Wątek: KTO Zacznie ze mną drogę do wymarzonej wagi?

przylanczam sie do was ja waze 57 a chcem 52 mam 165 razem schudniemy

kaczuszka 123

super że napisałaś. dzięki temu naprawdę chce mi się odchudzać . masz rację 49 KG i będziemy idealne , teraz to nam będą zazdrościć.

Gratuluje kolejnego KG , super, tak trzymaj.

to mój 9 dzień odchudzania

Damy radę, będziemy szczupłe i śliczne. JUż nie mogę się doczekać .
Fajnie że mamy identyczny cel, bo łatwiej we dwie. ,wpadaj często, pisz jak Ci idzie.
Ile Ci zostało kilogramków do zrzucenia?

ja DZiś- razowiec i jogurt naturalny, sałatka z jabłka, pomarańczy ,kiwi,odrobinkę fety i popijam Fit 8 warzyw. możę przed 18 jeszcze coś przegryzę. ale chyba nieżle mi dziś poszło?
Niestety nie mam czasu na ćwiczenia bo mam egzamin na który ogrom nauki ale po egzamine nadrobię .
Fajni że ćwiczysz to daje dobre rezultaty.
Udanegi dietkowania



Witaj anka186

to super że sie przyłączyłaś.Razem się nam uda.Wpadaj i pisz jak kilogramik, czy znikają.
Pozdrawiam

bardzo fajnie jest sie z kims odchudzac, kto jeszcze ma tyle samo wzrostu, :P
tylko wazysz troszke mniej niz ja,

wlasnie jestem po obiadku
rybe jadlam i kartofle,
jeszcze okolo 18 cos przegryze,
w weekend jest zawsze bardzo trudno wszystko kusi,tym berdziej ze caly dzien jest sie w domu
w ostatni weekend sie udalo, mam nadzieje ze i w ten sie uda
wam rozwniez

hejka ja jestem nowa odchudzam sie jush od kwietnia i z 90 kg zostało mi 70 jeszcze pasujez 20 i lajcik piwiedzcie mi tylko czy ktoras z was moze zna dobre cwiczenia na biodra?? bo nie moge sobie z nimi poradzic z gory dziekuje za rady i pozdrawiam:*

witajcie dziewczyny.
widze że uwas wszystko idzie ok.
ja mam ostatnio jakieś załamanie i strasznie nie chce mi się ćwiczyć, nie wiem dlaczego. od jutra ostro biorę się za siebie.
iloonka 20 kg to naprawdę coś - gratuluję.

HEJ dziewczynki

dzięki że do mnie wpadacie.

redsik
trzymaj się, dasz radę

illoonka
Super 20 kg mniej, podziwiam i gratuluję. powodzenia w dalszej walce z kilogramami.Fajnie że wpadłaś.

kaczuszka123
Obiadek ok, mało kaloryczny. Tak weekendy są trudne, ale damy radę.

ale jestem zla na siebie
zjadlam pol bulki z szynka i serem zoltym i cistaka



jestem zla i smutna
nie umialam sie powstrzyac,wiedizalam ze zle robie i bede miala wyrzuty sumienia ale to bylo silniejsze ode mnie.
czasami jak sie skusze to zanim polkne zdaze jeszcze wypluc z buzi,
a teraz polykalam w calosci,jak potwor,smaku nie czulam,
rano mam tyle sily i tyle checi a wieczorem zawsze to samo,a to przeciez wieczorem powinno byc prosciej bo przeciez wytrwalam caly dzien i zeby go zaraz przed snem zaprzepascic,organizm czlowieka jest dziwny.czasem nawet jak juz leze w lozku i nie potrafie zasnac to schodze do kuchni i jem to po prostu jest silniejsze ode mnie.
mysle powaznie nad calodniowa glodowke,w pon albo we wtorek,oczyszcze organizm i zoladek mi sie skurczy,tylko ciekawe czy dam rade

kaczuszka123

źle zrobiłaś, ale dobrze że się przyznajesz że to nie było dobre. Proponuję spróbuj nie jeść początkowo po 20. jedz kolację ale lekką, najlepiej jakiś owoc, jogurt naturalny.Bułki wyeliminuj całkowicie, zamień na chleb razowy, jest duży wybór razowego pieczywa.

Całodniowa głodówka to nienajlepszy pomysł, lepiej stopniowo się ograniczać. A jak po 20 bardzo chce Ci się jeść to policz dz 10 i nie idz do kuchni, albo napij się herbaty.możesz też zjeść garść płatków owsianych, dają uczucie sytości.

po 3 dniach przywykniesz do diety, tylko się nie poddawaj. Dasz radę.

pisz jak idzie dietkowanie.

ale dzis dzien

na sniadanko zjadlam platki

na 2 sniadanko byl banan ale maly

na obiad byl kurczaczek i kartofle

a przed chwila zrobilam sobie podwieczorek::sam wstyd bo 3pierniczki i 4delicje nie umialam sie powstrzymac,nie moge byc caly dzien w domu
w weekend zawsze tak mam,cale szczescie jutro poniedzialek bo chyba bym umarla,


chociaz jak juz dzis nic nie zjem, zaraz mam zamiar pocwiczyc i na rowerku pojezdzic to bilans ogolny nie bedzie taki zly

a co u reszty wspoltowarzyszek

kaczuszka123

dobrze zaczęłaś , ale skończyłaś nienajlepiej .wyeliminuj koniecznie słodycze, .ale koniecznie.

jutro się postaraj.Dasz rade . trzymam kciuki.

ja

śniadonko-razowiec z fetą i jogurcik naturalny
2 śnadanko- kiwi, jabłko
-obiadek-sałatka z czerwonych buraczków i fit 8 warzyw
kolacja- razawiec z twarożkiem

jestem zadowolona ale muszę jadać trochę więcej.ale 0 ćwiczeń-brak czasu

pozdrawiam