-
No, doskonale Cię rozumiem z tym zastojem.. Ten, który właśnie pokonałam, był właściwie pierwszy no i zaczęłam się łamać, ale na szczęście minęło.
Trzymam więc kciuki, żeby Twoje dzielne zabiegi odniosły szybciutko wspaniałe rezultaty i przegnały w cholerę (!) ten głupi zastój. Bo na co nam te zastoje w ogóle? By se poszły..
Widzę, że metody też mamy podobne dodanie ruchu i ograniczenie sobie kalorii.. w sumie nie wiem, czy to takie dobre z tym schodzeniem do 1000, może i nie.. ale wydaje mi się, że działa, poza tym lepiej się z tym czuję.
Bo jak jadłam te 1200kcal już, to się "rozjadałam" - po prostu miałam ochotę na coraz więcej, no i się zaczęło przekraczanie limitu bezsensowne. Tak więc już wolę ten tysiączek, a za jakiś czas może wskoczę na 1100kcal.. Ale więcej to ja już nie chcę, dziękuję.
Chodzę sobie po Waszych wątkach, czytam, coś czasem napiszę.. i tak się uśmiecham i cieszę, że jest tu nas tak dużo - wspaniałych kobietek, które wypowiedziały walkę swoim problemom i kompleksom - i tę walkę wygrywają. Zaszczyt być pośród Was
I przypomniało mi się coś, o co pytała Cicia.. o plany podietowe. Jeden mam skrystalizowany, chociaż nie wiem co z tego będzie.. Ale marzy mi się pójść na jakieś kursy tańca. Kiedyś, daaaaawno temu, na początku podstawówki chodziłam na takie zajęcia - tańce towarzyskie, klasyczne i różne takie samby, rumby.. Bardzo mi się to wtedy podobało, i teraz na pewno też będzie i to właśnie taki mój cichutki plan na czas, kiedy będę już szczuplaczkiem. Już nawet rozmawiałam o tym z mamą, jakoś niedawno sama mnie zagadnęła, czy bym nie chciała na jakieś kursy chodzić (chyba pod wpływem wiadomego programu w niedzielne wieczory na TVNie ). Tak więc powiedziałam jej, że chetnie, ale za czas jakiś. Wiem, wiem, że to dobra forma ruchu i świetna dla dietki by była.. ale za bardzo jestem zakompleksiona i wolę jednak poczekać, aż nie będę się wstydziła pokazać pośród ludzi w jakimś wygodnym tańcowym stroju. Czy coś..
I jeszcze postanowiłam pójść niedługo na spacerek, pogoda taka ładna, a ja przy kompie siedzę.. ale to forum tak wciągaaaaa..
Buziaki, C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
A wciąga wciąga, a teraz marsz od komputera i na spacerek
-
Byłam na 45-minutowym spacerku, wróciłam, wykąpałam się i przyczłapałam na forum szamam kukurydzę w ramach obiadu, stan kalorii na teraz: 620.
Za godzinkę wychodzę, przez park pójdę na następny po moim przystanek tramwajowy.. a potem mnie jeszcze czeka spacer przez ulicę Długą z przystankami na sklepy, a potem równie długi do koleżanki, więc razem z tym parkiem dziś wyjdzie nawet nieźle.
I tak spacerując snułam plany co do długiego weekendu - zamierzam się uczyć i pracować nad odchudzaniem - mam nadzieję, że zdołam wreszcie wskoczyć na rower i trochę pojeździć. Bo jakoś tak chciałabym szybko się tych 9ciu kilogramów pozbyć. A potem ośmiu, a potem siedmiu
No, to ja już idę sprzed kompa na dobre dziś.
Życzę udanego popołudnia i wieczora, jutro może złożę relację z zakupów
Buziaki, C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Witam serdecznie
Tańce to naprawdę świetny pomysł może nie ma co czekać , tylko już teraz zrealizuj swoje marzenia
Pięknej pogody zazdroszczę bardzo , u mnie jest brzydko i zimno
Nic tak mnie nie dołuje jak brak słońca no i ...nadwaga oczywiście :P :P
Poza tym wszystko jest ok. i na długi week bardzo sie cieszę
Milych, słonecznych spacerków
Buziaki H
-
Cauchy, cóż z Ciebie za kobieta, zakupy robiłaś i się nie chwalisz??? No siadaj i opowiadaj U jubilera byłaś? Jakiegoś zapełniacza do tej drugiej dziurki kupiłaś?
Pomysłowi tańca oczywiście przyklaskuję jak najbardziej. Moim zdaniem taniec, każda jego forma, to najcudowniejsza forma ruchu
Oj, jak ja doskonale Cię rozumiem, gdy piszesz, że wiesz, że już sie nigdy tak nie zapuścisz, bo uzależniłaś się od komplementów. Ze mną jest dokładnie tak samo. I zastanawiam się (i nie jestem w stanie zrozumieć) dlaczego nie zrobiłam tego wcześniej. To fakt, że trochę wysiłku trzeba w tą dietę włożyć, to fakt, że nie zawsze jest to proste, niektórych rzeczy trzeba sobie odmawiać... ale przecież warto, naprawdę nieziemsko warto!!!
A jak wątek uczuciowy, odezwał się?
Powiedz mi jeszcze,kiedy Ty nam jakieś aktualne zdjęcie wrzucisz? Nie miało to być jakoś tak po pierwszym etapie? Dlaczego mają być ci tam w Twoim otoczeniu uprzywilejowani, my tez chcemy się pozachwycać!
Mocno Cię ściskam
-
Triskell piszesz, że warto. ale jak to zrobić? to wcale nie jest takie proste...;(
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
-
Izus obiecałaś zdjęcie na zakończenie pierwszego etapu !! Kobieto schudlaś 30 kilo i jeszcze się nie chcesz pochwalić ?? Teraz powinnaś wkleić zdjęcia z przed i obecne a za kolejne 10 kilo nowe !!
Musisz sie z nami podzieli !! OBIECAŁAŚ !!
Pozdrawiam cie Kochana, odpocznij sobie przez weekend
Kopniak pomógł, waga pokazała dwa dni temu 68 ( ) a dziś 67,7. Jestem na 1300 - 1500. Będę się starać 1300 trzymać ale nie na siłę
Buziaczki
-
Aniu droga, właśnie u Ciebie się wpisałam cieszę się bardzo, że u Ciebie się coś wreszcie ruszyło w dobrą stronę i oby już tak zostało! A najważniejsze, żebyś się uśmiechała więcej, bo to naprawdę we wszystkim pomaga i życie ułatwia.. :*
Co do zdjęć - na tych z parku jestem na dwóch (z około 40stu ), bo dzielnie unikałam obiektywu (choć pewien kolega siedzący obok starał się usilnie mnie sfotografować....), a do tego i tak niezbyt mnie widać poczekam aż koleżanka prześle mi zdjęcia z wczoraj - robiłyśmy sobie fotki w wiankach.. tam może znajdzie się coś wartego uwagi.
Niestety, nie będzie pokazu "przed" i "po", bo fotek wcześniejszych zwyczajnie nie posiadam. Teraz może i trochę tego żałuję, nie będzie porównania, ale trudno.. wolałam nie być fotografowana i wcale się temu nie dziwię.
Waga z pełnym przekonaniem pokazała mi dziś 79kg, więc jestem hepi od rana
Maniutko, życzę żeby Twoje 65kg szybciutko wróciło, a potem dalej leciało w dół, razem z centymetrami z nóżek!
Buziaki dla wszystkich i miłego dzionka życzę
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki