-
nO A JA MYSLAŁAM,ŻE 5*30 TO JEST WCZEŚNIE
też lubię rano wstawać i wychodzić z psem na poranną przebieżkę
Plan bardzo mi sie podoba i jeżeli chodzi o SB to jest taki jak mój
Dziś 6-ty dzień I fazy....
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
mocne i piękne postanowienia na każdy dzień co do dietki i ruchu....
długi weekend, ale nie dla wszystkich - mój mąż pracuje non-stop od piętku do jutra włącznie, a ja jutro też pędzę pracować...
nie dla wszystkich jest sprawiedliwość, niestety
no nic, byle nie zajadać smutków
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Hej Kasiu
plan ok, godzina wstawania też (ja też z tych rannych ptaszków zazwyczaj, ale u mnie wczesniej to jest 5.30-6.00! hehe..)
Trzymam kciuki za Ciebie mocno za tyle ćwiczeń, ruchu, za dietkę
pozdrawiam Cie gorąco i dzieki za zyczenia słonka na grilu - było! tylko ze Anikas była niegrzeczna.. ech.. ale dziś już bedzie ok, bo za bardzo się oddalam od dietkowego szlaku!! Wracam na plazunię! buziaczki z leżaczka obok
-
Witaj Kasiu! Ciekawa jestem jak realizacja planu, zyjesz jeszcze??
-
[color=darkred]Witajcie najpierw wczorajsza spowiedź z mojego planu:[/color
4.45 - 5.15 bieżnia - zaliczone
7.00 - śniadanie 250 kal - tak ( serek i pomidori i jajko)
10.00 - II śniadanie -150 kal - wiejski light z szczypiorem
13.30 - lunch - 350 do 400 kal - bigos 500 kal
16.30 - obiadokolacja - 200 lub 250 - nie jadłam bo bigosu za duzo zjadlam
mleko do kawy - 78
kalorii w sumie : 978
słodycze – nie było
alkoholu - nie było
cola - light – nie było
ćwiczenia: od 19.30 do 20. 40 ( skakanka, rozgrzewka, step z dużo ilością powtórzeń na odwodzenie nóg, brzuszków wsumie 700, 4 minuty z ciężarkami na ręce, wzomcienie miesni przez napiecie, trucht i tyle na wczoraj
Dziś wstalam o 5.15 bo miałam wolne i nie szłam do pracy , 40 minut bieżni zaliczyłam
reszta spowiedzi z dziś, wieczorkiem lub jutro.
Po południu wejdę Was poodwiedzac i popisac, teraz musze obiadek naszykowac ( lekki )
buziaki
-
-
Brawo!Brawo!
Pozdrawiam
-
Jej....o tej porze to ja się dopiero przewracam na drugi bok. Brawo!! Trzymam kciuki żeby sie udało realizowac plan. Chyba zacznę dzień od porannej przebieżki z psami. Muszę i tak z nimi wyjśc jak tylko nogę z łóżka spuszczę. Nie darowałyby gdybym najpierw zajęła sie swoją gimnastyką. Może uda mi się coś zmienic od jutra i zamiast marudzic na progu w koszuli nocnej zacznę dzień od fajnego, dalekiego spaceru?
-
Cuz to za nieludzka pora na wstawanie?5.15? To ja sie dzisiaj z lozka o 8.10 zwlec nie moglam a musialam juz wstawac...Ciekawa tylko jestem, o ktorej wstajesz jak idziesz do pracy...A wczorajszy dzien super Ci wyszedl. Trzymaj sie cieplutko
-
Widzę,ze złapałaś wiatr w żagle
pozostawiam ślad pewnie na resztę tygodnia, bo ostatnio z czasem strasznie krucho
***
Grażyna
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki