Strona 25 z 32 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 320

Wątek: Troche wparcia, trochę wiary, troche uporu... Zapraszam:)

  1. #241
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    No hej babeczki

    Te 10 kilo to nie znowu jakis straszny sukces. Raczej normalnie - w ciagu 2 miesiecy. Cwiczenia, dietka i sa wyniki Wiadomo, ze z wagi 70 kilo latwiej zrzucic niz z 60. Jakbym chciala zrzucic jeszcze 10 kilo ( co nie ma sensu , tylko hipotetycznie mowie ) to sadze, ze w ciagu 2 miesiecy udaloby mi sie zrzucic 4-5 kilo i to maksymalnie.

    Wasze wagi wyjsciowe sa mniejsze niz moja teraz, wiec naturalnie chudniecie wolniej.

    Ja wczoraj 25 minut rowerek i calosc 8 minut. Kalorie - znosnie do 1500. Jestem u mojej siostry od wczoraj do jutra, a zrobila wczoraj na kolacje lekka i zdrowa salatke, wiec sie skusilam. Byla pyszna.

    Dzis nie cwicze, bo nie mam gdzie i jak. Ale bylam juz na zakupach, a wieczorem ide na spacer z moja siostrzenica. Moze nawet pojezdze na rolkach

    Zobaczymy. Kalorie na razie ok. 600 maksymalnie i to same zdrowe rzeczy - owoce, warzywa, ciemne pieczywko, bialy serek. Jest dobrze

    Jutro, jak juz bede w domu, to pocwicze sobie rowerek i 8 minut. Moze rowerek troszke dluzej - ze 40 minut. Zobaczymy.

    Buziaki kochane

  2. #242
    Guest

    Domyślnie

    Anja - rzeczywiscie - cofnęłam sie do TWojego linka i z nazwy widzę, że to jest to samo. Wtedy co zamieściłas odnośnik wyskakiwał mi jakiś błąd i nie mogłam ściągnąć Ale dzis mam zamiar wypróbowac przynajmniej jedną cześć POdziele się wrażeniami wkrótce
    Widzę, że poćwiczyłaś - bardzo dobrze. Myslę, że dobrze miec taki swój zestawik minimum Też mam taki : ósemka na rączki i brzuszek oraz bums and tums-w sumie to ok 25 min ćwiczen

    Moduł - ja podobnie jak Anja podziwiam te Twoje 10kg w dół. To na prawdę spory sukces choc masz racje ze latweij chudnie sie z 70 niż z 60kg. Niby zdaje sobei z tego sprawe a jednak nuzy mnie to i zniechęca kiedy zaczyna wolniej iść Kilogram na tydzien na prawde motywuje gdy jest wolniej to częściej sie watpi w to co sie robi i łatwo to zarzucić...Wiem cos o tym. Ciesze sie, ze do mnie wpadasz i motywujesz swoim działaniem - bo nawet jak nie napiszesz niczego budującego, a jedynie ile cwiczyłas i ile schudłas to człowiek od razu sobie myśli - kurcze, przeciez to niezawodny sposób, tez mi sie uda, tylko troche uporu
    Dzieki :*
    Mam nadzieję, ze rolki były -to niezła zabawa.Sama nie jexdziłam od lat...Ale mam zamiar to wkrótce zmienić. Pewnie tu napisze jak mi poszło uczenie sie jeżdzenia od poczatku

    DZiś jeszcze nie cwiczyłam -zwykle robię to popołudniu. W wielu gazetach pisze sie o porach odpowiednich na treningi...ja jednak myślę, ze każdy powinien wsłuchac sie w siebie. Mi najlepiej idą cwiczenia w domu własnie po południu albo wieczorekiem. NApiszę potem jakie cwiczenia przerobiłam.
    Narazie mam na koncie prawie dwugugodzinny spacer
    Buźki

  3. #243
    Guest

    Domyślnie

    To znowu ja - dzis juz ostatni raz
    Pocwiczyłam w domku z DAviną - te cwiczonka Pump-30mniutek. Całkiem fajne Bede kontynuowac 3 razy w tygodniu - mam trzy różne zestawy. dziś zaliczyłam pierwszy.
    Poza tym Bums and Tums-nie wyobrażam sobie dnai bez tych cwiczen,i ósemkę na brzuch. W sumie 45 minut cwiczen. Plecki były mokre
    Dzis rower nie wypalił bo umówiłams ie na 9 i zaspałam
    Ale na jutro pojezdze na pewno - minimum godzinke a potem na basen mykam Kostiumu co prawda nie kupiłam, ale stary jeszcze sie nada...Choc może zjade do sklepiku przy basenie -moze bedzie cos fajnego
    Teraz juz zmykam.
    Buxki ;*

  4. #244
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Czesc Kochane

    U mnie srednio. To znaczy do 16-ej wszystko bylo ok. 700 kcal na koncie i godzina cwiczen ( 40 minut rowerek + 8 minut brzuch+40 pompek+cwiczenia na pupe z bums and tums + 100 skretow na kolku do cwiczen talii ). Ale zamiast kolacji zajdlam 4 markizy i 4 wafelki czekoladowe ( nie w czekoladzie, ale takie przekladanie nadzieniem czekoladowym ). Wedlug dziennika kalorii za 4 markizy i 4 wafelki policzylo sie ponad 600 kcal. No coz...trudno. Wychodzi jakies 1350. Tragdeii by nie bylo, ale jestem glodna! Glupio zrobilam, bo moglam zjesc porzadna kolacje, ale strasznie chcialo mi sie cos slodkiego. Chyba zjem na kolacje salatke z pomidorka, swiezego ogorka i troszke serka feta. Tak, zeby nie przekroczyc 150 kcal. Bedzie 1500. No coz....przed snem jeszcze pojezdze na moim rowerku ze 30 minut to spale ze 300 kcal. I bedzie dobrze Niedlugo meczyk Stawiam na Niemcy! Moj final to Niemcy-Francja. I mimo, ze Niemcy sa moimi faworytami od poczatku, to chcialabym, zeby mistrzostwo zdobyla Francja!

    Buziaki

  5. #245
    Guest

    Domyślnie

    Cholera - przejadłam się Kcal nie wiem ile było na dzien bo nie chec mi sie liczyć. Tak na oko -2000kcal nie przekroczyła. CAły zdein był supcio do godz 17.00-tak jak u Ciebie Moduł. A potem zaczeło sie bezsensowne opuchanie chlebem. Zjadłam 6 kromek
    Byłam dziś na basenie -popływałam raczej niewiele jak na mnei bo mniej jak 45minut i czułam sie swietnbie a potem mnie cos napdło. Nie nawidze tych napadów....
    Nakrzyczcie

  6. #246
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej laseczki kochane:*

    Jestem nieiustannie zadziwniona naszą (waszą) wytrwałością i samozaparciem

    Ja cóż...po wczorajszych ćwiczeniach, dzisiaj znowu byłam na rano w pracy (od 5.30) potem wróciłam na chwilę do domu i znowu pojechałam do pracy <hm, pracuję w takiej firmie hostelowej, jestem koordynatorem pracy całego zespołu - i biegam sobie po dwrocu i gadam z turystami, tak drogą wyjaśnienia, że spalam spolo kalorii biegając tam i z powrotem >. Ale minus jest taki, że jestem kompletnie wykończona i nie mam siły potem ćwiczyć...

    Jedzonko dzisiaj ok: truskawki z kefirem i musli, potem bułka <staram się nie jeść za dużo pieczywa... ale tak jakoś zjadłam...> z jogutrem Jogobella Loght, dwa kawałki arbuza, zupka pomidorowa z ryżem i kawałek mięska, truskawki z kefirem i musli, kilka wasów z serkiem i szynką...hm...no i wieczorem trzy wasy i takie mleko truskawkowe (50 kcal w 100gr)...takżę jest raczej dobrze. Teraz czekam, aż mi basen otworzą, bo ma być do 9 zamknięty i w przerwie między zmianami - bede się plumkać

    Ściskam was mocniutko i czekam na wasze rewelacje kochane:*****

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  7. #247
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    oj...Gosiu...no czasem każdemu się zdarza... jest taki moment, kiedy po prostu tak strasznie masz na coś smak, że nie ma bata, żebys nie zjadła..ale wspieramy Cię i jak coś - pomyśl o nas i naszych spowiedziach

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  8. #248
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Eh Gosiu witam w klubie

    Dzis tez nie mam sie czym pochwalic. Taka bylam z siebie dumna, bo nie pilam dzis piwa ogladajac mecz...ale zjadlam jeszcze 4 wafelki kakaowe. W sumie dzis bylo chyba z 1900 kcal. No nie moglam sie powstrzymac

    A co do pozniejszego jezdzenia na rowerze, to nie wyszlo, bo niedawno mecz sie skonczyl, a teraz to juz mi sie wogole nie chce....chyba zrobie tylko 8 na brzuch i cwiczenia na pupe z bums and tums. Mam wrazenie, ze po tych wafelkach brzuch mi sie powiekszyl ( juz mam jakies schizy )...eh...nie jestem na siebie nawet zla...tylko raczej zawiedziona swoja slaba wola...

    Buziaki kochane....Anju Tobie to dobrze - basenik...ehhh...moje stroje nie sa juz na mnie dobre. Majty jeszcze jako tako, ale biust mi zmalal i staniki od strojow sa juz za duze....
    Kolejny wydatek...ale co tam. I tak nie mam czasu, bo pisze prace...Jutro od rana rower i 8 minut. Na czczo...moze spale czesc tych wafelkow....

  9. #249
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Witam!

    Mam chyba jakis kryzys... . Siedzialam wczoraj do 4-ej rano i gralam sobie w Simsy. Przed snem ( czyli kolo 4-ej rano ) rzucialm sie na reszte wafelkow i markiz ( 6 markiz i 4 wafelki kakaowe ) i po prostu je pochlonelam Masakra. Nie wiem co mi sie stalo??
    Dzis rano jeszcze nie cwiczylam, bo wstalam okolo 11:30. Zjadlam lekkie sniadanie i nie moge dojsc do siebie. Czuje sie taka niewyspana , zmeczona i wogole do dupy

    Chwile jeszcze odpoczne i wezme sie za rower. Ale taki mi sie nic nie chce....masakra...chyba zaczynam osiadac na laurach.

  10. #250
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej!

    Co tu takie pustki?? He?

    Cos mi sie zlego dzieje....kalorie dzis w normie raczej ( pol kromeczki chlebka pelnoziarnistego, jajo na miekko, szklanka kefirku;talerz zupki ogorkowej; pozniej 2 nalesniki z czekolada!; jeden nalesnik ze szpinakiem i na kolacje 1.5 nalesnika z czekolada! ). Eh cos strasznie mam chec na slodycze...mam chyba jakis kryzys. Ciagle mysle o jedzeniu i nic mi sie nie chce.
    Cwiczenia dzis: 15 minut rowerek, 8 minut arms, 8 minut ABS, 8 minut na pupke, cwiczenia na pupe z bums and tums i 100 kolek. Tragedii nie ma. Ale mialam jeszcze w planach pojezdzic na rowerku ( za te nalesniki ) z 30 minut, ale mi sie nie chcialo.

    Jutro ide na piwo z paczka moich kumpelek, ktorych nie widzialam chyba z rok!
    Czuje sie tragicznie zwlaszcza, ze cos mi z dieta nie wychodzi...jakies oslabienie mam...brak mobilizacji i dopadl mnie len i zarlok! Pomozcie!!!!

Strona 25 z 32 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •