Hej!
Co u ciebie?
Mam nadzieje,ze wszystko dobrze!
Pozdrowienia dla Elfa!
Ps,Jazeli moge ?
Proaze o przepis zupy dyniwej,(albo nr strony)
nie moge sie dokopac to tej stronki.
Dziekuje.Pa,pa!
Hej!
Co u ciebie?
Mam nadzieje,ze wszystko dobrze!
Pozdrowienia dla Elfa!
Ps,Jazeli moge ?
Proaze o przepis zupy dyniwej,(albo nr strony)
nie moge sie dokopac to tej stronki.
Dziekuje.Pa,pa!
Tak, u mnie wszystko w porządku. Miałam straszne zaległości w odpisywaniu na maile i tym właśnie się w ostatnich dniach zajmowałam.
Szóstki kilka dni temu miałam dzień przerwy, w związku z tym dziś był dzień 12.
Wiem już trochę więcej o terminie tej mojej operacji na żylaki. Będę w Katowicach 4.12., lekarz mnie obejrzy i "jeśli nie będzie przeciwwskazań" to prawdopodobnie będzie mnie operował jeszcze tego samego dnia. Nie jestem jeszcze, jak ja tam będę dojeżdżać, bardzo możliwe, że dojadę pociągiem, a rodzice dopiero następnego dnia przyjadą mnie odebrać. Jeśli tak się stanie, i jeśli klinika faktycznie czynna jest od popołudnia, to chętnie bym sie np. na katowickim dworcu spotkała z kimkolwiek, kto miałby na to ochotę.
Madox - wklejam Ci przepis, który wkleiłam rok temu:
Zupa dyniowo-kokosowa
ok. 700g dyni
1 sucha papryczka chilli (ja używałam świeżej)
2 ząbki czosnku
trochę oleju
puszka (400 ml) mleczka kokosowego
600 ml bulionu warzywnego
sól
4-5 łyżek soku wyciśniętego z cytryny
2 duże czerwone cebule
pęczek szczypiorku
Od dyni oddziel skórę i pestki, resztę pokrój w kostkę. Posiekaj czosnek, pokrusz chilli. W dużym garnku rozgrzej trochę oleju, dodaj czosnek i chilli, po chwili także dynię. Smaż przez chwilę, następnie dodaj mleko kokosowe, bulion i sól, przykryj, gotuj na średnim ogniu przez ok. 15 min. Dodaj sok z cytryny, pokrój cebule na małe paski, usmaż na odrobinie oleju aż będą brązowe. W zupie rozgnieć dynię (jest już teraz miękka, można z niej zrobić puree nawet widelcem, polecam nad innym garnkiem przecisnąć przez sitko. Spróbuj, czy nie trzeba dosolić. Podawaj z cebulą i pokrojonym na kawałki ok. 2-centymetrowe szczypiorkiem.
Ja kiedyś jadłam to z pokrojonymi w kostkę grzankami lub groszkiem ptysiowym, pewnie można znaleźć bardziej dietetyczny odpowiednik, np. grzanki z chleba razowego.
WITAJ FAJNIE BEDZIE JAK ODWIEDZISZ KATOWICE
ROZMAWIALAS Z RAFALEM
Ja bardzo lubię dynie, ale u mnie w domu nie ma na nia amatorow. Kiedyś zrobiłam ja na przyjazd mamy. Nie była zachwycona, choć za wszelką cenę nie chciała mi sprawić przykrości
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
hej triss...
napisałam ci o tym wzgórzu hugona u siebie
szkoda że 04,12 to ponidziałek bo jakby była sobota, to bym cię podrzuciła do tego lekarza autem, przynajmniej byśmy pogadały;D (tzn jakbyś jechała ze świętochłowic )
oj ja mam dużo pracy...i zero czasu...no cóż...
buziaczki wielkie i mam nadzieję się poprawić i czasowo i dietkowo a ćwiczeniowo szczególnie
Tris po długim czasie znów przesyłam buziaki.
Triskiellku bardzo fajny ten przepis i chyba bardzo smaczny Ja lubie mleczko kokosowe ,ale chyba jest troche kaloryczne?
To ja się piszę na spotkanie 4go w Katowicach - dużo bardziej realne niż wyjazd do Wrocławia
Pozdrawiam
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Triss!
Swietne foteczki Uwielbiam te nastrojowe klimaty i załuję że my w Polsce nie obchodzimy Halloween. Za to w karnawał sobie odbijemy i też zrobimy imprezke przebieraną, jak co roku tylko temat jeszcze nie wymyslony
Poproszę też o użycie butków, bo moja dietka to po prostu jakiś koszmarek, a waga znowu wzrosła nie mam czasu na posiłki i potem jem byle co, a to od razu odbija się na wyniku wagi
18-19 grudzień na pewno jestem w wawie. Super by było się spotkać tylko że to dzień powszedni więc do pracy trza się wybrać - w poniedzialek do 16:30, ale we wtorek tylko do 13:30 (potem dopiero poznym wieczorkiem mam ang, ale zawsze mogę się urwać raz ) Dodatkowo mogą wymyślić Wigilię prackową więc powinno się udać nawet ciutkę wczesneij urwać, ale to będę wiedziaął dopiero około 12 grudnia.
Triss, mam istotne pytanie: Czy w Polsce będziesz korzystać ze swojej komorki? czy zmienisz na jakiegoś polskiego operatora (może coś na kartę - w sumie bęziesz miesiąc)? - troche dziwnie wysyłać zagraniczne smski jak bedziesz w Polsce (a tak właśnie będzie jak będziesz korzystac z sieci swojego operatora).
Buziaki
Hi Trini, oj tak takie zaległości mailowe to własciwie moja specjalność, rzadko udaje mi się na nie odpisywać w terminie, jednak gorzej to wygląda z smsami, ta forma komunikacji wogóle mi nie odpowiada. Za duży gadulec jestem. Oj jak zazdroszczę dziewczynom tej możliwości wcześniejszego spotkania się z Tobą, jednak spokojnie poczekam na swoję kolejkę. Brzuszki zacznę ćwiczyć jak przyjadę z wakacji, bo jak tylko troszkę je poćwiczę, to zaraz woreczek się odzywa, a tak bardzo już mnie do ćwiczeń zaczyna brać. Do naszego spotkania muszę coś zrobić z tym moim brzucholem.
Zakładki