Strona 14 z 15 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 146

Wątek: Jest już 10 kg mniej. Pozostało 5 :-)

  1. #131
    Aggatqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    64.4

    Wczoraj było ok. 1350, ale przez wcześniejsze dni było 1100, więc chyba nie jest źle.
    Czasem chyba nawet lepiej zjeść troszkę więcej, żeby organizm do końca nie przyzwyczaił się do 1000-1100.
    No nic, lecę na egzamin, miłego dnia

  2. #132
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Powodzenia na egzaminie Aggatqo. Trzymam kciuki z całej siły i życzę milutkiego dnia:*

  3. #133
    Aggatqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    Poszło dobrze
    I dietka chyba też dobrze.
    Wczoraj 1150 kcal, dziś maksymalnie 1100.
    Wczoraj jadłam czereśnie i czerwone porzeczki. Tak wakacyjnie się zrobiło.
    A dziś deszczyk pada, deszczyk który bardzo lubię. Czy mówiłam już, że dla mnie mogłaby być taka pogoda przez cały rok?

  4. #134
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Gratuluję udanego dnia i życzę następnych podobnych. Trzymam kciuki wtorkowo:*

  5. #135
    Aggatqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    Wczoraj 1150. Dziś... Dużo. Za dużo. Ale widocznie organizm potrzebował jedzenia, cóż na to poradzę? Zjadłam, ile zjadłam
    Jutro już wracam do dietki na dobre, wiem, że tego chcę.
    Pozdrawiam.

  6. #136
    Aggatqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    A już było tak ładnie...
    Zaczęło się chyba od tego, że kupiłam paczkę musli z owocami, w sklepie ze zdrową żywnością. Kocham je i jak zaczynam jeść, to nie umiem skończyć...
    Wczotaj było ok. 1700, dziś już jest ponad 1200...
    CO MAM ZROBIĆ???
    Nie chcę jeść, nie chcę.....

  7. #137
    Aggatqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    Obżarstwa dzień 3.
    Nie umiem nawet powiedzieć, co czuję.
    Jestem zawiedziona samą sobą.
    Nie wiem, czym to wszystko jest spowodowane, nie umiem sobie odpowiedzieć na to pytanie...
    Mnóstwo egzaminów, jeszcze trzy przede mną... Już chyba nie mam siły...
    Dlaczego..?

  8. #138
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    hej. widzę, ze potrzebujesz kopa przypomnij sobie jak jeszcze przed kilkoma dniami swietnie Ci szło. chcesz to zaprzepaścić?! chyba nie chcesz zaczynać od początku. weź się w garsc, a musli zastąp otrębami lub kupuj takie bez owoców. zawsze to trochę mniej kalorii. najlepiej jest sobie wydzielać dzienne porcje, w miseczkach, jeżeli lubisz podjadać. przynajmniej jakoś to skontrolujesz.

    poza tym ...każdy ma chwile załamania, więc nie katuj się aż tak bardzo wyrzutami sumienia. po prostu postaraj się od jutra narzucić sobie ostrzejszą dyscyplinę. pozdrawiam i trzymam kciuki

  9. #139
    Aggatqa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    4

    Domyślnie

    Jestem.
    Od wczoraj, to jest od 01.07, wróciłam do dietki po czterech dniach kryzysu.
    Jadłam to, na co miałam ochotę, choć czasem jadłam nawet wtedy, gdy nie byłam głodna... Trochę mnie to martwiło, ale mam nadzieję, że to tylko chwilowe.
    Trzykolory - dziękuję Ci za wsparcie. Bardzo
    Przede mną jeszcze jeden egzamin, chyba już nie zostało mi za wiele siły... Ale za ok. 44 godziny upragnione wakacje...
    No nic, pouczę się.
    Wczoraj ok. 1100, dziś będzie 1200. A od środy rowerek wkracza do akcji - wreszcie będę miała okazję na nim pojeździć. I może na rolkach

  10. #140
    Awatar trzykolory
    trzykolory jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-06-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    311

    Domyślnie

    no i super. to się nazywa rozsądne podejście fajnie, ze się nie dałaś. 4 dni kryzysu to nie koniec świata. ja też ostatnio miałam trzy. ale wróciłam do siebie i czuję się wygrana. powodzenia.

Strona 14 z 15 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •