Wątek: Do lata piechotą będę szła...:)

Bo ze słodzikiem to jest tak, że niby pisze na nim, że 1 tabletka=1 łyżeczka cukru, ale w rzeczywistości wychodzi to, że 2 tabletki=1 łyżeczka, a rano daje 4 tabletki do kawy i 5 tabletek do musli.

no co ty, to nawet musli slodzisz ??? - dobre
ja kawe pije z cukrem bo ze slodzikiem mi nie smakuje

No słodzę mleko do musli, bo lubię jak jest takie słodziutkie A jak dojdę do około 2000 kcal to rzucam słodzik i przechodzę na fruktozę (bo zdrowsza od słodzika, a o połowę mniej kaloryczna niż cukier). Dziś dodaję kolejne 100 kcal, czyli będę jeść 1500 (akurat dzisiaj idę na Dni Tyskie i kupię sobie piwo, więc dobiję do 1500 bez problemu ).

1500 takiej to dobrze

Ja wiem, czy dobrze...no niby fajnie, że już 1500 bo mogę sobie np. pozwolić na całe piwo bez głodowania, ale normalnie to ciężko mi dobijać, za bardzo przyzwyczaiłam się do tysiaka

witaj LadyDevil nie dziwie Ci sie ze trudno CI dobic do 1500 ja ostatnio wymyslam co zjesc zeby dobic do 1000 kcal bo jak sa truskawki i inne dobre rzeczy to jakos nie umie dobic i szukam czegos na sile bo mniej niz 1000 nie ma co jesc no za wczoraj dostajesz 5 i to taka w pelni zasluzona

Wiecie, dziś mija dokładnie 5 miesięcy odkąd zaczęłam się odchudzać...jak ten czas szybko zleciał, a z nim kilogramy Jutro zrobię podsumowanie tych 5 miesięcy (stare i nowe wymiary), bo dziś nie mam kiedy, tak samo bilans z dziś będzie juro, bo pewnie do domu przyjde po 24. Będę hulać pod Żyrafą (idę głównie na Cree i Sistars)

udanej zabawy...
jak dla mnie to przez te 5 miesiecy przeszlas jak burza

Mam lukrecje 5,3 zł za 100 g (dziś kupiłam 100 g i 2 krążki zjadłam ). Może jeszcze jutro kupię sobie trochę. Ale zadowolona jestem z tej lukrecji Idę spać, napiszę jutro jak było (i dietetyczne grzechy niestety, dzisiejszy dzień był na 3 albo 4, ale o tym jutro). Dobranoc

to tansza chyba ta lukrecja niz tutaj, ale jeszcze obczaje czy za te 2 euro bylo 100g czy 250