-
No i zjadłam 1320 kcal, czyli trochę więcej niż chciałam, ale to jeszcze nie tragedia.
Wyobraźcie sobie, że ój chłopak wybrał się dzisiaj rano na godzinny spacer, a jak wszyscy wiemy mamy dziś jakąś nieziemską temperaturę na dworze ( w Poznaniu -18C). Odchudza się razem ze mną i skoro nie może jeździć na rowerze to chce chociaż pospacerować. Ten to ma zaparcie
Jezu dziwczyny. W srodę mam egzamin a jeszcze nic nie tknęłam, bo ciągle siedzę z wami na portalu Dieta
Umiałyście mnie podtrzymać w odchudzaniu, to może znajdziecie tez jakis sposób na lenistwo w nauce
-
To uwas cieplutkow tym Poznaniu - u nas od rana -22 było a teraz jest -26 - brr, ja nawet gdybym niechciała wychodzić na mróz to i tak musiałam , bo dziś w Czewie powtórzenie głosowania do senatu było, a ja siedziałam w komisji, która dośc daleko od domciu się znajduję. Wróciłam właśnie przed momentem. Musze teraz przysiąść i cała noc pisania projektu . Basiujot jak trza, to trza - trzymam za ciebie kciuki - ja sobie powtarzam, że skoro moge dietkę wytrzymać - to nauka jest dla mnie pestką
pozdrawiam wszystkie grubaski
zeuska
-
...
u mnie w tej chwili -28 stopni. Podziwiam zacięcie chłopaka. W taki mróz chodzic na spacery. masakra
-
Hej dziewczyny! Jestem przeszczęśliwa. Weszłam rano na wagę a tu- jak miło- 1kg mniej . Ależ jestem z siebie dumna.Oby tak dalej ładnie szło.
Pozdrowionka z zamarzniętej Dąbrowy.
-
Asia1312 Gratuluje wyniku i trzymam kciuki za kolejne znikające kilogramy
Zeuska81 Świetny argument z tą nauką. Skoro udaje mi się zmusić siebie do dietowania to niby dlaczego mam nie zmusic się do nauki?! Dzięki. mam nadzieję że pomoże.
Pozdrawiam wszystkie zmarzlaki, do których ja należę (ta cholerna fatalna przemiana materii)
Buziak
-
Hejka:)
Ja tak sobie myślę, jak to dobrze że istnieje takie forum jak to!! Ja dopiero wczoraj je odkryłam .... aż wstyd się przyznać Nic to... Mam coraz większą chrapkę na szczupłą i wysportowaną (!) sylwetkę. Bo nigdy takowej nie miałam. Co prawda nie zamierzam się jakoś specjalnie przejmować, ani za dużo o tym myśleć...bo od tego można się tylko flustracji nabawić .... Działać będę...ot co! I właśnie idę na miasto... taaaki mróz, ale cóż
-
Hejka:)
Ja tak sobie myślę, jak to dobrze że istnieje takie forum jak to!! Ja dopiero wczoraj je odkryłam .... aż wstyd się przyznać Nic to... Mam coraz większą chrapkę na szczupłą i wysportowaną (!) sylwetkę. Bo nigdy takowej nie miałam. Co prawda nie zamierzam się jakoś specjalnie przejmować, ani za dużo o tym myśleć...bo od tego można się tylko flustracji nabawić .... Działać będę...ot co! I właśnie idę na miasto... taaaki mróz, ale cóż
-
u mnie w zawierciu teraz -20 C a ja tez dzisiaj jadlam troszke za duzo- 1380 no ni trudno, jutro bedzie lepiej,nie pozdrawiam
-
U mnie termometr wskazuje 22 stopnie na minusie aż się z domu nie chce ruszać.Tylko co tu robić?Możeby tak wziąść się do roboty i posprzątać? Pospala się obiadek. To chyba dobry pomysł.
-
U mnie dzisiaj 1280 kcal czyli w miarę w normie, nie płaczę że przekroczyłam 1200. Na samą myśl, że jutro mam wyjść na tą zimnicę skręca mnie z zimna. Brrrrrr Własnie był u mnie mój Misio, przyniósł mi tulipanka (to jakiś cud że kwiatek przeżył) i stwierdził że chyba ma małe wrażenie, że zaczynam chudnąć. Nie ma chyba lepszej motywacji niż takie słowa.
I jak tu się uczyć
Dobranoc moje grubaski
Do usłyszenia jutro
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki