-
Cześć Izuś! :*
Wstałam po 8 i chwile pózniej już siedziałam przed komputerem! Ohh jaka ja jestem dzielna (lub uzalezniona )!
Buuuziaki i miłego dnia!
Maniutko ! Jesteśmy baaaardzo dumne!
-
Maniutko, oczywiście, że jestem dumna i proszę, żeby każdy nadchodzący dzień szedł Ci tak samo dobrze dietowo, o!
Ja natomiast dzisiaj jestem z siebie wyjątkowo dumna.. jestem sama w domu do niedzieli - ojciec wyjechał - więc zaczęłam dzień od całkowitego posprzątania domu. Potem zaplanowałam jadłospis na te trzy dni i zrobiłam zakupy - nie kupiłam nic ponad wyznaczoną listę wróciłam i zabrałam się do ABSu! poprzedzonego setką podskoków na skakance - zaczynam skromnie, ale może z biegiem czasu się rozkręcę. I sama siebie zadziwiłam, bo ABS poszedł mi bardzo dobrze mimo długiej przerwy, wszystkie ćwiczenia zrobiłam.
Potem kąpiel z kawowym pilingiem balsamowanie.. ściśle trzymam się zaplanowanego menu i piję dużo herbatek i jem regularnie i w ogóle jeeeejku jak się cieszę, że do tego wróciłam już niemal nie mogę się doczekać poniedziałkowego ważenia.
Dzisiejsze jedzenie:
-> śniadanie: utarta biała rzodkiew (200g) z paroma łyżeczkami jogurtu naturalnego (50g) i jedna kromka Wasy - 95kcal
-> drugie śniadanie: sałatka z pomidorów (2szt) i ogórków (jeden zielony, dwa kiszone), plus cebula - ~100kcal
-> obiad: brązowy ryż (50g) ze świeżymi truskawkami (100g) i papają z puszki (115g) z jogurtem naturalnym (50g) - ~300kcal
-> podwieczorek: to samo co na obiad! mniam
-> kolacja: (jeszcze przede mną) serek wiejski - 194kcal
RAZEM: 989kcal
Jeszcze mam ochotę się przejść na spacer, poszwendam się po parku, o jak miło.
Dietowego wieczoru Wam życzę :*
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
No prosze prosze! Ja też cieszę się, że wróciłam do diety. Dziś odmówiłam lodów i frytek! Ależ my jesteśmy wspaniałe heheh
Buziaki :*
-
Byłam w parku, przez czterdzieści minut sobie machałam moimi kulkami, a potem jeszcze pospacerowałam. Wróciłam, wykąpałam się, ujędrniłam, zjadłam kolację.. dorzuciłam do serka wiejskiego pokrojoną w kosteczkę kiełbasę lisiecką z indyka - wiem, że to może niezbyt dietowe, ale za to zjadłam tego tylko połowę, więc w 200kcal się chyba zmieściłam - a zrobiłam to, bo mama dużo zakupiła, nie myśląc o tym, że wyjeżdża.. wolę zjeść, niż żeby się miało zepsuć.
A teraz sobie siedzę w szlafroku (żółtym ), popatruję na mecz i zastanawiam się co jeszcze dzisiaj zrobić, bo dzień się dobrze zaczął i jeszcze lepiej minął
Idę Was odwiedzić. Buziole.
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Rany, jakaś Ty ambitna! Nawet kciuków trzymać nie trzeba, choć nie zaszkodzą! Trzymaj się dalej tak świetnie, a zaszokujesz znajomych i nie tylko
-
Wieczorne buziaki :*
Ja się ujędrniam bez foliowania bo zapomniałam o konieczności kupna rzeczy niezbednej przy foliowaniu- zgadnij czego
:*
-
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
nic tylko nasladować
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Cześć!
Zastanawiałam się czy folia może być zastąpiona czymś innym
Miłego dnia! :*
-
hihihi, foliowanie bez foli
Masz może jakieś stare getry ( takie z lat młodości ( coś blisko ciała, może rajstopy ), kocyk , kołderka i grzejemy się
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki