hi Ajoanna, dziękuję za wpisek na moim wąteczku, pomógł mi bardzo, bo coś kiepściutko z dietkową psychiką u mnie ostatnio. A zapach świeżego pieczywka nadal czuję na Twoim wąteczku, tak bardzo bym wgryzła się w cieplutką jeszcze przylepkę ze 100% masełkiem. A kysz, kysz, kysz, takie myśli. Buziolce ogromniaste podsyłam i miłej niedzieli życzę. :P
Zakładki