Strona 156 z 215 PierwszyPierwszy ... 56 106 146 154 155 156 157 158 166 206 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,551 do 1,560 z 2145

Wątek: Odchudzona o 25 kg wracam na ostatnie okrążenie...

  1. #1551
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasiu, serce mi krwawi, jak czytam o kotku....
    Jestem taka kociara, że aż się rozpłakałam, gdy przeczytałam, co się stało...

    Trzymam kciuki za futrzaczka, mam nadzieję, że nie cierpi jakoś straszliwie.....

    Ojej, co za okropna wiadomość ....

  2. #1552
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    kasiu-przykro mi z powodu kotka...mam nadzieje,ze dojdzie do siebie i znów bedzie sobie chasał!trzymaj sie!!!
    POZDRAWIAM

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  3. #1553
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Weterynarz powiedział mi ze myślał ze nie przetrzyma nocy
    a skoro przetrzymał to jest twardy
    martwi mnie to ze nie sika, lekarz powiedział ze moze dobe nie sikac a za chwile bedzie doba, i jak to sie utrzyma to jutro ( przyjmnie nas wnieziele o 12 ) założy kotkowi cewnik
    nie moge sobie tego wyobrazic
    Ma 1 nózke w gipsie ale nawet podtrzymywany nie chce stanac na 3 łapkach, mam nadzieje ze go tylko boli i dlatego niestaje, a nie ze ma tam jakis wiekszy uraz.
    Wypił o 14 duzo wody i myslałam ze sie wysika, zwirej juz wysypałam płaściutko koło niego, mam nadzieje ze jednak samodzielnie zacznie sie załatwiac.
    Człowiek jednak bardzo przywiązuje sie do zwierzątek, weterynarz musiał mi podac duzo ligliny by zatrzymac potok łez
    I dalej nic nie umiem na egzamin, nie mam głowy by sie uczyc
    Mąż mnie wygania na basen bym sie odprezyla i pocwiczyła

    Tydzień do dup...., najpierw choroba synka , całe szczescie w czwartek bylismy w kontrolii jest ok, wiec pewnie przez to ze tak szybko zareagowalismy.
    Potem małe kłopoty ( ale tu sami zawinilismy )
    a wczoraj kotek

    mam jednak nadzieje ze wszystko skonczy sie dobrze

    dietka ok
    ruch wczoraj rano normalnie 40 minutek
    wieczorkiem zamiast basenu weterynarz, ale potem w nocy jak głaskałam kotka to cwiczyłam nogi na agrafce, zeby nie zasnac i obserwowa bonifacego

    zajrze do was jak tylko znajde chwilke

    pozdrawiam

  4. #1554
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Kasieńko
    pozdrawiam i trzymam kciuki za Bonifacego




    Dużo lepszego przyszłego tygodnia Ci życzę
    ***
    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #1555
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Kasiu-trzymaj się dzielnie!!!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  6. #1556
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasieńko, ja też trzymam kciuki za Bonifacego!!!!

    Niech szybciutko wyzdrowieje biduleczek w gipsie


    Dużo siły i Tobie życzę!

  7. #1557
    tvnstyle jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu pozdrawiam serdecznie z zaśnieżonej Białki Tatrzańskiej .....jest przecudnie i wiem że odpoczywam chociaż wysiłku potrzeba do szaleństw na Kotelnicy więcej jutro ....musze odespać pobudkne dzisiaj o 3 rano
    Pozdrawiam ciepło Wiola

  8. #1558
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kasiu tak mi przykro z powodu kotka Ja kocham koty nad zycie!!Od dziecka zawsze miałam i dzis tez mam :P
    Ale trzy dni przed sylwestrem ktos mi potraktował kota szpadlem i musiał weterynarz mu amputowac łapke Tyle co ja łez wylałam....
    Kotki to silne stworzenia!!!Napewno Twój kocurek wytrzyma :P
    BUZIACZKI

  9. #1559
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Kotek bez zmian, nie wysikał sie
    na 12 jedziemy do weterynarz
    i pewnie go zewnikuje
    nic nie je, pije tylko wode
    Na 12 tez mam egzamin, ale pojade na 13.30 i wejde z 2 grupą
    nic nie umiem i trudno

    Na 20 byłam wczoraj na aquaaerobiku, i dobrze ze mnie maz wygonił
    choc troszke sie odprezyłam. I tak pojechalam w ciemno bo jak sie jedzie nie na swoja godzine to mozna sie nie załapac, nie było jednak kompletu i odrobiłam piatek

    jesc mi sie nie chce wogóle
    musze sie zmusic by cos zjesc
    to tez dziwna reakcja mojego organizmu
    zawsze stresy zajadałam

    dzis po powrocie posiedze z Wami dłuzej

    buziaki

  10. #1560
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    POZDRAWIAM CIEPLUTKO I NIEDZIELNIE

    BEDZIE DOBRZE

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •