Przyszłam rzucić śnieżka w Ciebie
--->>>--->>>---...*
...ii uciekam!!
Przyszłam rzucić śnieżka w Ciebie
--->>>--->>>---...*
...ii uciekam!!
Witajcie
Oooo tak dzisiaj już się lepiej czuje
Kolejne koło do przodu więc jak wróciłam do domku to wreszcie wypróbowałam ta płytke 50 min fat burning na samą myśl o tym się uśmiecham
potem prysznic, masaż, balsam i czuje sie cudownie Mama wciska mi teraz sok z marchewnki, buraka i jabłka, taki robiony w domu, zawsze dostawałam mdłości na sam jego widok, ale teraz jakos nawet mi smakuje, a jeszcze jak sobie pomyśle, że to witaminki to już w ogóle mniam
Heh to nie tak, że jak tak sie ucze bo mam ochote ooo nie... byłam zmuszona
Widzisz izula, ja tez nie mam nikogo ja już poznałam tego "kogoś" ale on nie odwzajemnia tego już zostały mi tylko piękne wspomnienia, ale czasem wolałabym nie mieć żadnych i nie wiedzieć jak może być cudownie A wszystko przez to jak wyglądam I tak samo jak Tobie bardzo brakuje mi tego, żeby móc sie do niego przytulić
Chyba mnie zniechęciłaś do tych "urządzeń", ale w sumie szkoda kasy
Rewolucjo dziekuje za odwiedziny bardzo mi miło.
Jaaaa!! Foczka wypowiedziałą mi wojne śnieżną!!!! Do atakuuuuu!!!!!
*...---<<<---<<<---
heja Karmen
widze ze dziś piekny dzień miałas....te cwiczonka , te witaminki i to balsamowanie ciałka . Nonono .....
A facetami sie nie przejmujmy....my im jeszcze pokazemy . Hahaha jak w lecie wyjdziemy sexy ubrane to im szczeny opadna . Może juz im szczeny opadna jak skonczy sie zima i zrzucimy te ciezkie ciuchy . Bomba bedzie .
Jutro zmieniam tickerka, trzymaj kciuki .
Hej Karmen
Co tam u Ciebie?? Jak weekend?
u mnie superowo, dzis sie zmierzyłam i zwazyłam : schudłam 1.8kg co daje na tickerku rowne 75kg hehe
Nie bede pisac wymiarów ale poleciałam z rączki 2 cm , z biodra 1cm, z pępka 2cm(teraz juz mam 95cm),z nogi 1cm. hehe mam nadzieje ze wszystko dobrze pomierzyłam
Wczoraj nie napisałas nic o tej płytce, fajna?? Pewnie niezle sie przy niej wypociłas .
Co do urządzen, to jesli lubisz cos takiego to polecam! Nie chciałam Cie zniechecic , poprostu mnie nudza takie cwiczenia ciagla robienie tego samego, zreszta jestem leniuch. Dla mnie najfajniejszym rozwiazaniem to ten fitness bo chodze i nie musze myslec jakie cwiczenia wykonywac bo babeczka nam dobiera super cwiczonka i co zajecia mamy nowy układ . A naprawde jest dobra ponieważ patrzy by cwiczenia były dobrze wykonywane, mowi jak brzuszki robic, jak głowe trzymac by kregosłupa nie obciazac itp. Bo jest tam tez taka jedna co w czwartki ma zajecia to dla niej to obojetne...sama jak robi brzuszki to trzyma głowe z całej siły a to powinny byc tylko delikatnie załozone raczki za uszy (to ma brzuch pracowac a nie rece ).Ahh ale sie rozpisałam.
Zauważyłam ze robie sie monotematyczna tylko w głowie mi dieta i cwiczenia i tylko o tym bym mowiła...Też tak masz??
Izuś, wszystkie tak mamy
Poza tym, to okropnie cieszy, nie? Że się jest na diecie, odkrywa się mnóstwo rzeczy np dotyczących żywienia, że się ćwiczy, robi coś wreszcie dla siebie.. i miło mówić o tym wszystkim. No, ja to znam!
Karmenko. Cieszę się, że tak Ci było dobrze po ćwiczeniach i balsamowaniu świetnie Ci idzie, na pewno dotrzesz do swojego celu prędzej niż sądzisz.
A z tymi mężczyznami.. eh. No ciężko czasem. Ale tak sobie pomyśl, wytrzymałaś już sporo czasu jako samotny puchatek, to jeszcze to pół roku pociągniesz, co najważniejsze - z wizją, że już po tym czasie będziesz świetnie wyglądać i to faceci będą zabiegali o Twoje względy i wzdychali.. a teraz staraj się po prostu nie przejmować i nie myśleć o tym.. Wiem, że to nie jest najlepszy sposób, żeby odchudzać się "dla facetów", ale to także jeden z moich powodów i na mnie działa. Bo chcę się podobać, nie tylko sobie.
No, kończę te wywody..
Ściskam Cię cieplutko i przekazuję pozytywną energię
C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
Zacząć dzisiejszy wpis chciałam od gratulacji dla izulki!!!!!!! - 1,8 kg to świetny wynik!
Ja dzisiaj miałam trochę dziwny dzień Rano ćwiczyłam owszem, ale potem mama mi pokrzyżowała plany bo nie mogłam wziąśc prysznica, masażu itp, czyli mój rytuał spełzł na niczym potem byłam u babci, chciała mnie napaśc kopytkami,ciastem drożdżowym z serem i bułką maślaną, ale sie nie dałam ( z tego akurat jestem dumna) za to wmusiłą we mnie zwykłą bułke, ale bez niczego ( bo ja tak lubię), a teraz zjadłam rogala z szynką na obiad nie było nic ciekawszego i w miare nie mającego strasznie dużo kalorii i wyszło jakieś 1300 tych kalorii . Ale to białe pieczywo w moim jadłospisie się mi nie podoba
Ta płyta naprawde fajna, czasem mi się nogi mylą, ale dzięki temu jeszcze bardziej mi wesoło Nie męczę sie za bardzo, nie mam zadyszki, nawet zastanawiałam sie czy to w ogóle coś daje???? Ale jestem po tym cała mokra i musze sie cała przebierać... to może jednak coś działa nie??? Podobają mi sie kroki :hilback i szanse mambo (nie wiem jak to sie pisze )
Mam dokładnie tak samo, nawet jak sie uczę, a raczej próbuję to wyłączam się i myśle jak będę wyglądac jak już będe ważyć te 56 kg i jak to będą tym facetom szczeny opadać <hahaha> naprawde ja też już nie potrafię o niczym innym prawie mysleć, tak bardzo chę być wreszcie normalna ( tzn ważyć mało i kupowac ubrania w innych rozmiarach )
Ale ja się bardzo ciesze, że się u mnie rozpisujesz
Cauchy ja tak właśnie teraz zaczełam myśleć, że "ja mu jeszczę pokaże co stracił" Jak można kogoś kochać i jednocześnie go nei akceptować?????? ja tego nie rozumiem!
Ale czy oni będa sami o mnie zabiegali jak schudnę??? bo boje sie że nie, a dla mnie samotność to chyba najgorsza kara jaka może być
Nie nie już nie płaczę! Musze być silna Nie dam się!
Chociaż dzisiaj po tych ćwiczeniach naszło mnie jakieś zwątpienie, tak popatrzyłam w lustro i pomyślałam, jaka ja jestem gruba...
No nic, dziekuję za odwiedzinki, wpisy, energię!
Dziękuję, że mnie wspieracie, że mam z kim porozmawiać Jesteście kochane
Pozdrawiam
heja Kamrenku
dziekuje Ci bardzo za wsparcie, to dzieki Wam mi sie tak udaje leciec z wagi .
Mam nadzieje ze wizyta u babci jakoś Cie nie zniecheciła do dietki, wiem przez co musiałas przejsc bo moja babcia jest taka sama . Lata za mna i sie pyta czy to zjem a może tamto...nawet chyba byłaby skłonna nowy obiad gotowac jakbym miała na cos ochote . Gratuluje silnej woli!! Super ze sie nie poddałas .
Co do płytki to jesli jestes mokra po niej to napewno działa bo ładnie sie tłuszczyk topi i po jakims czasie zobaczysz efekty . Hehehe co do tych krokow to wiem o jakie Ci chodzi bo ja je tez mam na cwiczeniach . W sumie mam takie bardziej taneczne uklady, fajniutkie . Jeszcze z 2dni i już Ci sie nie beda mylic kroki, zobaczysz .
Kamrenku ja tez czekam az zobacze siebie szczupła i zeby faceci patrzyli na mnie z pozadaniem . Ahh wiem ze to chore ale to najwieksza z moich mobilizacji -by podobac sie facetom. i w koncu poznac jakiegos!!
pozdrawiam
Witaj Kareniku...
Przeprasza, że tak dawno nie zaglądałam i nic nie pisałam ale nadal jestem chora
Jestes cuudowną i pewnie piekna kobietą, Bo każda z nas jest piękna i wyjatkowo.
Ja Cię podziwiam za Twoje samozaparcie do cwiczeń w domu. Jestes superrr
Cwiczycz i dietka idzie Ci super, rewelacja po prostu. No a jeśli chodzi o lustro, to dziewczyny maja racje, z nim to trzeba się po prostu zaprzyjaźnic i koniec
Wiesz ja przeszłam przez związek, przeszłam przez etap łez, umarwiania się, bólu i samotności. Teraz jestem sama. Oczywiście jak każda kobieta czasami marze o męskim ramieniu, ale to szybcio przechodzi. Dobrze mi samej ze sobą. Z pustką zamiast bólu. Jak to mowi pewna piosenka " Bo samotnośc trzeba wypic do dna, chodx to trudne..." To jest trdune, a nawet bardzo trudne ale wykonalne.
Czy ja oby nie gadam bez sensu?
Co do Babci to dietowe potworki z nich Ja mojej unikam jak ogdnia i wizyt u niej, bo zazwyczaj się koncza wpadką Ty widzie byłas baaaardzo dzielna GRATULUJE
Życzę Ci miłego niedzielnego popołudnia
"Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"
Mi się wydaje, że chyba wszystkie babcie sa takie same tylko , że moja czasem umie mi dowalić, że mogłabym być szczuplejsza! to po ch....e mnie pasie ???
Tak tłuszczyk się topi po tych 50 min, ale teraz przez najbliższe trzy dni nie znajdę czasu na ćwiczenia
dzisiaj też nie ćwiczyłam i od razu nastój poleciał w dół jak zwariowany
i do tego dałam się namówić na rosół, więc nie zasługuję na te wszystkie pochwały
Jaaa! no niech już bedzie po tej sesji, bo zwariuje
Moją największą mobilizacją jest chyba "pokazanie kto tu rządzi" JEMU! Zeby zobaczył jak się bardzo pomylił
Miałam się ważyć jutro, ale przez @ przesuwam date ważenia...
poza tym weszłam w etap 'waga zła, waga gryzie, omijać szerokim łukiem" po prostu boje się, że nie pokaże żadnego spadku a wtedy to załamka totalna
poczekam jeszcze tydzień
Uszatku dziękuję za odwiedzinki i te słowa...izulko Tobie oczywiście też :*
pozdrawiam
heja
Co to za pesymism dostał Karmenka? Nie smutkaj sie PROSZE!!.
co do babci to moja też mi puszcza takie aluzje ... tu karmi a za chwile ze jestem spora . haha no tak to z nimi jest .
Co z tego ze zjadłas rosołek?>?? przecież rosołek to normalna zupka....jesli zmiesciłas sie kalorycznie to nic sie nie stalo.... musisz jesc wszystko po odrobince bo wyjałowisz organizm. Ja przed zupami nie uciekam!! No chyba ze jakiejs nie lubie.
ZASŁUGUJESZ NA TE POCHWAŁY, i te pochwały beda!! hehe nie uciekniesz od nich
Nie uciekaj od wagi... czasami może miło zaskoczyc. ale jak nie c hcesz to nie zmuszam .
Ojj pokazesz temu frajerowi...pokazesz . Az mu gały wyjda o tak hehehe.
miłego wieczorki i czekam na lepszy humorek :P
Zakładki