Strona 12 z 22 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 220

Wątek: Witajcie babeczki ;] Upiększamy się - kto z nami? :D

  1. #111
    Optymistkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jezzzu dziewczyny...jak Wy to robicie? idealne 1000 kcal? a nawet 800? Ja tak nie potrafie...A co do tego optymizmu to proszę zaraźcie mnie, bo ostatnio mnir opuścił. Czuję się jak gruba tłusta nic nie warta świnia która tylko się nad sobą użala i pożera kolejnego batonika na noc... Kurde

  2. #112
    Optymistkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    A dziewczyny co sądzicie na temat tej diety z naszej stronki "dieta dla uzależnionych" w której to je się 1500 kcal dziennie i chudnie 1 kg na tydzień. CZy to możliwe?

  3. #113
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    No wiesz, teoretycznie potrzebujemy na same przeżycie chyba coś ok 2000 kcal. Wiec jednak ujemny bilans jest. Trzba chyba złapać ten punkt, w którym się chudnie, a jednocześnie organizm dostaje na tyle energii że nie spowalnia przemiany materii. Powinnyśmy ładnie chudnąć nawet na 1500 ale wg mnie przydałoby sie jakieś wsparcie ruchowe ;)
    U mnie z tym trzymaniem się kcal jest zupęłnie przypadkowo. Ze dwa razy zdarzyło mi się mieć poniżej 1000 - za pierwszym napchałam się surowym kalafiorem :p a za drugim miałam zabiegany dzień i żadnego żarcia pod ręką. W tym tygodniu nie było tak lekko, bo najczęsciej podchodziłam pod 1500 (dzisiaj - niecałe 1300 ale niestety żadnych ćwiczeń). Jutro jest ważenie i mierzenie, zobaczymy co z tego wyniknie ;) Pocieszam się tym, że w poniedziałek dostaję @, więc moge być trochę spuchnięta. Poza tym jutro jest groźny dzień - jadę wprawdzie nad wodę na jakieś pół dnia, ale później czeka mnie obiad u babci (ale ostatnio przy takiej okazji dzielnie się trzymałam i skończyłam dzień z 1400.. a pomyśleć, że w pierwszych tygodniach chciałam nie przekraczać 1200 :P). Poza tym moja droga Optymistko, jak sama nazwa wskazuje masz się nie dołować, a tym bardziej nie obrzucać się nieładnymi epitetami, bo to ci obniży samoocene itd. itp. etc. co pewnie doskonale wiesz, ale ja tak tylko gwoli przypomnienia :p

    Aha - ja do studniówki odchudzałam się SB - bardzo skuteczny (w moim przypadku) i całkiem zdrowy sposób na zrzucenie 5 kg w dwa tygodnie. Niestety jest ryzyko umiarkowanego joja (robiłam pierwszą fazę trzy razy po 2 tygodnie w odstępach po kilka miesięcy.Łącznie straciłam z 15 kg, realnie niestety tylko 3 :P) No ale do tej imprezy jeszcze macie sporo czasu :] Ja już sobie idę spać, bo jutro z samego rana jadę nad jezioropodobne coś :P Buźka :D



    がんばれ!

  4. #114
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    Ja tylko na chwilkę, piszę od chłopaka. Dzisiaj było ważenie iii... w końcu waga drgneła :] Pokazała 61,1 kg, czyli od zeszłej niedzieli schudłam ok 1,5 kg :3 Centymetry tez poleciały wszędzie srednio o 1, czyli jest ok :D Poza tym prosto znad wody pojechałam do chłopaka i oparłam się kotlecikom i ziemniaczyskom teściowej (zjadłam za to zupę :P). Zaraz policzę i jak wyjdzie mi mało kalorii to w nagrodę pozwolę sobie na loda :>



    がんばれ!

  5. #115
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    To Ci ładnei idzie! gratuluję

    niby duzo czasu do 100, ale zleci, że ho ho :P wrrrrrr

    ślę buuuuuziaczki :****************

    jutro wyjeżdzam także musze się popakować :P

    a Ty Optymistka to wiesz jaką masz nazwe przeciez, jak Pgosia napisała ??? Będzie dobrze
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  6. #116
    Optymistkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kurde gratuluję pgosia, widzę, że systematycznie, powoli ale wytrwale brniesz do celu. Ja już dziś tez optymistycznie Zaczęłam nowy dzień, wczorajszy też był ok Ah...zrobię wszystko, żeby tylko mieć ładne ciałko.

  7. #117
    malutkagrubiutkacza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam po dluzszej przerwie
    U mnie mzna powiedziec, ze oki, mam duuuzooo ruchu w postaci dreptania za jakimis sprawami, mam troche do zalatwienia, dlatego mam malo czasu... No ale kalorii troche przy tym pospalam a jedzonko raczej niskokaloryczne, wec jest dobrze
    pgosia jestes naszym wzorcem, prawidlowo, w koncu to Ty pociafgnelas ten topic fajnie, ze Ci tak ladnie idzie
    optymistkaaa oj bez takich brzydkich epitwtow mi tu!! Glowa do gory iebdzie wszystko dobrze A co do tej diety dla uzalenionych, to ja niby zaczelam, ale denerowalo mnie to, ze na steronie nie ma przepisow do dan, ktore sa w niej zawarte, nawet nie ma rzy tym podanych porcji Wiec wole sama kontrolowac moje kcal.
    Buuuuziakiiii!!

  8. #118
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    Oj dzieki dziewczyny za miłe słowa :] Mam nadzieję, że dalej będzie mi tak dobrze szło :P
    Dzisiaj trochę ponad 1300 kcal, a na aerobik nie poszłam bo gorąco było. W dodatku obżarłam się kalafiorem i kurczakiem i zupą, które babcia podstawiła mi pod nos :P Prosilam babcie, żeby kurczaka upiekła bez tłuszczu jeśli może, a jak jej się nie chce piec to ja nie chcę mięska. Weszłam chwilę później do kuchni a tam oczywiście cyc na patelni w maśle pływa :P Masło zostało natychmiast wylane a kurczak odsączony papierowym recznikiem. Wiecie co, nabawiłam się chyba jakiegoś urazu do masła. Nawet kanapki zaczęłam jogurtem smarować. Wiecie, że na trzech kromkach chleba to oszczędza ze 100 kcal?

    Jutro, o ile nie będzie za gorąco, będzie dzień próby, bo juz dawno zostałam zaproszona na naleśniki przez mojego J. Mniam i w ogóle :P Chyba zjem jutro bardzo truskawkowe śniadanie żeby się kalorie wyrównały. Z kolei w sobotę znów obiadek u babci. Ja nie wiem jak ja to wytrzymuję, wiecie? Ale jestem z siebie w miarę dumna, bo ostatnio przy takich okazjach udaje mi się nie przekraczać 1500 kcal :]

    Ja tak tez tą dietę dla uzależnionych oglądałam, ale coś mi się zbyt skomplikowana wydała. W super linii była kiedyś dieta dla nastolatek, też ok 1500 kcal dziennie. Chociaż ja tam chyba juz się więcej ani nie rozwinę, ani nie urosnę ;] Co gorsza, zauważyłam ze zmalały mi moje i tak już małe piersiątka :( (ja zawsze tak śmiesznie wyglądałam - duze uda, duże biodra, duży brzuch, duży tyłek i małe cycki :P Mam nadzieję, że niedługo przynajmniej uda mi sie wyrównać proporcje ;p) W każdym razie, ze pozwolę sobie powrócić do zagubionego w dżungli słów wątku nastoletniej diety, ona była strasznie skomplikowana. Już na sniadanie pierwszwego dnia piekło się z mąki (!) jakieś dziwne racuchy.
    Aha i widziałam w kiosku jakąś książkę - poradnick, całą o odchudzaniu. Chyba wydanie specjalne jakiejś gazety. Kosztuj niestety chyba z 10 zł i tu moje pytanie: któraś z was ją ma? Wie, czy jest tam coś ciekawego, czy to tylko zbiór starych wszystkim nam od dawna wiadomych "mądrości"? Ja zawsze miałam słabość do takich poradników :P

    A tym razem naprawde chciałam napisać krótkiego posta. Sorry, mam nadzieję, że was tu nie zanudzam :P



    がんばれ!

  9. #119
    Awatar pgosia
    pgosia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-05-2006
    Mieszka w
    Opole
    Posty
    136

    Domyślnie

    Eh. Napiszę coś szybciutko i zmykam do babci. Pewnie mnie nie będzie do soboty, bo stamtad mam bliżej i na aerobik i do faceta i do psiapsióły ;]. Dzisiaj dość dziwny dzień - poszłam z samego rana na aer, a później tak się nałaziłam (po sklepach ;p) że nie miałam czasu na jedzenie, a jak już jadłam to jakieś warzywa czy owoce. I teraz jest 17:06 a mi wyszło 500 kcal. Chyb sie skusze na loda i zjem jakieś mięsko na wieczór żeby nie było za mało. A poza tym sukces - przymierzałam spodnie - eLki i były całkiem dobre :D Wcześniej to i w niektóre XLki się nie mieściłam, chociaż i tak wszystko zalezy od sklepu. Tym jakże optymistycznym akcentem kończę, bo jeszcze muszę lecieć do biblioteki po czwarty tom "Mrocznej Wieży" :> Buziaki :*



    がんばれ!

  10. #120
    Optymistkaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    pgosia wszystke cieszymy się z Twoich sukcesów. Mnie osobiście strasznie to motywuje, bo widzę, że jednak można być na diecie i chudnąć
    Moja dieta ostatnio wygląda jak utrzymywanie normy 1700, ale to ze względu na mój tryb żeycia, jestem strasznie zabiegana od ostatniego miesiąca i jem to co jest w tej chwili dostępne. Teraz powinno być luźniej bo kończy mi się szkoła. Zostaje tylko praca i spotkania z ukochanym Po 5, pojade z mamą na zakupy i kupimy troche zdroqwości, póki co , musze jeść to co jest, choć postaram się by było jak najzdrowiej. Miłego dnia!!!

Strona 12 z 22 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •