-
Dziś było całkiem dobrze, tylko teraz trochę babki zjadłam, ale pyszna była A jutro do fryzjera jadę
-
Zaraz do fryzjera jadę Wieczorem albo jutro wkleję tu zdjęcia starej i nowej fryzury
-
no to czekamy LadyDevil na zdjecia
-
Zdjęcia włosó wrzucę jutro, bo jeszcze jedno muszę zrobić, bo teraz mam wyprostowane włosy, a jutro sobię je zmocze i będą naturalne i wtdey wkleje wszystki. Ale różnica w długości zabójcza
Dietka dziś średnio - bo ciach zjadłam (taka pyszna babk biszkoptowa) i trochę paluszków (nowy smak - serowo-cebulowe). Ale nic nie jest wstanie popsuć mi dzis humoru A jutro mój Adaś mnie zobaczy w nowym fryzie - chyba zawału dostanie
-
Idę spać, bo jutro trzeba wstać o 6 Dobranoc wszystkim
-
o 6 ????
ja sobie nastawie na 8, bo jutro znow sobie pojde pobiegac... ale mam dylemat, bo z pieskiem nie mam takiego rownego tempa ... a samej znow pewnie nie chcialoby mi sie biegac ..
hm..
czekam na zdjecia
dobranoc
-
Na początku przyznam się Wam, że wczoraj bardzo zgrzeszyłam Ok 23 zjadłam duuużo paluszków serowo-cebulowych Ale dziś to odpokutowałam - biegłam 60 minut bez przerwy (a normalnie to biegam 3 serie po 9 min, a między nimi 2 minuty marszu), więc myślę, że trochę się odkupiłam w swoich i waszych oczach
-
u mnie lipa, musze zrobic 1 dzien przerwy w bieganiu, zeby sie miescnie zregenerowaly, bo po wczorajszym dzis nie umialam sie podniesc z lozka...
ale glowny problem mam inny... otoz po ponad tygodniu diety waga ani drgnela .. i troche mnie to martwi... gdybym zobaczyla chociaz 0.5kg... a tak to boje sie, ze skonczy mi sie motywacja i rzucie diete w cholere
qrde... no..
a ty lady, 60 min, ja nie wiem jak dalas rade ,... ja wczoraj po 20 padalam na twarz , jasne, odpokutowalas wszystko
-
Sama nie wiem jak dałam radę te 60 min... No ale mam nadzieję, że wczorajsze jedzonko nadprogramowe choć trochę się spaliło A zdjęcia wrzuce koło 13-14
-
Jak mi błogo..właśnie zjadłam coś pysznego, ale dietetycznego i zdrowego Pokroiłam 2 plasterki ananasa z puszki i 250 g truskawek i przykryłam to "pseudo" bitą śmietaną(jogurt ze słodzikiem i olejkiem migdałowym wymieszany z 1 ubitym białkiem) i posypałam delikatnie gorzkim kakao. O mamo, jakie to pyszne było
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki