Strona 19 z 68 PierwszyPierwszy ... 9 17 18 19 20 21 29 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 181 do 190 z 674

Wątek: Szczęśliwa mamuśka wraca i zrzuca kg .. ..na zawsze!!!

  1. #181
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Ajoanna, wspaniale Ci idzie!
    Wpadam z życzonkami weekendowymi. Buziolce i dziękulce za ciepłe słowa na moim wąteczku. :P :P :P



    Madziunia, pewnie, że witamy Cię serdecznie wśród nas. :P :P :P A chwilowym zastojem wagi się nie przejmuj, ruszy lada moment i znów kilka kilosków wyparuje.

  2. #182
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witam po urlopie..
    zaczynam od siebie a pozniej pobiegne zobaczyc co słychac u Was i jak Wam idzie dietka...
    Swoja nieobecność na forum chciałabym usprawiedliwić wypadem na wieś do mamuś mojej kochanej... kilka dnia szybko minęło .. i znowu trzeba będzie wrócić do szybkiego życia... opuściłam w czwartek z tego powodu także fitness .. ale siła wyższa..
    Oparłam się wszelkim pokusom, nawet sama upiekłam ciasto nie spróbowawszy ani kawałeczka...motywacji mi nie brakuje, choc nie powiem ze czasami nie mam smaka na cos niezdrowego... dobre jest to że np. nie pracuje w gastronomii.. albo w piekarni gdzie zapach swieżutkiego chlebka i bułeczek by mnie kusił....papierów nie jadam i nigdy na nie nie miałam ochoty


    Rewolucjo żołądeczek kurczy się.. ale to chyba w główce zachodzi zmiana, że nie rzucasz się na całą tabliczkę czekolady.. uruchomia Ci się bolkada zaspokojenia.. to to sobie tłumaczę.. może źle może dobrze, ale efekty sie liczą..

    Fla, Weroniko... ja też myślę co zjeść mam w ciągu dnia, juz poprzedniego dnia wieczorem.. dlatego że do pracy noszę jedzonko, sałateczki, jogurty, muesli.. dlatego moje myślenie skupia się wokół jedzonka... ale chyba nie ejst to obsesyjne.. ale raczej organizacyjne

    Trini.. kryzys jeszcze nie nadszedł, ale jak sobie nad tym głębiej pomyślę.. ze nawet jak nadejdzie, nawet jak się złamie to tylko na chwilke... cieszy mnie np. to ze zweziłam sobie spodnie żeby mi z tyłka nie spadały.. i w takiej chwili kryzysu będę się rozkoszować chwilą gdy skurczone porcięta na tyłek zakładałam... mam to w pamięci.. satysfakcja tylko dla siebie... to poczucie wewnetrznej wygrywanej walki... to jest wspaniale... i choc jestem na poczatku drogi i duzo wiecej przede mna.. ciesze sie i bede sie cieszyla z kazdej drobnostki ktora mnie spotka na tej drodze.....


    Agnimi .. dobra informacja.. mam awizo w skrzynce... napewno to jest moja ukochana waga.. bo coz by innego na mnie czekalo? dziekuje ze ja pogonilas

    Fla, Trini, Agnimi, Rewolucjo, Buttermilku, Belluś... ja jestem... trwam walczę i myślę o Was, żałowałam nawet, że na wsi nie mam komputerka, chetnie bym poczytała co u Was słychać, jakie macie dalsze pomysły na dietkowe życie.. trwam i staram się razem z Wami na wieki

    Belluś dobrze że do nas wróciłaś .... i nie tylko do nas.. domownicy też się zapewne cieszą


    Madziunia17.. witahj na naszym forum.. bedziemy Cie wspierac także jak i wspieramy siebie same.. fakt.. mozna sie zalamac jak nastolatki ważące 50 kg tragizują że są grube.. ja waże więcej niż 2x... i jakoś nie tragizuje... poprostu walczę i trwam bardziej lub mniej w podjętym postanowieniu...

    A teraz idę pobuszować do Was.
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  3. #183
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    o ciesze się ze wróciłaś bo myślałam ze nas opuściłaś już na dobre : a jesli był to tylko miły urlopik na wsi to tylko się ciesze ze podładowałaś akumulatorki - moze teraz podzielisz się troche tą energią nagromadzoną :P

  4. #184
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Fla.. oj energią bardzo chętnie... ślę cały wagon dla Ciebie.. a ze wsią tak juz jest.. to całkiem inny świat... życie tam stoi w miejscu.. wszystko się dzieje jak by w zwolnionym tempie.. jak byś oglądała film.. stop klatka... ja czasami się do tego nie umiem dostosować, bo łapię się często na tym, że się gdzieś śpieszę.. ale gdzie jak jestem na urlopie... echh ten warszqwski pęd... koszmar...
    A w lasach są grzybki.. i to dużo.. lubicie? Ja niestety nie jadam.. mój zołądeczek nie lubi.. boli mnie później brzusio...
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  5. #185
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    ja za grzybami specjalnie nie przepadam- chyba ze jako część składowa jakiegoś dania. wolę pieczarki a z tym pędem to faktycznie tak jest, ja jak jadę na wakacje to tez ciągle gdzies lecę, gdzieś pędzę chciałabym już tu i teraz chyba nie umiem juz funkcjonowac powoli bo nawet jak nic nie robię cały czas mam uczucie że coś mam do zrobienia, że coś mi przelatuje, ucieka...

  6. #186
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ajoasiu, mam nadzieję, że to awizo to faktycznie waga i że dotrze w porę na poniedziałkowe ważenie Gratuluję wstrzemięźliwości podczas wizyty u rodzinki, zwłaszcza tego upieczonego i nawet nie skosztowanego ciasta No i te zwężone spodnie - ach, wiem, jak to potrafi motywować

    Uściski i miłego kolejnego tygodnia dietki

  7. #187
    Guest

    Domyślnie

    MIŁEGO DNIA

  8. #188
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Joasiu, cieszę się że waga nareszcie dotarła, mam nadzieję, że będzie dla Ciebie życzliwa. Pozdrawiam.

  9. #189
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    prosze nam szybciutko zdac relace z wazonka
    miłego dnia
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  10. #190
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Cześc kochane moje...
    prawdopodobnie to co czeka na mnie na poczcie to nie waga.. bo są to ąz 2 listy polecone a nie przesyłka za pobraniem... i aż boję się co to może być. Tak nie lubie listów poleconych.. echhh
    Zważyłam sie na wadze normalnej .. i stoi jak zaklęta.. dalej jest 109 kg a przecież okres właśnie mi się skończył, pokusy dzielnie odpierałam... sama nie wiem czemu..
    problemów z wypróznianiem tez nie mam... zastanawiam się czemu waga się zatrzymała... za wcześnie jest przecież na zastój... ale cóż.. postaram się to przezwyciężyć.. z kaloriami tez nie szaleje... stosuję ostatni tydzień 1000kcal.. i przechodze na 1200 kcal... ćwiczonka mam 4 razy w tygodniu po 50-60 minut fitness...

    Zresztą niech stoi... uparta jak osioł ta waga... ja też bywam uparta ...

    Trini wiem że nie pijesz juz octu... a ja piję i muszę Ci powiedzieć, że dobrze się czuje nic mnie nie boli.. a z przemianą materii przestojów nie mam i to najwazniejsze...

    Zresztą waga nie ważna , grunt że chudnę chyba w cm.. co świadczy że chodzę w jensach sprzed 2 lat ... no i sobotnie skurczenie spodni.. i tym się bedę cieszyć.. dobrze że dziś fitness to nie będę miała czasu na medytowanie w domu..

    Mam nadzieję że Wasze pomiary sa przynajmniej dobre...
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

Strona 19 z 68 PierwszyPierwszy ... 9 17 18 19 20 21 29 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •