Strona 25 z 40 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 400

Wątek: Mój sposób na odchudzanie

  1. #241
    Guest

    Domyślnie

    No i juz minelo cudne popoludnie i wieczorek Nawet nie wiem kiedy nam zlecialo... Jak zwykle przewidzialam, ze z moim Miskiem pojdziemy cos zjesc, wiec w domu zjadlam tylko sniadanko, a pozniej 3 suche nalesniki. A z Misiem poszlismy do naszej ulubionej restauracji i tym razem zamowilam sobie filet z mintaja (byl bardzo duzy) i do tego surowke z bialej kapusty (tez calkiem sporo). Mysle, ze limitu nie przekroczylam, ale juz dawno nie jadlam czegos w takiej (czyli normalnej) ilosci. Az mnie brzuch bolal z tego jedzenia.

    Agniesia! Zaraz pedze do Ciebie zobaczyc jak tam efekty zawijania.

    A jutro kojejny piekny dzien, a pozniej juz tylko dwu tygodniowa tesknota...

  2. #242
    Awatar aniani3
    aniani3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-05-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    516

    Domyślnie

    podczytałam twój wątek i cos dorzuce od siebie.
    bardzo ładnie schudłaś ograniczajac jedzenie, nie jedzac białego chleba i ziemniaków w ilościach przerażajacych.
    ja też próbowałam kiedyś nieswiadomie i waga spadała. Wyrzuciłam chleb w ogóle z mojego menu, ziemniaki i cukier. Przeszłam na słodzik i mam gdzieś, czy on jest zdrowy czy nie.

    Nigdy nie kupowałm zadnych chromów i innych chemikali, bo to tylko wyciąganie pieniedzy, kolezanka bierze tabletki własnie z chromem i wsuwa słodkosci aż furczy.

    Kiedyś chodziłam na siłownie, aerobik, basen i takie tam, ale z portfela mi troche ostatnio ubywa za szybko, wiec odchudzam się za darmoche we własnym domu.

    Mam trzy standardowe ćwiczenia + rowerk stacjonarny.
    Wsiadam na rower, biorę gazete albo ogladam film i zasuwam. potem na podłogę i lewa noga, prawa, brzuszki i finał. Koniec. Żadne po 100 razy czy ileś tam serii, po 30 razy ale codziennie i jest skutek. Moze byc mało ale systematycznie!

    Chciałam poprostu napisać, ze jak chcesz to sama schudniesz bez kasy spokojnie, to sie w głowie rodzi świadomosć, a nie jest uzależniona od kasiory.
    A z tego co piszesz, to widać ze wiesz o co chodzi.
    I tak trzymaj dalej: rybka, surówka itd a bedzie dobrze.
    Wytrwałosci życze!
    0-7 dni(-4)W=80kg,8-14dni(-1)W=79kg,
    15-22dni(-1)W=78kg, 23-28dni(-1)W=77kg, 29-37dni(-2)W=75kg

    tu walcze o lepsze jutro postanowiłam i kropka! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #243
    Guest

    Domyślnie

    Czesc aniani3! Wielkie dzieki za rady. No wlasnie, mysle, ze to bardzo dobry pomysl z tymi systematycznymi cwiczeniami. Musze sobie opracowac jakies cwiczonka i robic je codziennie. Jak na razie to robie eksperyment z babskimi pompkami i faktycznie robie 20 codziennie. Dorzuce do tego brzuszki, no i cos na nogi i bede sie tego trzymac. Wiesz, marzy mi sie basen (uwielbiam plywac), no i aerobik, ale na to wszystko trzeba wlasnie kasy. Moze na wakacjach sobie na to pozwole, a na razie pojde za Twoja rada. Widze, ze Tobie tez bardzo ladnie idzie odchudzanie. Serdeczne pozdrowka i powodzenia

  4. #244
    Guest

    Domyślnie

    No fajnie ze tak wam dobrze idzie u mnie niestety słaba psychika bierze gore!!

  5. #245
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pati,nie u Ciebie jedej...ech...a kiedys mialam tyle sily...kurcze, dzisiaj mam jakis dzien uzalania sie nad soba, ide spac...przynajmniej nie bede wiecej podzerac(chyba,ze lunatykujac

  6. #246
    Guest

    Domyślnie

    Ach, a ile razy ja tak mialam... Teraz jakos trudno mi nawet w to uwierzyc, ale wiem, ze takie chwile moga wrocic. Tak szczerze powiedziawszy, to wiem, ze to moje odchudzanie w koncu sie udaje, dzieki mojemu chlopakowi. Ja jestem z natury bardzo uparta, tylko musze sie na cos tak naprawde zdecydowac. I wczesniej juz wiele razy chcialam sie odchudzac, ale nikomu tego nie obiecywalam tylko sobie, zazwyczaj nikt o tym nie wiedzial i nie mialam w tym zadnej motywacji. Bylo mi dobrze z tak nadwaga, a raczej bylo mi dobrze z moim obzarstwem. Nawet specjalnych wyrzutow sumienia nie mialam. Kiedy pojawil sie moj chlopak, wszystko sie zmienilo. Owszem, spodobalam mu sie gdy bylam grubsza, ale wiedzialam, ze wolal by mnie chudsza. Kiedy juz troche mnie sie na mnie poznal, to zaczal mnie do tego skutecznie mobilizowac. W koncu zyskalam sprzymierzenca, kogos, kto bedzie ze mna bez wzgledu na moja wage, ale skutecznie pomoze mi schudnac. Obiecalam mu, ze schudne i zaczelam do tego dazyc... A jak zaczely sie pojawiac pierwsze efekty, to mial mnie w koncu kto pochwalic, cieszyl sie razem ze mna. Taka jest prawda, ze przynajmniej mnie facet bardzo zmobilizowal. NARESZCIE MAM DLA KOGO! Oczywiscie, ze kazda z nas mowi, ze to dla siebie i to tez jest prawda. Bo w koncu ja sama lepiej sie teraz czuje, ale to dzieki niemu i dla niego I teraz nawet jesli dopadaja mnie chwile slabosci, to mysle nie o sobie, a o nim, o tym, ze to jemu bardzo chce sie podobac i dla niego chce byc piekna. Ale sie spisalam. No coz, w moim przypadku wlasnie tak bylo i jest, to milosc tak na mnie podzialala. Wam wszystkim tez zycze powodzenia i nie lamcie sie z powodu kiepskich dni, jutro bedzie lepiej, trzeba sie tylko podniesc i walczyc dalej. DUzo pogody ducha zycze, buzka goraca.

  7. #247
    MiriMiri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Niesamowicie czytało się Twoją ostatnią notke To piekna historia, z cudnym morałem. Trochę czułam się jakbym czytała coś swojego. Spokojnie mogłanym odnaleźć takie jak Twoje myśli w głębi serca
    Bylo mi dobrze z tak nadwaga, a raczej bylo mi dobrze z moim obzarstwem. Nawet specjalnych wyrzutow sumienia nie mialam.
    Tożto ja I jeszcze jedno nieśmiertelne hasło. Najczęściej po zgubieniu kilku kilogramów i przerwaniu odchudzania...:
    "nie, tak naprawdę nie będę się odchudzać, bo dobrze mi w takim ciele.Dziwnie bym się czuła,jakbym nagle zamieniła się w trzcinke. Zejść z rozmiaru 42-44 do 36 np. Nie mozliwe, to nie dla mnie. Spójrz na mnie. Całe życie byłam taka, po co się zmieniać...I jeszce...staram się, ale nie ma efektów,,,przestaje się starać, bo po co

    ano po to by zacząć znowu za kilka miesiecy albo i tygodni, najczęściej podwpływem jakiegoś okropnego tekstu, jakiegoś gnojka, który nie zdaje sobie sprawy, że mniej bolałoby dźgniecie nożem...

    Dobrze, że masz swojego lubego Nie ma lepszego wsparcia niż serce, które bije dla Ciebie
    Ja czekam na jakiegoś, ale na szczęście znalazłam wsparcie w samej sobie

    Buziaki i miłej niedzieli
    [/i]

  8. #248
    Guest

    Domyślnie

    A mi najbardziej podobało się w Twojej notce, że masz kogoś kto będzie z Tobą bez względu na wagę ale skutecznie pomoże schudnąc. To jest piekne - pochwali Cię jak Ci sie uda ale nie będzie z Tobą tylko wtedy kiedy będziesz szczupła. To jest klucz i najważniejsza częśc w Twojej notce - tak dla mnie. Masz ogrome szczęście - dobrze, ze zdajesz sobie z tego sprawę. Trzeba umiec doceniac to co sie ma
    Ja jestem singlem - toteż moja mobilizacja jest nieco inna. Najważniejsze, że jest silna. Próbowałm kilka razy, ciągle jednak obżarstwo wracało - tak odreagowywałam napięcia. Nie wiem czemu akurat teraz znalazłam w sobie tyle siły - może po prostu przyszedł taki czas, ze zrozumiałam bardziej swoje zachowanie, jestem mniej skłócona ze sobą. Tez potrafię by uparta - a teraz się zdecydowałam. Chce też troche pokazac mamie...choc ostatnio widze, ze ona sama chce schudnąc i wczoraj np poprosiła abym przeliczyła jej kalorie, które zjadła Chcę się czuc lepiej we własnym ciele, chce jeśc zdrowiej, czuc sie dobrze. I odkąd jestem na tej dieie - odkąd jem mnie tłusto czuje sie lepiej, mam lepszy humor, jestem bardziej radosna, czuję sie lżejsza ... duchowo Chciałabym aby po odchudzaniu kg nie wróciły ale tez żeby zostały ze mną te dobre nawyki zywieniowe - juz teraz wiem, że po co np wracac do śmietany, skoro sałata z jogurtem naturalnym jest równie pyszna
    Rozpisałam się
    Dzis juz jadę na studia więc jeśli mialoby mnie tu już nie byc to przesyłam xatio buziaki pożegnalne - do piątku

  9. #249
    Guest

    Domyślnie

    Miłośc jest piękna i działa cuda

  10. #250
    Anczyskovelzimna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Taa ...

Strona 25 z 40 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •