wcale się artemidka nie ślimaczysz a nawet masz mniej niż ja kilosków
dzisiaj zaliczyłam dwa jabłuszka i 50 brzuszków .teraz część porządków przedświątecznych kończę i na 13-tą do pracy .Wieczorem postanowiłam sobie pojeździć na rowerku(stacjonarnym) ale przez 40 minut,
Święta już za dwa tygodnie więc chciałabym troszkę zaskoczyć swą rodzinkę wyglądem
Na obiadek gotuję sobie leczo (jarskie oczywiście) a przed snem 50 brzuszków.
Plan na cały dzień rozłożony.
Pisz artemidka co tam u ciebie aha masz może jakieś ćwiczonka na płytce?
kiedyś były do ściągnięcia z neta ale zapomniałam stronki--pozdrawiam do zobaczenia wieczorem papapa