Wątek: Odchudzona o 25 kg wracam na ostatnie okrążenie...

Gratuluję Kasiu silnej woli i zgubionego kilogramka, mi się zdaża jescze miec chwile słabości i zajadać stresy, ale widzę, że nie warto, bo waga stoi jak uparta od dłuższego czasu.

Hello wszystkim w południe. Mam świetny humor bo wczoraj sie nie dałam i wytrwałam a dziś rozpoczęłam dietę SB z limitem kalorii 1000 - 1200 , oj jakoś mnie to tak kręci że przetestuję 2 tygodnie na sobie.
Dziś zjadłam d jajko na 3 pieczarkach, twarożek chudy z rzodkiewką, za niedługo obiad : kurczak z sałatą papryką pomidorem i czosnikem, potem plasterek sera light i coś jeszcze ale nie wiem co ( jak zsumuję te kalorie to wymyślę)
Przedemną przeszło 2 godziny ćwiczeń więc samopoczucie świetne

Jesteście wszyscy cudowni
Życzę słońca w sercach i duszy i na podwórku i wogóle CAłuski

dobrze ci idzie brawo

Witam nową plażowiczkę

Jak widzę po pierwszym dniu Sb jeteś zadowolona!!!!Widziałam,że znalazłaś o Izary linki do stron z przepisami SB,które wkleilam.Przepisy znajdziesz też w Pamiętnikach -wątek Alishji pt."Przepisy Sb".

Trzymaj się

No i jak wrażenia na tej SB? Jak na razie idzie Ci świetnie, bo masz bardzo fajne nastawienie, a to przecież tak ważne. Gratulacje i tak trzymaj

No i proszę zdać nam relację z dzisiejszych ćwiczeń, żebyśmy wiedziały, czy medal nadal błyszczy

Uściski

Witajcie z samego rana.
Jestem heppy. Po wczorajszym dniu cudnie się czuje. SB jest świetna, wczoraj szczegółowo jej przestrzegałam a na dodatek nie przekroczyłam tysiąca kalorii. Przeszło 2 godziny też intensywnie ćwiczyłam, trzy razy zmieniałam koszulke, oprócz standardów na brzuszki, pośladki, uda, talie zrobiłam mnóstwo ćwiczeń na ramiona i kręgosłup, Do domku wróciłam dopiero na 2 połowe meczu. Potem czerwona herbatka i kąpiel. Noc miałam spokojną choć małemu chyba się coś śniło bo pojękiwał przez sen.
Tak jak i wczoraj tak i dziś mam przygotowane jedzonko do obiadu, kolacja bedzie już w domku. I tak rano zjadłam jajko na szynce, za 2,5 godziny jem twarożek ze szczypiorkiem, na obiad mam sałate z ogórkeim i wędzonym łososiem, na kolejna przegryzkę przed samym wyjściem z pracy mam plaster mozzareli z pomidorem. Na kolacje jeszcze nie wiem wymyślę w domu.
Nastawienie mam super. Dziś znów 2 godzinki ćwiczeń w tym 1 godzina stepu.
Trzymajcie się, Wszystkim nam sie uda
Bardzo Wam i sobie tego życzę
Całuski
Kasia

Witaj Kasiu. gratuluję, trzymasz się naprawdę dzielnie

Kasiu, jednym słowem to się da określić: Super!!! Medal błyszczy pięknie

Super Ci idzie Oby tak dalej Miłego dnia życzę.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Kochane dziewczyny. Jest południe wiec jem obiadek, sałata z łososiem i ogórkiem, pychotka. W pracy chłopcy są pełni podziwu. Ale też mobilizują mnie.A suwaczek to już mi sie śni po nocach. Nie potrafie sie powstrzymac i staje na wadze co rano i kiedys jak nic nie spadło sie załamywałam a teraz mówię sobie, że włąśnie jest już gotowy do zrzucenia kolejnego kilogramka.

Triskell tak sobie myślę że wypróbuje jeszcze Twoje półprzysiady

Lunko Bardzo Ci dziękuję za informacje o przepisach

Flakonko Tobie też idzie dobrze

Agnimi dziękuje za gratulacje , to naprawde podbudowuje

Izary Ja już z SB postaram sie dotrzeć do celu

Gosikmt często zaglądam do Ciebie i szukam rad

Rewolucjo dziękuję za trzymanie kciuków, ja tez trzymam za Ciebie

Julietto dasz rade, ja za Ciebie też trzymam kciuki

Całuski dla Wszystkich