Strona 478 z 739 PierwszyPierwszy ... 378 428 468 476 477 478 479 480 488 528 578 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,771 do 4,780 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #4771
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bes, dzięki. W takich właśnie chwilach, gdy coś złego dzieje się bliskim mi osobom w Polsce, najbardziej doskwiera mi odległość i fakt, że nie mogę tam być, ot chociażby po to, by przytulić, potrzymać za rękę.

    Do tego jeszcze przez pół godziny znowu tego *(^$%#&ego internetu nie było. Gdybym więc znowu nagle zniknęła, to będzie to spowodowane problemami z netem. Ale mam nadzieję, że nie zniknę.

    A sytuacja mojej siostry wygląda odrobinkę lepiej. Rozmawiałam z nią przez telefon i już lepiej się czuje. Sądzę, że nie będzie miała nic przeciwko temu, że napiszę tu, co się z nią dzieje, bo w końcu jest to zgodne z tematyką portalu. Kiedyś (jeszcze zanim ja sama dołączyłam do tego portalu, jeszcze jak nazywało się to grubasy.pl) ona sama miała tu wątek. Jeszcze 6-7 lat temu, przy takim samym wzroście, jak mój (174 cm), moja siostra ważyła ponad 160 kg (chyba 164 to był jej rekord). Była to otyłość zagrażająca życiu. Jakieś 5 czy 6 lat temu Magda była operowana w Centrum Leczenia Otyłości w Zabrzu, założono jej opaskę na żołądek. Normalnie wygląda to tak, że opaska taka jest połączona ze światem zewnętrznym poprzez urządzenie o nazwie port. Przez ten port można do opaski wpompowywać płyn, by była ciaśniejsza, lub wypompowywać go, by była luźniejsza. I nie trzeba do tego pacjentki kroić. Niestety, moja siostra okazała się być jedną z nielicznych pacjentek uczulonych na metal w porcie, trzeba więc było ów port wyjąć. No i tak bez niego funkcjonowała przez ostatnich 5 lat, z opaską o stałym nacisku i bez możliwości bezoperacyjnej jej regulacji. W międzyczasie schudła do ok. 65-68 kg. Jeszcze do niedawna (jak działał mój telefon) wymieniałyśmy na bieżąco informacje o swoich wymiarach, więc wiem, że od kilku lat jej waga utrzymywała się na tym samym poziomie. Teraz, jak już napisałam, od prawie 4 tygodni nie miałam z nikim z rodziny kontaktu telefonicznego. Byłam pewna, że Magda wyjechała do domku letniskowego moich rodziców. Nie przyszło mi do głowy, że może być w szpitalu. Okazało się, że kilka tygodni temu opaska z niewiadomego powodu zaczęła być ciaśniejsza (lekarze nie wiedzą, dlaczego) i moja siostra nie mogła nawet przyjmować płynów (wszystko, że tak to obrazowo ujmę, wracało). 2 tygodnie temu przyjęto ją do szpitala z wagą 60 kg (!!!), w stanie odwodnienia i niedoboru potasu, którego stopień lekarze uznali za zagrażający życiu. Natychmiast zdecydowali się wyjąć opaskę. Od momentu jej zdjęcia, moja siostra zaczęła gwałtownie przybierać na wadze, w pewnym momencie przytyła do 81 kg... od wody i kroplówek!!! Była bardzo opuchnięta, napęczniała, a lekarze znowu byli zaskoczeni, bo aż taka retencja wody nie powinna się była zdarzyć. Podobno cała ta woda się w niej przelewa, np. jak śpi na jednym boku, to rano ta strona twarzy jest znacznie bardziej spuchnięta od drugiej. Od piątku znowu idzie do szpitala. W ostatnich dniach udało jej się zejść do 78 kg i ma nadzieję, że to zatrzymanie wody było tylko jakąś dziwną szokową reakcją organizmu na to, że wreszcie tą wodę otrzymał i że powoli wszystko zacznie wracać do normy. Do tej pory moja siostra utrzymywała wagę dzięki opasce, teraz czeka ją przejście na kontrolę nad tym, co je i utrzymanie tego samego wyniku dzięki diecie. I znowu - żałuję, że nie mogę tam z nią być, bo może mogłabym choć trochę w układaniu diety pomóc (co oczywiście na odległość też się postaram zrobić), może trochę dla niej pogotować. Wiem, że lekarze wciskają w nią buraczki, dużo buraczków.

    Szczęściem w nieszczęściu jest to, że moja sister myślała o przyjeździe tutaj w te wakacje i w ostatniej chwili jednak z tego pomysłu zrezygnowała. Gdyby te problemy z odwodnieniem wynikły tutaj, nie byłoby za wesoło. Dobrze też, że od swojego faceta (z którego dojrzałością emocjonalną wcześniej różnie bywało) dostaje teraz dużo wsparcia.

    Aha, dowiedziałam się też, że ojciec nie przysłał mi ciągle pieniędzy na bilet do Polski, bo brakuje mu jakichś numerów typu SWIFT czy IBAN. Zaraz idę do banku dowiedzieć się, jak te numery brzmią i może to oznaczać, że sprawa mojego przyjazdu do Polski i grudniowego zlotu we Wrocławiu już wkrótce nabierze rumieńców i wykroczy poza fazę wstępnych spekulacji .

    Dziewczyny, przepraszam, że się tak rozgadałam, ale i mnie było to potrzebne, i dla Was taka historia jeszcze jednego grubaska może mieć wartość edukacyjną. Dodam jeszcze, że pomimo tych wszystkich komplikacji, opaska zmieniła jakość życia mojej siostry, bo wcześniej zawiązanie sznurowadeł było dla niej zbyt dużym wysiłkiem, nie mówiąc już o wychodzeniu z domu. Gdyby nie to uczulenie na port, historia mogła nie skomplikować się tak, jak się skomplikowała.

  2. #4772
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Triskell - trzymam kciuki za szybki - pełny powrót siostry do zdrowia!
    Na pewno wszystko poukłada się dobrze -mocno w to wierzę!

    buziaków moc przesyłam
    ula
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  3. #4773
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj kochana Triskell

    Bardzo mi smutno sie zrobiło z powodu Twojej siostry To straszne przez co przeszła Magda Mam nadzieję,ze zagrożenie juz minęło i Twoja siostra powoli bedzie wracać do zdrowia czego jej z całego serca życze

    Trzymaj sie-na pewno wszystko bedzie dobrze

    A do grudnia tak daleko

  4. #4774
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    I jeszcze - poczytałam tą "dyskusję" z ostatnich stron i mam tylko do napisania cytaty z regulaminu:

    2. Posty:
    a) Zakaz używania w postach obraźliwych słów, złośliwości w stosunku do innych forumowiczów, grup i społeczności rasowych, wyznaniowych czy instytucji. Jesteś tu po to, by rozmawiać, a nie obrażać. Notoryczne i chamskie czepianie się innych nie będzie tolerowane.
    (...)
    c) Staraj się pisać poprawną polszczyzną. (... ) Programy typu Word/OpenOffice lub słownik ortograficzny nie są rzeczami niedostępnymi, należy z nich korzystać.
    i jeszcze:
    1. Nieznajomość regulaminu nie jest usprawiedliwieniem. Każdy forumowicz po zarejestrowaniu się na forum ma obowiązek zapoznania się z nim i przestrzegania go.
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  5. #4775
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zapomniałam z tego wszystkiego napisać o jednej rzeczy, która bardzo mnie cieszy: nowe okna są rewelacyjne. Tak bardzo polubiliśmy zwłaszcza to duże, wychodzące na balkon, że na razie zostawiamy je bez zasłony. Tak oto wyglądają (na pierwszym zdjęciu w prwym dolnym rogu widać oparcie krzesła, na którym w tej chwili siedzę, trochę dalej byłoby biurko z komputerem:




    Panowie monterzy wszystko po sobie posprzątali, okna wypucowali, odkurzyli wykładzinę pod nimi - byłam w szoku, bo też wyobrażałam sobie całą masę sprzątania. Mój mąż mówi, że to zależy od umowy, nie zawsze tu tak robią, ale z tej firmy naprawdę jesteśmy zadowoleni

    A takie cienie przez owe okno padają:


    No i na koniec parę migawek z Olympii. W ubiegły weekend mieliśmy tu Lakefair Festival, który zawsze kończy się fajerwerkami:












    To nasz State Capitol spowity dymem zaraz po pokazie fajerwerków:

  6. #4776
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Triskel, kochana mam nadzieję że u siostry wszystko sie ułoży
    Trzymam kciuki
    A u mnie widzisz wczoraj dół osiągnął apogeum
    A pamiętam jak marzyłam że będe następną po tobie co uzyska swoją wagę
    No cóż walczę dalej
    i PRZYJADE DO WROCŁAWIA się z Tobą zobaczyć jeśli pozwolisz
    i mam nadzieję ze do grudnia juz będę laska

    buziaki

  7. #4777
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, no ja sobie nawet nie wyobrażam, żeby Ciebie mogło na wrocławskim zlocie nie być

  8. #4778
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Tego mi było trzeba
    Zastrzyku Tojej energii

    Dziękuję Ci słoneczko

  9. #4779
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    Normalne kobiece piekiełko - nie da się tak bez rzucania się sobie z pazurkami do twarzy??

    Triskell: Życze jak najwięcej zdrowia siostrze, wierze że lekarze wkońcu dojdą co się stało i będzie mogła normalnie funkcjonować
    Co do opaski na żołądek to jestem zdziwiony że tak długo miała ja założoną, ale pewno przy takiej nadwadze to normalne. No nic pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie i Twoich najbliższych.

  10. #4780
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Triskell okna wspaniałe -sama też bym ich nie zasłaniała.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •