Strona 158 z 215 PierwszyPierwszy ... 58 108 148 156 157 158 159 160 168 208 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,571 do 1,580 z 2145

Wątek: Odchudzona o 25 kg wracam na ostatnie okrążenie...

  1. #1571
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kasiu tak mi przykro Wyobrazam sobie jak Ci smutno i zle...
    Tulę Cie mocno :P BUZIACZKI!!!

  2. #1572
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    kasiu...tak bardzo mi przykro...ja tez bardzo przywiazuję sie do swoich zwierzat i strata ukochanego zwierzaka jest bardzo bolesna,wiem o tym...trzymaj się kochaniutka dzielnie...przesyłam krówke na pocieszenie-choc pewne marne to bedzie pocieszenie...


    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  3. #1573
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    dziekuje wszystkim za dobre słowa
    jeszcze w pracy weszłam na strone o schroniskach i z jednego z chorzowa spojrzały na mnie ślepka kotka identycznego do bonifacego, miałam wrazenie jakby to ten kotek był
    zadzwoniłam i pani powiedziała ze jest i dowiedziałam sie ze na dodatek to tez kocurek i w wieku mojego bonifacusia
    Biłam sie z myślami, ale postanowiłam pojechac
    bo skoro ta stronak mi sie otwarla własnie z nim a na wiekszosci były pieski
    to coś musiało znaczyc
    I jeszcze powiedziałam sobie ze jak trafie bez problemu to go zabiore
    zwolniłam sie u szefa i pojechałam
    w sumie troche pobłądziłam i juz byłam zawiedziona ale zatrzymałam sie i pytam goscia o droge a on ze jedzie w tamta strone to mnie popilotuje
    wiec chyba tak miało byc
    jak wziełam go na rece to sie rozpłakałam
    tego kotka tez bedziemy kochac i choc bardz przypomina tamtego
    to ja nigdy go nie zapomne
    bo to on był moim pierwszym kotkiem
    Na pewno jest szczęśliwy ze dalismy dom samotnemu kotkowi
    Jak głaszcze tego to mysle o tamtym z wielka czułoscia
    był wyjątkowy a temu tez damy ciepły i pełen uczucia dom

    dziekuje wam

  4. #1574
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasieńko!

    To cudownie!!!!

    Koteczek będzie miał wspaniałą Rodzinę, będziecie go bardzo kochać! a Bonifacego będziecie wspominać i nigdy nie zapomnicie! :P

    Nasz koteczek był kupiony na Allegro za symboliczną złotówkę, ktoś go podrzucił bardzo chorego do dobrych ludzi na szczęście, miał wtedy 3 miesiące, ci ludzie go wyleczyli a że mieli już bardzo dużo własnych zwierzątek, postanowili go oddać w inne dobre ręce i tak trafił do nas!
    Jak zobaczyłam jego fotkę na Allegro i przeczytałam jego tak króciutki, a już tak tragiczny życiorys, to stwierdziłam, że ten albo żaden.
    Tak miało być

    Kochamy go tak bardzo, dbamy o niego, ja to go nawet czasami po łapkach całuję, takiego fioła mam na jego punkcie, rozmawiam z nim, miziam go i uwielbiam!!!

    Kasiu, masz nowego przyjaciela .... :P

  5. #1575
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Kasiu to bardzo dobrze,ze przygarnełas ta kochana sierotke!Ja tez bym tak zrobiła :P
    Napewno odwdzieczy Wam sie za to miłoscia i pieknym mruczeniem :P :P :P
    A jak dostał na imie??
    Miłego dnia!!!
    BUZIACZKI!!

  6. #1576
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Nowy kotek bedzie chyba bonifacy 2
    bo moje dzieci tak go od razu nazwały
    starszny pieszczoch z niego
    i tak samo jak mój 1 kotek w nocy wszedł mi pod pache i tak spał
    bardzo jest do niego podobny
    Bardzo sie ciesze ze jednak od razu zdecydowąłm sie na kotka
    Szybko to poszło, podpisałam umowe adopcyjna kotka i od razu do domku
    teraz mam tylko odebrac ze schroniska ksiązeczke jak weterynarz podpisze
    Maz sie smiał ze w naszym domu wszystkie samotne istoty znajduja miejsce.
    3 lata temu adoptowalismy nasze dzieci, nasze najwieksze szczescia
    i wczoraj maz powiedział , ze spodziewał sie ze wezme kotka, tylko ze nie spodziewał sie tak szybko

    Dietka idzie dobrze, choc prze z ostatnie dni za mało jadłam
    Dzis pierwszy weglowodan, ( kromka grahama) od 5 tygodni

    zmieniam tez tickerek ale tylko o kilogram ( dobre i to )

    miłego dzionka

  7. #1577
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasieńko, miłego wtorku życzę!

    I ucałuj ode mnie Bonifacego 2

    A może wkleisz jego zdjęcie? :P

  8. #1578
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Kasiu-ja tez uwazam,ze bardzo dobrze zrobiłas,ze od razu wziełas nowego kotka.I dla siebie i dla dzieci.Nie beda miały az tak duzo czasu by sie smucic po tamtym tylko zaopiekuja sie nowym-oszczędziłas im smutku.
    A nowy kicius na pewno bedzie miał u Ciebie cudowny dom!!!

    A ja przesyłam Ci motylka !!!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  9. #1579
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WIEM CO CZULAS JA PO 16 LATACH MUSIALAM POZEGNAC SIE Z PSOTKIEM STALE O NIM MYSLE OBIECALAM SOBIE ,ZE JEZELI COS SIE STANIE Z ABIM TO JUZ NIE BEDZIE ZWIERZAKA U NAS W DOMU ZA DUZO ZDROWIA MNIE KOSZTUJA TAKIE SMUTNE CHWILE.
    POZDRAWIAM CIEPLUTKO

  10. #1580
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Nasz mały drugi milusiński jest kochany
    domaga sie pieszczot prawie cały czas
    ciesze sie ze jest z nami

    Przeszłam od dziś na 2 faze SB
    zjadłam
    - kromke grahama z sałatą pomidorem i polędwicą
    - 15 fidtszków
    -chude mięso ze schabu pokrojone w paski do tego sałata z rzodkiewką zalana jogurtem
    - kefir

    Rano powiczyłam przeszło pół godziny
    przed chwilą wróciłam z aquaaerobiku ( dzis nie był dzień aerobikowy - ale miałam do odrobienia jeszcze ze stycznia, wiec udało mi sie wykorzystac)

    moze wiecie czego przyczyną moze byc tepy, przewlwky ból w lewym boku, jakby góra brzucha ale pod żebrami ?
    Myślałam ze to moze cos z nerką po wypadku ale były wyniki i usg ok
    wiec myslałam ze moze to znowu ci=os z koncowkami miedzyrzebrowymi , nerwami obwodowymi, ale to zupełnie inne objawy niz rok temu jak lezałam w szpitalu
    Nie jest to jakis wielki ból, ale jest prawie codziennie, wiec
    zaczyna mnie to troche irytowac

    spokojnego i miłego wieczoru
    dziekuje za wszystkie dobre słowa

    Kasia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •