Strona 8 z 20 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 192

Wątek: Schudnąć 20 kg.

  1. #71
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj Marjory rozumiem Cie doskonale. Moj chlopak tez mysli, ze nie traktuje
    naszego zwiazku powaznie m.in. dlatego iz postanowilam zostac w anglii miesiac
    dluzej niz planowalam. On od razu mi wrzuca i wywiera na mnie presje-podobnie jak Twoj-
    zebym jednak wrocila wczesniej. A nie rozumie, ze taka szansa moze sie juz nie powtorzyc i nie rozumie ze to TYLKO miesiac wiecej a dla mnie to az 3000 zl !!
    Moj rowniez sie obawia, ze go rzuce. Ale wiesz, faceci tak nerwowo reaguja wtedy gdy im
    cholernie na dziewczynie zalezy, kiedy ja kochaja, bo poprostu boja sie, ze ja straca.
    Musisz z nim porozmawiac na spokojnie i utwierdzic go w tym jak bardzo go kochasz.
    Niech postara sie tez zrozumiec Ciebie i Twoja pragnienia...
    Wierze, ze wszytsko sie ulozy. U mnie tez byly ciezkie czasy, ale doszlismy do ladu
    i skladu U Was tez bedzie dobrze!! Gleboko w to wierze i zycze Ci tego z calego serca!!
    Pisz do nas kiedy bedzie Ci zle. Mnie to zawsze pomaga.
    Trzymaj sie Slonce.
    Buziaczek :*

  2. #72
    marjory Guest

    Domyślnie

    Pinky ja z nim ciągle o tym rozmawiam i wyjaśniam, że bardzo go kocham i tylko na nim mi zależy ale on tego nie rozumie.Poza tym zanim zaczęliśmy ze sobą chodzić mówiłam mu, że nie wyjadę za granicę do pracy.Jak już byliśmy ze sobą to zawsze trzymałam się mojego zdania i nie zmienię go.Nie rozumiem dlaczego nagle zaczął się tego czepiać.Była z nim od początku szczera i wszystko dokładnie mu wyjaśniałam a on wyskakuje z tekstem: "wiesz nie czuję się pewnie...tak jakbym chodził z kolejną dziewczyną..."Normalnie jakby ktoś mi obuchem w głowę przywalił.Tego nie mówi facet który zakochał się na zabój. Jestem kolejną głupia pannicą którą poderwał na ściemę? O co mu chodzi? Co mi po jego miłości skoro sama w nią zaczęłam wątpić.Mam głupie myśli jak np. może flirtuje z inną i teraz ma wyrzuty sumienia i chce żebym z nim sama zerwała (twierdzi ze nie ). Mam już tego dość.Mam doła, przestałam czuć się kochana,jestem już zmęczona całą tą sytuacją.Najgorsze jest to że przestałam wierzyć w to co mówi.
    Pinky rozumiem że chcesz zostać i zarobić te pieniądze.Wiem że tobie tez jest ciężko i chciałabyś już wracać ale taka kasa na ziemi nie leży.Za coś trzeba studiować.Dzięki za słowa otuchy.

  3. #73
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Marjory Skarbie musisz troszke ochlonac i starac sie nie podchodzic tak emocjonalnie do sprawy, bo sie wykonczysz. Rozumiem, ze czujesz sie wykorzystana, oszukana, niechciana ale moze poprostu wyobraznia za bardzo dziala? Nie znam Twojego chlopaka, ale mysle, ze jesli mialby kogos na boku to by sie przyznal. Z kolei kobiety potrafia wyczuc nawet najmniejszy fałsz. co czujesz? czujesz, ze kogos ma?
    Facetom mozna powtarzac tysiace razy ze sie ich kocha i tylko oni sie dla nas licza a oni i tak swoje wiedza.uparte osły
    Bardzo żałuje, ze nie moge Ci w niczym pomoc kochana, bo nie znam sytuacji, nie znam Was, nigdy was nawet razem nie widzialam(a czasami z gestow mozna wiele wyczytac) . jedyne co moge poradzic, to zebys przemyslala sobie wszytsko jeszcze raz na spokojnie. Pomysl, czy chcesz z nim byc i dlaczego chcesz z nim byc. Przypomnij sobie tez, co Cie w nim denerwuje.
    Mozliwe tez, ze potrzebujecie rozłąki, zeby zobczyc czy to rzeczywiscie "to", czy bedziecie za soba tesknic, a moze kazde z Was bez rzadnych problemow powroci do normalnosci bez zbednych łez i rozczulania sie nad soba
    Jak zwykle sie wymądrzam.przepraszam Marjory za tego posta. Ty u mnie zawsze tak tresciwie piszesz a ja ....
    Dobranoc Słonce. Spij spokojnie.

  4. #74
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Marjory czy wszytsko w porzadku ? Martwi mnie Twoja nieobecnosc na forum

  5. #75
    marjory Guest

    Domyślnie

    Tak wszystko ok.Mam teraz tyle nauki, że na kompa nie wchodzę wogóle.Jutro a raczej dzisiaj mam egzamin i już nic nie pamiętam.Trudno poprawi się we wrześniu. Idę spać bo nie wyrabiam już fizycznie.Buziaki.

  6. #76
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    Marjory daj znac jak sesja poszla i jak zyjesz????????
    Buzka :**

  7. #77
    marjory Guest

    Domyślnie

    No i niestety kampania wrześniowa czeka mnie w tym roku Jakoś nie mogę się przestawić znowu na ćwiczenie :/ W niedziele jadę nad morze z kołem naukowym.Będziemy prowadzić badania w terenie dla gminy.Potem trzy tygodnie praktyk zawodowych i znowu dwa tygodnie praktyk w terenie.Może coś mi się uda w końcu stracić na wadze. Pozdrawiam i życzę udanych wakacji.Nie wiem kiedy się pojawię na forum.Małe problemy z netem mam.

  8. #78
    marjory Guest

    Domyślnie

    Znowu zaczynam od początku. Wstyd się przyznać ale znowu dałam ponieść się mojemu łakomstwu i wróciłam do wyjściowej wagi 82 kg. Jestem wielka jak wieloryb a najgorsze jest to, że przez długi czas tego nie wiedziałam.Dopiero mój mężczyzna mnie uświadomił.Pewnego pięknego razu zapytany czy mnie kocha odpowiedział, że tak łącznie z moim "bandziochem" i "schabiszczakami".Zatkało mnie.Oczywiście przyjrzałam się sobie dokładnie w lustrze i rzeczywiście ma chłopak rację, że odłożyło mi się i to nawet sporo.Jest mi tak strasznie głupio, bo już dwa razy zaczynałam i dochodziłam do wymarzonej wagi a potem nie potrafiłam jej utrzymać.Nie chcę do końca życia chudnąć i tyć! To będzie już ostatni raz i muszę w końcu utrzymać efekt końcowy.Stwierdziłam, że głównie oprę się na ćwiczeniach i zacznę mniej jeść nie stosując żadnej konkretnej diety. Od dzisiaj zaczęłam A6W i wykonuję ćwiczenia z hantlami zaproponowane w sierpniowym numerze shape'a. W kwietniu wykupię karnet na basen i zamierzam pływać cztery razy w tygodniu.Jak tylko się ociepli będę biegać.Muszę wytrwać w tych postanowieniach, bo nie chcę żeby mój mężczyzna słyszał kąśliwe uwagi pod moim adresem i musiał się za mnie wstydzić.Sama za siebie nie chcę się już wstydzić!!!
    W końcu chę chodzić w sukienkach a nie ciągle w spodniach!!!(Zmieniłam suwaczek na aktualny)

  9. #79
    marjory Guest

    Domyślnie

    No i się nie pochwaliłam.Dwa kilogramy w zeszłym tygodniu straciłam i ważę teraz 80kg.Jakoś łatwiej mi od pełnej wartości zaczynać działalność na forum ;P
    (Powyższy post jest również z dzisiaj.Edytowałam starą i nieudaną próbę powrotu do walki z kilogramami)

  10. #80
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Welcome back

    Już odpowiadam na Twoje pytanie odnośnie ćwiczeń z hantlami

    Ćwiczę 3 razy w tygodniu można też ćwiczyć np. 2 razy w tygodniu, ale trzeba pamiętać, że mięśnie muszą się regenerować i trzeba im na to dawać od 48 do 72 godzin :P tak więc ćwiczyć codziennie z hantlami absolutnie nie można

    Miłego dnia, mam nadzieję, że pomogłam :P

Strona 8 z 20 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •