Strona 24 z 32 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 231 do 240 z 320

Wątek: Troche wparcia, trochę wiary, troche uporu... Zapraszam:)

  1. #231
    Guest

    Domyślnie

    Bilans dnia dzisiejszego :
    1h ćwiczeń:
    - 8min Arms
    - Pump it up
    - Bums and Tums
    - 8min Abs
    - 8min Legs
    - 8min Stretch
    ponad godzinke rower
    1159kcal - mysle ze nawet mniej bo niektóre rzeczy zaokrąglałam dzis w górę...
    Podsumowując dzisń zaliczam do bardzo udanych - dawno nie byłam aż tak zadowolona i nie czułam sie tak dobrze. Eneria mnie rozpiera
    Do jutra dziewczyny. Piszcie jak wam minał dzień.

  2. #232
    Guest

    Domyślnie

    Widzę, ze od wczoraj nikt mnie nei odwiedził
    Dzis nieco mniej udany dzisn pod względem jedzeniowym - o 200kcal przekroczyłam limit. Ale wiem, że u mnie zdecydowaną role odgrywa ruch i chudne mimo takich malych odstęostw jesli cwiczę. A cwiczyłam mniej jak wczoraj ale także jestem zadowolona:
    Ponad godzinę jeździłąm na rowerze.
    Po za tym:
    8min Arms(od wczoraj cwiczęz cięzarkami 2kg.Do tej pory cwiczyła z butelkami półlitrowymi.Chciałabym troszke bardziej wyrzeźbić rączki )
    Bums and Tums
    8min ABS
    Teraz popijam slim figure spalanie po kolacji.Więcej już dziś ne jem- bede pić tylko wode, ewentualnie zaparzę sobie jakąś herbatkę.
    Moduł - Do slim Figury spalania wróciłam 2 dni temu.Wczesniej piłam przez tydzień oczyszczanie i mam takie wrażenia jakby to spalanie spowrotem bardziej działało.Wcześniej piłam je przez chyba 2 miesiące i pod koniec jakos juz nic nie odczuwałam.Teraz znów czuję jakby po posiłku tak szybciutko sie lekko robiło w brzuszku-to bardzo przyjemne uczucie
    JAk sie bawiłas na imrezie??

  3. #233
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    No wreszcie jestem - zupełnie wykonczona

    Dopiero skonczylam sie rozpoakowywac, sprzatalam caly pokoj wywalajac stare zeszyty z podstawowki , zeby zrobic miejsce na moje rzeczy. W przedpokoju stoi 16 pudel z rzeczami do wyrzucenia , te porzadki powinnam byla zrobic juz z 5 lat temu. Ups...

    No co do imprezy, to bylo super. W sumie wypilam 3 piwa i zjadlam sporo orzeszkow solonych , ale sporo potanczylam. Zamiast czwartego piwka wypilam sobie wode mineralna z cytrynka i lodem :P I wracalismy do domu na piechote ponad godzine ( tramwaje juz nie jezdzily, a ja sie cieszylam, bo wszyscy to by najchetniej taksowka pojechali,ale szkoda bylo kasy wiec zrobilismy sobie spacer ).

    Dzis kalorie - 940. Cwiczenia ( troche cienko ) - 35 minut. Rozgrzewka z elementami pump it up + 8 minut Arms+ 8 minut ABS+bums and tums. Przyznam, ze to ostatnie zrobilam na odwal. Meczyl mnie dzis troche kac i do cwiczen sie zmusilam. Potwornie sie meczylam robiac je, wiec nie zrobilam zaplanowanych 8 minut na pupe, nogi i diane berry tez niestety nie doszla do skutku. Powaznie czulam sie slabo.

    Ale pakowalam sie, sprzatalam mieszkanie, pozniej rozpakowywalam sie w domu i tez sprzatalam co zajelo mi w sumie jakies 7 h ( 2 h tam, 5 h tutaj ). Mysle, ze tez cos spalilam

    Jutro pojezdze na rowerku stacjonarnym i zrobie wszystkie 8 minut.

    Wiecie co jest najgorsze? Wrocilam do domu, i wiadomo, ze jak sie swoich przyjaciol dawno nie widzialo, to teraz sie zaczna wypady na piwko I jak sobie z tym radzic??

    Buziaki

    Jutro, a wlasciwie dzis, wyniki

  4. #234
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hej kochane!

    No mam już wyniki. Waga - 61 kg! Biust - 90 cm ( 4 w dół ); talia - 68 cm ( 12 cm w dół ); Biodra - 98 ( 9 cm w dół ) i Uda - 56 cm ( nareszcie sie ruszylo !!! ) - 7 cm w dół Jestem bardzo, bardzo szczesliwa Mierzylam sie kilkakrotnie zeby uniknac ewentualnych bledow. Ciesze sie, ze tak szybko mi sie udaje schudnac. W sumie czasami wydaje mi sie nawet za wolno, ale jak sie mierze i waze i sa efekty, to radosc mnie rozpiera i znow wierze, ze sie uda dotrwac do konca

    W sumie jeszcze z talii chce zrzucic 3 cm, z bioder tez 3 cm i z ud po 4 cm. I juz bedzie superowo!

    No babeczki a jak Wam idzie? Anja tez miala wczoraj miec wazenie i mierzenie! Czekam na wyniki
    Buzki

    PS. Nie wiem jak bedzie dziz z cwiczeniami bo wlasnie dostalam okres i czuje sie paskudnie
    [/i]

  5. #235
    Guest

    Domyślnie

    Moduł Ojej ale ja Ci zadroszce Ale tak w sensie pozytywnym . Ja narazie sie nie ważę. Zresztą dopały mnei znów wzdęcxia a wtedy człoweik to żeby i mało jadł to i tak czuje sie nieatrakcyjnei i jak balon . TAk czy inazcej bardzo Ci gratuluje. Tak sobie myślę ze TWoją taktyke wezmę sobie do serca skoro są takie rezultaty
    P.S W pierwszy zdeiń okresu warto sobie odpuscic. Przecież to dzień szczególny. Postaw na relaks i wypocznij. JA w pierwszy dzien jestem nie-do-życia

    Jeśli chodzi o dzień dzisiejszy to cwiczyłam to co wczoraj - czyli niecałe pół godzinki. Wysprzateałam też całe mieszkano.
    W limicie kcalorycznym sie zmiesciłam

    Odrobinkę martwi mnie dzień jutrzejszy - imieniny babci. Nie martwi mie obiad bo wiem ze moge mniej sobie nałozyc. BArdziej martwi mnie, ze skusze sie na jakieś ciacho TAk wiec postanowiłam,że zjem skromne sniadanko - jakieś w wersji bardzo light, żeby w razie czego zjeśc kawałek placka. Ale wszystko w granicach limitu

    Anja -jak Twoje ważenie??
    Ja swoje planuję gdzies za 10 dni...

    Buźki

  6. #236
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    ech...wiem coś o wzdęciach Gosiu... ostanio dostałam takich wzdęć, że po prostu myslałam, że odlecę...jeszcze mam na dniach okres dostać...ble....ale kurcze dobra, teraz muszę się jescze bardziej postarać i sprawić, żeby mój organizm znowu zaczął normalie działać...powiedzmy ustawię sobie deadline...10 lipca. i koniec. damy radę. Jeszcze na basen wyskoczę w przerwie jakiejś i będzie dobrze...

    Modul - będziesz moja motywacją;P

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  7. #237
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Hello

    Ja wlasnie wrocilam z piwka - teraz sie zaczna czeste wypady na piwko Znajomi juz wiedza, ze wrocilam , a przeciez nie bede pic wody mineralnej jak oni beda pic piwo - wiem, ze mam za slaba wole. Poza tym tyle sie nie widzielismy - az glupio. I to mnie martwi. Bede musiala ostrzej cwiczyc i mniej jesc, zeby nie zaprzepascic efektow.

    Dzis - jedzenie 1089 kcal + dwa piwka. Do tego zero cwiczen, ale: sprzatalam mieszkanie ( odkurzanie, mycie podlog, sprzatanie kibla, lazienki, kuchni, wynoszenie pudel, mycie drzwi, scieranie kurzy etc ) - ponad 4 godziny! Do tego spacer nad jeziorko - 40 minut i z powrotem - kolejne 40 minut szybkim tempem. Wiec chyba troche pospalalam dzis kalorii? Oby. Jutro lekko sobie pocwicze - 30 minut rowerek i 8 minutowki. I bede szczesliwa

    Buziaki :*

  8. #238
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Czuje sie dzis nieciekawie.

    Wczoraj poszlam spac o 6 rano, bo gralam sobie w Simsy Wstalam dzis o 12-ej. Jestem po lekkim sniadanku ( salatka z pomidorka, ogorka i sera feta ). Boli mnie brzusio i strasznie jestem niewyspana....

    Dzis obiecuje trzymac sie dietki i zaraz wezme sie w garsc i pojezdze na stacjonarnym rowerku 20 minut i zrobie wszystkie 8 minut. Moze dobrze mi to zrobi na obolaly brzuch? Bede cwiczyc "delikatnie".

    Buziaki

  9. #239
    Guest

    Domyślnie

    Kochana Moduł - czytałam gdzies kiedyś, że ćwiczenia podczas okresu potrafie działas przeciwbólowo, że są wskazane, aby nie forsowne. TAk więc wsłuchaj sie w swoje ciałko i poćwicz troszke - ale nic na siłę...
    Pisałas o czestych piwkach - do tej pory sobie świetnie z nimi radziłaś, piłaś i nadal chudłas wiec jestem pewne ze dasz radę tak dalej CZasem jednak możesz poćwiczyc silną wolę - przeciez nie musisz pic tylko dla towarzystwa. Mysle jednak,że Ty bardziej martwisz sie tym, że Ty to piweczko po prostu lubisz i dlatego Ci trudno odmówić

    Anja - tez mam zamiar w końcu wybrać sie na basem. Dawno nie byłam choć uwielbiam pływac. Wiadomo - to sport bardzo korzysttny dla sylwetki: pieknie rzeźbi i spala sie sporo kcal, ja jednak dawno nie byłam na basenie i tak po przerwie jako,s zawsze trudno mi sie wybrac (co tu duzo ukrywać - kompleksy robią swoje ) Ale jak pójde jeden raz to potem bede smigac częsciej Poza tym jestem blada jak córka młynarza wiec basen jest też wskazany by sie opalić Opalone ciałko wygląda szczuplej. Jeszcze jedna rzecz dotycząca basenu - jutro chciałabym kyupic kostium. MAm nadzieje, że uda się znaleźć to, co chę. Choc w zasadzie nie powinno być problemu - ja chce sportowy kostium. O bikini pomyslę za 5 kg

    Nienajlepiej sie oststnio czuję - jakaś taka ociężała i nieatrakcyjna. Zupełenie nie wiem czemu bo okres dopiero za 2 tygodnie No cóź - mam nadzieje ze nowy tydzien przyniesie zmiany
    Dziś byłam na obiadku imieninowym u babci. Zrezygnowąłm z drugoego dania , za to zjadłam sernika na zimno - uwielbiammmmmmmmmmmmm
    W domku poćwiczyłam swój program minimum czyli:
    ósemkę na ręce, Bums and Tums i ósemke na brzuch.

    JUz wiem od czego odeszłam a do czego warto wrócić. DO REGULARNYCH POSIŁKÓW. To takie oczywiste a jednak jakoś tak stoponiowo odeszłam od tej zasady, godziny jedzenia poprzesuwały mi sie i teraz jem przeróznie a to jednaknie ejst dobrze - przynajmniej w nmoim przypadku. Mój metabolizm jest zdecydowanie lepszy kiedy jem częściej a mniej - moze też z tąd to uczucie ciężkości...

    Ściągmełam nowe cwiczonka z netu - jeszcze ich nie wypróbowałam. Wypróbuje je na tygodniu - jest to zestaw cwiczen trzydziestominutowych. Nazywa sie to : My Three 30 Minute Worout. Znalazłam to na kulturze fizycznej - tylko teraz nie moge tego znwou znaleźć zeby podac linka. Wiem ze w jakimś wątku z tematyką o brzuchu. Jak znajdę to dam znać. Tylko korzystałam z jakiś tzw torrentów. Cały zdein mi sie to scigałao Mam nadzieje ze warto było tyle czekac

    Na jutro rano umówiona jestem na rowerek W ogóle to wczoraj póxno poszłam spac wiec dzis postaram sie wypocząc jak nalezy i połozyc sie wcześniej - tak przed północa przynajmniej.
    Buxki moje kochane.PIszcie co u was słychac

  10. #240
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    a Gosiu - te ćwiczonka o których piszesz, to nie wiem czy to nie to samo - do czego dałam linka: 3 zestawy po 30 minut...? Jesli to one - są bardzo fajneSerniczek...?Mniam...ja wczoraj jak mówiłam zjadłam taką małą babeczkę..mniam...ale już się poprawiam...

    Dzisiaj już poćwiczyłam:
    - 20 min rowerku (tylko tyle,bo mnie główka bolała troszkę)
    - 500skakanek
    - 8mka na tyłeczek

    takie niezbędne minimum, bez katorżniczego wyciskania 7dmych potów, ale żeby coś porobić tak ogólnie...czeka mnie jeszcze bieganie po schodach - więc nie jest źle

    A Modul..jej...kurde już nic nie powiem, jesteś fonomenalna... 10 kilo... przydałoby mi się...ale da, radę, jak my wszystkie, prawda? ściskam:*

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

Strona 24 z 32 PierwszyPierwszy ... 14 22 23 24 25 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •