Strona 11 z 20 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 195

Wątek: Z wami się uda

  1. #101
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się uda

    Dzień dobry wszystkim.Ruda ja nie jestem wegetarianką lubię mięsko,chlebuś też ale ostatnie latka było tego napewno za dużo i jakoś narazie mogę bez tego wytrzymać, za to uwielbiam i nie umiem zrezygnować z jogurcików,kefirków,maślanek i serków homogenizowanych,to u mnie taka pokusa jak u innych słodycze czy ciasta.Oddam całą czekoladę bez żalu za serek.Niech Cię tak nie przeraża moja dietka,napewno ją urozmaicę ale myślę że dopiero za tydzień bo chyba nie będzie to grożne być przez tydzień na nabiale i jabłuszkach.Nie tracę humoru, jem to co najbardziej lubię i nie czuję że moja dietka jest nie dobra że muszę rezygnować z pyszności i sobie odmawiać jest mi z tym ok.Myślę o 13 ce którą mam od Agnieszki ale się boję czy bym wytrwała muszę to sobie przemyśleć i zaplanować .
    Mam taki charakterek że łatwiej mi idzie odchudzanie gdy czuję że jem coprawda malutko ale za to to co lubię a nie muszę i myślę że mnie bardziej zrozumiesz że właśnie to jest powodem że nie czuję się żle psychicznie bo nie mam narazie tego rygoru ustalonej dietki.
    Ruda ty też jesz przecież to co lubisz i o to chodzi,napewno ci się uda do lata stracić kilogramki ale myślę że 10 to i tak będzie super.Pozdrawiam Cię i Agniesię odezwę się i myślami jestem z Wami .Trzymam kciuki za wszystkich na dietkach nie dajmy się!
    Gosia

  2. #102
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się uda

    Witam Cię Waszko już myślałam że tylko Ruda i Agniesia jest ze mną a tu proszę jeszcze ktoś mi poradził dzięki chyba pisałyśmy o tej samej porze,może tu zajrzysz to przeczytasz dlaczego narazie nie jem mięska ale Kochane Dziewczyny czy to jest tak bardzo żle? 3 ci dzień to nie dużo Waszko napisz coś więcej o sobie!Pa Pa

  3. #103
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: ;(

    WITAJCIE,już wasze pościki poodwiedzałam i dalej nie śpię a jest już po 12 przyszłam się tu pochwalić i to jeszcze jak:
    godzinka 9- maślanka
    10-maślanka
    13-maślanka
    16-maślanka
    18-maślanka
    Miało tak pozostać ale oczywiście ze szczęścia że na maślankach wyszło 750kcal po powrocie z pracy nagrodziłam się jabłuszkiem ale to nic.Oprócz kawy gorzkiej,bez mleka,piłam ze 4 litry wody ciepłej na przemian z rumiankiem to liczę że kcal.mi to nie dodało.17 dzień a właściwie to już 18 zaczął się bez trucizny,więc super,ubikacja zaliczona dzięki maślance i rumiankowi na medal,samopoczucie takie że chce mi się tańczyć,rano znów ćwiczonka będą i znów jak się postaram powtórka z maślanką.DAISY czy przytyłaś po rzuceniu papierochów i jak szybko poczułaś że to już zwycięstwo na dobre????
    POZDRAWIAM was dziewczynki kochane,dzięki że jesteście to naprawdę pomaga,dobranoc no i Zycie jest piękne Waszeczko masz rację

  4. #104
    gosia71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re:

    Hej
    Aga pewnie nie wytrzymam za długo na jednostronnej dietce ale ile dam rady to będę na maślance-po pierwsze że mi się nie znudziła po drugie dodała zapałuna ilość kcal.
    Wiecie u mnie często tak było że skoro jadłam jarzyny gotowane albo jabłka to wogóle tego nie brałam za mocno pod uwagę bo mi się wydawało że to samo zdrowie i bez tłuszczu więc sobie pozwalałam na nie nawet nie czując głodu,może bardziej dokuczał brak fajek i dlatego.Teraz już coraz lepiej bez papierosów no to może czas na większe efekty w odchudzaniu,zaraz idę ćwiczyć na 45 minut jestem już po maślance i jakoś nie boję się dzisiejszych Walentynek,kupiłam mężusiowi miluśką czekoladę ale mnie ona nie rusza ,Aga może już ten chrom i magnez robi swoje bo czekolady nie pragnę ,bardziej jakiejś cukierni z eklerkami-no ale trzeba mieć z czym walczyć bo bym się zasuszyła.Zmykam i do wieczorka

  5. #105
    Cinni Minnis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re:

    Hej Gosiu,ale super że udaje Ci się na maślance wyżyć.Chyba jednak tez spróbuję,bo zdopingowały mnie rezultaty Wirtualnej Ani.

  6. #106
    Ania-Monika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Ojojoj

    Ojojoj dzis walentynki mnie dopadly... jest 15:15 a ja juz pochlonelam 1200kcal a na dodatek jeszcze zostalam zaproszona przez meza na kolacje.UUUU.... Ale czekoladowe serduszka byly takie mniam!
    Nic to- dzis sie ciesze zyciem i miloscia a jutro wracam na dobra droge.
    Kochanych walentynek dla kochanych grubaskow !!!!!

  7. #107
    Guest

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się uda

    Witaj Gosiu podobnie sie odchudzalam, ja tez uwielbiam wszystkie serki,malsanki i te sprawy ..a i rowniez slodycze(, a chce zakonczyc ze slodkim , to u mnie powoduje wiekszy apetyt -wiec zamiat beda wlasnie produkty bialkowe. Jakos miesko tez rzadko jadam i tak sobie mysle ze to blad pewno, bo jesli zjemy np filet z kurczaka + warzywa lub rybke poczujemy sie najedzone i jakos to organizm zapamieta jako obiad, a zamiast tego chyba bym musiala zjesc z 3 serki co daje wiecej kalorii i jest mniej zdrowe chyba no w kazdym razie powodzonka w diecie GOSIU , ja osobiscie nie polecam 13stki jesli nie pasuja Ci dania,szybka strata wagi =przewaznie jojo ,ale i sa osoby ktore chwala ta diete

  8. #108
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Z wami się uda

    Ja co prawda nie stosowałam 13, ale dla mnie jest ona zbyt drastyczna. I w moim wykonaniu raczej cięzka do wykonania. Posiłki trzeba jeść konkretne i mniej wiecej o konkretnej porze. A trudno isć do pracy z befsztykim - z sałatką juz lepiej, a z srerkiem homo...... zupełnie dobrze.
    Gosiu pewnie ze dobrze jest jeść to co lubimy, tylko ze doswiadczenie mnie uczy że przy odchudzaniu lepiej jeść to czego nielubimy,co nam nie smakuje. Wtedy zawsze jemy mniej! A co do serków też je lubię i jem: jogurty, serki, maślanki owocowe . Ale nie pochwalam diety jednorodnej. Organizm potrzebuje wielu składników. Serki same w sobie są mało wartościowym posiłkiem, ale za to kalorycznym.
    Cieszę się,ze nie zamierzasz długo żywić się samymi serkami i jogurtami.
    Przeszłam na suche pieczywo. Jest całkiem smaczne. Nie przepuszczałam nawet, że jest go tyle rodzajów.
    I na koniec czuje się dobrze,a co najwazniejsze waga zaczyna drgac w dół.
    Oj, żeby tylko nie zapeszyc!


    1.09.2013

  9. #109
    Awatar Ruda55
    Ruda55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    1,621

    Domyślnie Re: Re: Miłość i obżarstwo

    a ja nie uznaję walentynek i pewnie dlatego udało mi sie za namową Gosi przezyć cały dzień na maślance. Ale jak długo bezpiecznie mozna być na samej maślance? Wie ktoś?
    pozdrawiam - ruda


    1.09.2013

  10. #110
    Myszka_Justyna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Buziaczki

    Gosiu gratuluję kolejnego dnia bez papieroska, chodzenia na siłownię i pięknej opalenizny, jak tak czytam to co piszesz to odrazu wraca moja chęć o dalszą walkę. Dzięki i tak trymaj pa

Strona 11 z 20 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •