-
Dzień zaczęty bez kawy...buuu Ale jakoś przeżyję. Na śniadanko był pomidor, ogórek, sałata, rzodkiewka i szklanka soku warzywnego. Na II śniadanie będą truskawki A zaraz na rower idę
-
widze, ze nei przeczytalas mojego posta z rozmiarowka :
lady, rozmiar 10, to chyba rozmiarowka amerykanska (ale nei jestem pewna), wloska numeracja =pl nr+2 numery czyli nasze 36 to wloskie 40 , wiec ja noszac rozmiar 40, musze kupowac wloskie 44 ..
mozesz sprobowac poszukan na allegro u osob, ktore wystawiaja ubrania victoria's secret, czasami dolaczaja rozmiarowke... albo, nie poczekaj, ja mam taki kalendarzyk z amerykanska rozmiarowka.. ide szukac...
szukam...
ok, wiec takie rozmiary ma USA i Wielka Brytania, ale rozmiar10 amerykanski to nasze 40, a rozmiar 10brytyjski to nasze 38
milego dnia
-
witaj LadyDevil no to juz dlugo sie odchudzasz no i jak sktecznie ja bym chciala do konca wakacjo wazyc tak z 15 kg mniej myslisz ze to mozliwe no powiedzmy tak do wrzesnia boje sie tylko wakacji bo wiadomo glie i te sprawy ale ja nie pije piwa chleba nie jem no i jem tylko chude kielbaski drobiowe wiec chyba nie bedzie tak zle no nic mam nadzieje ze jak wroce na zajecia na studia w listopadzie to bede szczuplutka juz
-
ja wlasnie sie nie boje wakacji, bo w wakacje jakos zawsze mneij jem i czesto jakies salatki...
-
no zagadzam sie salatki i owocowe pysznosci ktorych nie ma w zimie tylko pojawiaja sie ochota na lody soki ale dam rade bo przeciez do wrzesnia musze byc chudziudka mam nadzieje ze schudniecie 15 kg w 3 miesiace to nie jest zbyt wygorowane marzenie
-
na lody to ja mam zawsze ochote, czy to lato czy zima
-
jakby sie nad tym zastanowic to ja chyba tez cos mi sie zdaje ze jestem uzalezniona od lodow
-
Dzisiejszy dzień - porażka. Nauczyłam się jednego - nie kombinować Rano, tak jak już pisałam, zjadłam warzywa i sok, potem poszłam na rower z Adamem. Fatalnie mi się jechało, wogóle nie miałam siły, pojeździliśmy ok. 2,5 h. A rano wogóle nie biegałam, bo zimno było. Po rowerze zjadłam truskawki, a potem robiłam obiad: szaszłyki z pieczarek + warzywa na patelnie z tymiankiem i bazylią z Hortexu (tylko wybrałam fasolke, bo nie lubię) + brokuły + papryka marynowana. Potem miałam zjeść na podwieczorem jabłko, na kolację jakieś warzywska, a potem piwo - i razem miało być 1000 kcal. Ale po obiedze zaczęła mnie głowa boleć i źle się czułam, nie zdążyłam poćwiczyć, bo musiałam wyjść z domu, zresztą nie miałam na to siły. Byłam totalnie wypruta z energii. Po drodze do Adama zjadłam jabłkio. Ostatecznie na piwo nie poszliśmy, bo się fatalnie czułam. I w tym momencie na koncie miałam ok 750 kcal, więc musiałam jakoś dobić do 1000. Adam zrobił mi kanapki (kromka chleba, trohcę margaryny, żółty ser, wędlina, ogórek, pomidor), a potem jeszcze malutki kawałek ciasta drożdżowego z truskawkami (jego mama ). Pewnie w sumie ok. 1200-1400 zjadłam, ale nie mam wyrzutów sumienia, bo jak zjadłąm tą kanapkę, to natychmiast poczułam się lepiej. Jednak ten dzień warzywno-owocowo-sokowy był złym pomysłem. Na samych warzywach nie mogę być przez cały dzień. Od jutra znowu 1200 tak jak przedtem. A jeśli we wtorek się okaże, że coś przytyłam, to poprostu na tydzień wrócę do 1000 i zrzucę ten nadmiar. Tak będzie najzdrowiej i najrozsądniej.
-
no widzisz LadyDevil i utwierdzilas nas tylko w przekonaniu ze nie nalezy przesadzic w zadna strone bo i tak zle i tak zle ja teraz w pierwszej fazie SB jem duzo wazyw i nabialu ale strasznie brakuje mi owocow i platkow szczegolnie tch fittnes pelnoziarnistych i mimo ze chcialam przedluzyc pierwsza faze to postanowilam ja robic tak jak powinno byc czyli 2 tyg a potem zostac na 1000 no i robic sobie druga faze no bo w sumie bez ococow bym wytrzymala ale pomyslalam sobie ze jak mam potem zachorowac z braku witamin to juz wole schudnac wolniej ale za to zdrowiej no troszke sie namadrzylam i nanudzilam a teraz Cie pochwale ze jestes taka grzeczna no bo w sumie to mozesz sobie pozwolic na troszke wecej teraz bo wystarczy Ci utrzymac wage oj jakbym chciala byc juz w tym momecia co TY ale niedlugo bede do wrzesnia milego wieczorku LadyDevil
-
Właśnie dopijam wodę (twardo wmuszam w siebie te 2 litry ). Ja I fazę SB dobrze zniosłam, mimo braków owoców. Ma ona duży plus: je się dużo warzyw - brak witamin Ci nie grozi, mi genialnie I faza podziała na paznokcie (znikły mi białe plamki,które się robią z niedoboru witamin, a teraz znów się pojawiają i nie wiem czego mi brakuje )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki