Oj jak milo sie zrobilo...kurcze...Sokolow Podlaski...hmmm...od szczecina to pewnie kawal drogi...:/
Nawet nie wiesz jak bardzo chcialabym Cie poznac i Twojego malego Diabelka...
A tak przy okazji...gdzie jestes? :P hihihi
Pozdrawiam :*
Izuś ja też poprosze foteczki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
uściskaj ode mnie swojego słodkiego aniołeczka kurcze, tak sobie mówie że nie zmieniałabym pieluszek nowemu dziecku, ale gdyby mama sprezentowała mi takiego brata jak Twój maluszek to zabierałabym go wszędzie i mówiła że to moje jest naprawde boski, heh może kiedyś moja córka (o ile będe ją miała) "upoluje" Twojego synusia
Skiereczko, Kacper z czarakteru bynajmniej aniołka nie przypomina,
bardziej tak jak na zdjęciu-małego diablaka, ale oczywiście jest kochany, obcałowany też z każdej możliwej strony
Coraz bardziej szkoli sie w chodzeniu, dziś przemaszerował pół pokoju i oczywiście jest z siebie bardzo dumny po każdej próbie,
a ja po kolejnym marszobiegu z siatkami, oderwałam sie na moment od garnków,
bigosik dochodzi, karkówka na rauszu się gryzie, ziemniaczki na Anikasową sałatkę się gotują,, ufff ale jeszcze ogromnie dużo pracki przede mną,
Księzniczko, ja wierzę w to, ze prędzej czy później na pewno się poznamy, a Sokołów zawsze będzie czekał na Ciebie
Jolu, no uspokoiłaś mnie troszeczkę, bo juz myślałam, ze Cię rozczarowałam i tak mi się smutno zrobiło
Tusiolku, chcesz zonaczyc mó dowód???????No niestety nie da się cofnąc czasu, ale ja się młodo czuję, i oby tak zostało na długo. Trzymam kciukasy za dietkę, jak tam obchodzi sie bez grzeszków?
Fajowy ten Twój synek Ja też gotuje bigosik taki SB ( chudziutki ). Mój facet twierdzi, że nie będzie jadł, bo ten bigos jest oszukany Mam nadzieję, że anajdziesz czas na zdjęcia
pozdrawiam
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Sylwuś,
zdjęcia rewelacja,
właśnie przejrzałam w tzw.,, międzyczasie,,
przed chwilka wstawiłam Agemowy sernik do piekarnika, i upraszam, o trzymanie kciuków za powodzenie.
Bo ja kulinarne talenta posiadam, ale niekoniecznie ciastowe
Bigos ugotowany, wg Oli wyszedła zarąbisty
reszta prac jutro, bo dziś już nogi w tyłek wchodzą,
no i codzienna spowiedź
serek wiejski 3%, pomidor, pół papryki, jabłko
filet z kurczaka, surówka z kiszonej kapusty
potrawka z cieleciny z pieczarkami
troszkę bigosu lightowego
no, eneralnie nieżle, nawdychałam się różnistych aromatów, ale wyszłam zwycięsko.
Oczywiście,ze mnie nie rozczarowałaś!!!!!Głupstwa chodzą Ci po głowie!!!Trzymam kciuki za serniczek !!!!Postaram się jutro być na gg
Mmmm, Izarko, ale tu u Ciebie smakowitościami pachnie... Ten bigosik <rozmarzona>...
Moc buziaków i miłego dnia oraz weekendu!
Miłego weekendu
Trzymam kciuki za udaną imprezkę.
Zakładki