-
No i minely nam swieta Musze sie przyznac, ze nigdy nie myslalam, ze bede sie martwic tym, ze zjadlam za malo... Tak jakos dzisiaj wyszlo, ze zjadlam sniadanko (jakies 250 kcal), potem wypilam kawusie i zjadlam maly kawaleczek sernika, no a potem spotkalam sie z moim Slońcem i spacerowalismy prawie pol dnia, no i pare innych fajnych rzeczy robilismy. W kazdym razie calkiem zapomnialam o jedzeniu. Wrocilam do domu o 21.00 i nie wiedzialam co zrobic. W sumie glodna nie bylam w ogole, ale tak sobie pomyslalam, ze to niedobrze tak malo jesc, no i zjadlam jedna kromke ciemnego chleba. To i tak nie wiele, ale jesc na noc tez nie chcialam. W kazdym razie dzionek byl super Pozdrawiam serdecznie.
-
Nikt tu nie zaglada ale ja bede sobie pisac dalej. Dzis moja waga pokazala 60 kg. Wiem, ze to pewnie przez to wczorajsze niejedzenie i dzis troszke nadrobie, ale tak podswiadomie troszeczke sie ciesze. Bo juz coraz blizej do magicznej granicy i 5 z przodu ) Dzis wracam juz do moich zasad, jem sobie normalnie czyli 1000 - 1200. No i troche ruchu nie zaszkodzi. Pozdrawiam wszystkich, ktorzy tu jeszcze zagladaja
-
Już zaglądam
Gratuluje jedzenia w Świeta - mnie sie niestety nie udało. W Niedzielę było jako tako, gorzej wczoraj i dziś-bo przeciez zostało jeszcze troche ciast-chyba jednak łatwiej nie jeśc ich wcale jednak
No ale tak jak sobie obiecałam, zaczynam ostro po Świetach czyli teraz. Szukam własnnie jakiś przepisów na niskokaloryczne dania - o ile na sniadania i kolacje mam mnóstwo pomysłów, o tyle obiady jakoś trudniej mi wymyslic.
Pozdrawiam
-
Hej Gocha! Fajnie, ze jestes. Swieta juz za nami, wiec wszystko nadrobisz, troche ruchu i bedzie ok Co do przepisow, to raczej nie pomoge, bo ja jem to co jest, tylko w ilosciach mniejszych. Raczej nie kombinuje nic specjalnie, mama ugotuje i jest ok Pozdrawiam.
-
moge sie do was przylaczyc?
-
Tez tak kiedys robiłam i schudłam około 7 kg. To dobry sposób bo mniej kłopotliwy. Tylko ja chce troche lżej sie poodzywiac - więcej gotowanego itp bo mam oststnio takie jakies uczucie cięzkosciw zołądku, powolną przemianą materii. Może po prostu organizm potrzebuje oczyszczenia i lżejszego jedzonka.
antylopo - no ja myślę, że byłoby miło ale to xatii wątek
-
Antylopo! No pewnie, ze mozesz. Dopiero zaczynasz? Napisz jak Ci idzie, razem zawsze razniej
-
Hej! Chyba mam problem, nie wiem o co chodzi, poradzcie!!!
Ważayłam 62 kg, wczoraj moja waga pokazala 60kg, wszystko fajnie, bo chudne, ale dzis jest juz 59kg. Wydaje mi sie, ze to troche za szybko! Pisalam, ze w poniedzialek troche malo zjadlam, ale wczoraj juz normalnie (nawet czekolada byla). W dodatku jestem przed okresem, wiec chyba nawet wecej powinnam wazyc. Co robic? Zwiekszac kalorie? Mam sie martwic czy wszystko jest w porzadku? A moze to z moja waga jest cos nie tak?
-
Nikt do mnie nie zaglada
-
ja zaglądam! i właśnie skończyłam czytać cały Twój wątek podziwiam i zazdroszczę Ci. u mnie samozaparacie jakos sie ulotnilo. niby jest motywacja, ale... powiedz mi czy cos cwiczylas/cwiczysz?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki