Mój mężczyzna pochwalił się mojej koleżance, ze schudłam 2 kg.Nie spodziewałabym się po niej nigdy takiej reakcji.Przyszła do mnie i oświadczyła, ze na pewno się odchudzam, że nie dam rady i że dopadnie mnie efekt jo-jo. A to jędza. Nie prosiłam jej ani o radę, ani o wsparcie.Wrr myślała, że się załamię ale się grubo pomyliła.Mam motywację jak nigdy.Jak wrócę po wakacjach do akademika to mnie nie pozna!!! Będę laska jakich mało!!! Idę robić A6W.Trzeba wykorzystać ten nagły przypływ energii :P
Zakładki