Anekk!!! Sto lat mnie chyba tu nie było, ale jak zobaczyłam, że doszłaś już do wspaniałej, pięknej, magicznej
SZÓSTECZKI, to po prostu musiałam wejść i Ci pogratulować! Tak więc niniejszym:
1) obsypuję Cię confetti;
2) trąbię na Twoją cześć kolorową papierową trąbką;
3) nadmu****ę
SZEŚĆ różowych baloników specjalnie dla Ciebie
a kiedy skończę już tę cholerną kopenhaską (czyli w niedzielę) obiecuję również
4) wypić
SZEŚĆ lampek szampana za zdrowie Anekk-superlaski
Innymi słowy -
CONGRATULATIONS oraz ogromne wyrazy szacunku i uznania
Kathon - waga nic nie znaczy. Że powtórzę za główną tutejszą orędowniczką tej idei, qqrq5, liczy się zawartość tłuszczu w organizmie. Prawda jest niestety taka, że możesz schudnąć i 20kg i prawie nie zauważyć różnicy, dlatego absolutną podstawą, zwłaszcza w wypadku faceta, jest TRENING. Co więcej - trening nie tylko błyskawicznie uwydatnia efekty każdej diety, ale również dodaje energii do walki, o której piszesz. Ja zrozumiałam to dopiero, kiedy przy tej samej wadze, którą miałam trzy lata temu, ale po trzech miesiącach regularnego ćwiczenia, nosiłam ubrania dwa rozmiary mniejsze. Dlatego - DO BOJU! A wagę w ogóle możesz odstawić
Na koniec chciałam tylko zdać sprawę z okresu, kiedy mnie nie było, chociaż dużo się tu pozmieniało i nie wszystkich kojarzę. Gdzieś jednak muszę to napisać

A więc - skończyłam swoją dietę ważąc 75,5 kg i zauważyłam że zaczynam tracić motywację. W związku z powyższym podjęłam natychmiast odpowiednie kroki, a mianowicie przeszłam na kopenhaską, żeby doprowadzić się do porządku. Obecnie ważę ok 70kg, wymiary: 98-77-99 i zamierzam - UWAGA - zakończyć swoje odchudzanie. Ta sylwetka mi w zupełności odpowiada. Czuję, że tak właśnie powinnam wyglądać i to jest cudowne uczucie

Uda mogłabym mieć szczuplejsze, ale zdaję sobie sprawę, że żeby je wyszczuplić dietą najpierw musiałabym zrzucić biust, a do tego nie dopuszczę. Dlatego zaczęłam chodzić na aerobik pięć razy w tygodniu (zamiast trzech) i planuję rozpocząć też jakiś trening siłowy - tym teraz będę rzeźbić sylwetkę.
Jestem kobietą szczęśliwą, a w sobotę jadę na wielkie zakupy, żeby móc w pełni korzystać z nowej figury w ubraniach rozmiar 38

No i na zakończenie raportu liczby:
wzrost: 176cm (nie zanotowano spadku

)
czas: 1. marca - 19. czerwca
spadek wagi: 94 - 70
spadek w obwodzie biustu: 112 - 98
spadek w obwodzie talii: 96 - 77
spadek w obwodzie bioder: 120 - 99
Oczywiście wiem, że nie przejdę na normalne odżywianie ot, tak, jo-jo trochę mnie niepokoi, więc na pewno będę tu jeszcze długo

Mam nadzieję, że nie zostałam wykluczona z powodu długiej nieobecności, obiecuję ją nadrobić
Pozdrawiam
-Szczęśliwa Shimmer
Zakładki