Strona 13 z 18 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 174

Wątek: Nowy wspolny post :)))

  1. #121
    beby jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: Re: Re: sroda 10.50

    Mam doslownie 5 minut do wyjscia na autobus stwierdzilam ze Was
    odwiedze, ostatnio dieta na wakacjach chociaz dzis juz sie pakuje
    zeby do mnie wrocic, mam na liczniczku cos 1200-1300 kcal
    i wiecej juz nie bedize, w pracy urwanie glowy, byle do poniedzialku,
    pozniej jest szansa ze bedzie luzniej, martwi mnie troszke to ze Aniu
    zle sie czujesz, uwazaj na siebie bo sesja to jednak trudny okres
    w zyciu studenta, z 1000 kcal chodzilo mi glownie o to ze strasznie
    spowalnia sie przemiana materii, i zle jest organizm przyzwyczaic
    do malej liczby kcal, Aniu chyba dobry styl odchudzania ma Polis
    weekend na podkreslenie metabolizmu, musze sie szykowac na
    autobus obiecuje ze w miare mozliwosci bed sie odzywac,
    pozdrowienia i mocno zacisniety kciuk, niestety tylko jeden,
    bo druga lapka stukam do was w klawiaturke
    Justa

  2. #122
    Beat@  28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Czwartek 10.55

    OOOOOOOO! A co to? Wszyscy jeszcze śpią?

    Wpadłam się przywitać, życzyć miłego dzionka i pochwalić się...
    Ja to ale jestem co? Samolub jeden, chwali się i chwali...
    No tak, ale od poniedziałku jest mnie mniej o 2 kg.
    I jak tu się nie chwalić co?
    Jak widać u mnie wszystko w porządku, natomiast zupełnie nie wiem co się u Was dzieje.
    Beby wiem, że Ty teraz nie masz czasu i rozumiem to.
    Angie, a co z Tobą się dzieje? Żyjesz jeszcze?
    Wirtualna, zaraz zajrzę do Twojego pokoju, mam nadzieję że jeszcze nie śpisz?
    Ok. to narazie życzę udanego czwartku.
    Pozdrawiam
    Beata.

  3. #123
    BetaTester Guest

    Domyślnie 11.55

    Ech... Beta, nie śpię, ale marnie się dziś czuję.
    Nic mi się nie chce, nawet wpisywać. buuuuu (((
    -A


  4. #124
    beby jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: 11.55

    Korzystajac z przerwy na lancz postanowilam wdepnac, dietki
    prawie nie ma dzis juz mam zaliczone 900 kcal (13.:00) ale
    moze bedzie lepiej trudno, najdziwniejsze jest to ze wczoraj
    doslownie potknelam sie o wage i postanowilam na nia
    wejsc (bylo to wieczorem) i totalny szok wskazowka niewiele
    ale przechylila sie w strone mniejszych wartosci, nie wiem
    jak to jest mozliwe, ale to prawda, a jem od piatku
    doslownie jak maly smok, nie przekroczylam chyba 1400 dziennie
    ale z dieta moje jedzenie nie ma nic wspolnego a musze
    sie pochwalic codziennie robie brzuszki niewiele wczoraj doszlam do
    20 sztuk ale biorac pod uwage ze ostanio w domu jestem gora
    6-7 godzin na dobe to wyczyn nielada, dzis mam tez zaliczone 20
    minut jazdy rowerkiem a bedzie jeszcze 20 bo bede musiala
    wrocic do domu, (no chyba ze bedzie to jutro ), humor nawet
    w porzadku,
    no wlasnie zastanawiam sie co z Angiel? Ja k ona sie czuje,
    Tobie BEtako gratuluje tych deoch kg i ciesze sie z nich jakby
    to byly moje wlasne, Aniu nie wiem czy taka rada Ci sie przyda
    ale uwazaj na picie duzej liczby herbatek lepsze sa chyab tak jak
    pisala Polis sliwki i siemie lniane, jem je codziennie rano i juz
    widze pierwsze efekty z otrebow chwilowo zrezygnowalam,
    nic wracam do pracy bo ostatnio latam tylko z zebrania na zebranie
    caluski i wpadne jak tylko bede mogla Justa

  5. #125
    angie1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie czwartek, godz. 14,30

    zyje, zyje, nie martwcie sie; nawet moze bede miala troszke wiecej czasu na wpisywanie swoich wywodow...

    i tak po pierwsze, wielkie gratulacje dla Ciebie Beatko, za te kolejne 2 kg. jestes swietna!!! ja swoimi wynikami pochwale sie pod koniec stycznia, a raczej na poczatku lutego. powiem tylko ze jest tak srednio, ale nie przytylam na szczescie ))
    (przypominam ze 2 stycznia bylo 68 kg)

    Justa, widze ze Ty bardziej zalatana ode mnie jestes, przystopuj troche Slonko; ja wlasnie zamierzam to zrobic tez mam juz 2 wpisy w indeksie i to niezle (4,5 i 5) wiec troche zwalniam obroty. wiem juz ze w srody nie ma mowy o aerobiku, bo wczoraj tez nie czulam sienajlepiej; mysle ze jest to po czesci spowodowane szczepionka ktora przyjmuje co wtorek, ale teraz juz chyba bede co dwa tygodnie, takze ok.

    Aniu, a Ty moje Slonce cosik narzekasz ostatnio!!! a przeciez wcale tak zle sie nie dzieje cwiczysz, podziwiam ze masz takie samozaparcie! glowa do gory, kiedys ta waga ruszy w dol!!!

    Aga, Ciebie to juz w ogole nie widze! wracaj na forum; mam nadzieje ze sie nie poddalas!!!

    cmokaski, ania

    PS. przepraszam ze nie wpisuje sie do Waszych postow (to tak z braku czasu tylko), ale wlasnie chodzilo mi o to by wpisywac sie 'w kupie'. ale czytam Was codziennie i wszystko wiem ))
    papa, a.

  6. #126
    beby jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: czwartek, godz. 14,30

    Dzis troszke luzniej co wcale nie oznacza ze ejst mniej pracy ale
    ze nie musze robic czegos na okreslona godzine, strasznie tego nie
    lubie bo wtedy zawsze sie gdzies pomyle, wkurza mnie moja
    znajomosc angielskiego, gramatyka w czasie rozmowy dla mnie nie
    istnieje, co powoduje ze czesto boje sie odezwac, a czasu na nauke
    tak mautko bo jak tu sie skupic wieczorem na nauce jezyka jak sie
    wie ze od wyjscia z domu zostalo 6-7 godzin a jeszce sie
    trzeba przespac i umyc, dietka jakos nie che wrocic z wakacjim
    dzis mniej wiecej 1300-1400 kcal, ale najgorsze jest to ze jem
    co popadnie byle byubylo slodkie, zauwazylam ze nie umie
    rozpoczac pracy bez czekoladki, i pozniej sie dziwic ze rosnie
    d...a, ale nic to jutro tez bedzie dzien i mam andzieje ze juz bedzie
    ok, musze sie jakos nauczyc zyc z duza iloscia pracy bo nie ma
    szans zeby bylo luzniej przez najblizsze dwa lata, ale perspektywa,
    ale nic to mam andzieje ze jakos to wszystko rozplanuje, bo dwa
    lata w takim kieracie nie wytrzymam,
    Aniu gratulacje wpisow w indeksie, ciezko pracowalas wiec na nie
    zaslzylas, jesli chodzi o aerobik to sie nie przejmuj bedzie lepiej
    jak skonczysz brac szczepionke, musisz o siebie dbac zebys miala
    sile na pisanie pracki,
    Aniu zasyp tego dola (i kto mowi? osoba zawalajaca dietke, ale
    chociaz bezstresowo ale pewnie do czasu) jestes dla ans przykladem
    w wykonywaniu cwiczen, i nie oszukujmy sie tluszczyk zamienia sie
    na miesnie a to wazy troszke wiecej a zajmuje mniej miejsca,
    Beatko Ty to juz wogole super, az Ci troszke zazdroszcze,
    ale w sensie takim ze moze to mnie tez zmobilizuje i sprobuje
    sobie wymyslec jakas dietke, czekam z nadzieja az zacznei sie
    wiosna, bo bede mogla wychodzic z domu bez sniadania a teraz
    troszke mi zimno, wiec jesli sie nei uda wczesniej to wtedy zrzuce
    nadmiar sadelka,
    Myslmy dziewczynki pozytywnie to zdziala cuda, mam jeszcze
    do Was male pytanko, kiedy sie wazycie rano czy wieczorem,
    pytanie ma swoje podstawy, wszyscy twierdza ze rano waza mniej,
    a ja wlasnie rano waze wiecej niz wieczorem, zreszta czuje
    to po obraczce, ktora wieczorem wchodzi mi na srodkowy palec,
    a rano ledwo wchodzi na swoje miejsce, co moze byc przyczyna
    ze przez noc tak jakbym puchla? Troszke mnie to zastanawia
    czy wy tez obserwujecie u siebie cos podobnego, pozdrowienia
    i moc usciskow Justa

  7. #127
    agulka23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie żyję

    witam dziewczynki )
    Przepraszam Was bardzo że tak mało ostatnio widać mnie na forum ale trochę pokomplikowały mi się sprawy zdrowotne (.
    Dietka mimo to nadal trwa i nie poddaję się wcale.
    Może w weekend będę miała więcej czasu na posiedzenie tu dłużej to poodrabiam zaległości w pisaniu.
    Pozdrawiam serdecznie
    aga
    P.S. angie dzięki słonko za troske o mnie ))

  8. #128
    angie1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie piątek, godz. 11,20

    jejku jak mi sie uczyc nie chce............

  9. #129
    BetaTester Guest

    Domyślnie 13.50

    Witajcie Angie, Beby, Betka i reszta dziewuszek )

    Ja mam dziś taki sajgon w pracy, że już trzeci raz biorę się do pisania tej odpowiedzi.
    Ale z drugiej str. to dobrze, bo nie mam czasu by cokolwiek zjeść... a nawet pomyśleć o tym co zjeść.

    Beby - ja podobnie jak Ty, rano ważę najwięcej. Najlepsza dla mnie pora na ważenie to ok. godz. 13.00 kiedy już rozlatam te małe śniadanko i ogólnie się rozruszam.
    No... te woreczki to niestety i ja noszę. Robię to jednak z tego powodu, że lubię je nosić. I poza tym chyba nie nadaję się na kierownicze stanowisko. Nie miałabym serca dręczyć podwładnych )

    Wagą pochwalę się dopiero 2.02. Teraz waga się ukrywa pod kanapą, a ja też zaczynam się ukrywać przed nią.
    Dietę trzymam, ćwiczę ... wszystko ok.
    Tylko dlaczego jak jest wszystko ok - to jest źle (nie chudnę)?
    Jakaś pokręcona jestem chyba!

    Aniu - gratuluję ocen!!!

    Miłego weekendu Wam wszystkim papa -A

  10. #130
    Beat@  28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Re: 19,50

    Dobry wieczór.

    Wpadam tylko na chwilkę, żeby nie było że się poddałam.
    Nie mam niestety dobrego humoru, więc nie będę się rozpisywać.
    Dieta mi idzie w miarę dobrze i oby tak dalej.
    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
    Zajrzę tu jutro napewno.

    B.


Strona 13 z 18 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •