-
nie ma się czym chwalić, dałam plamę na całego
zjadłam 1800 , nie objadłam się słodyczami, tylko...........zjadłam makaron z serem, a potem jeszcze chleb z białym serem i cebulą, byłam wczoraj strasznie głodna, ale dziś już jest lepiej, nie dam się i nie zjem już za dużo na razie jest dobrze i myślę że będzie, to wcale nie jest takie proste ale walczę, muszę
przez @ mam duży brzuch koszmar, ale jutro powinno być lepiej a pojutrze to będzie całkiem dobrze
jeszcze założę spodnie biodrówki mam nadzieję że w tym roku
-
hej - no to nie było tak źle...to pewnie przez okres masz większa ochotę cos zjeść.
nie przejmuj sie za brdzo, tylko dziś moze wiecej płynów , zamiast jedzonka?? ja tak dziś zrobię, nie ma co.
pa
-
Inezzko, ja też wczoraj zjadłam dużo... Ale juzjest dobrze i dziś jest lepiej nie tylko u mnie widze
Acha, umieściłam u mnie na 29 str. zdjęcia jak masz ochotę ogladnac grubaska, to wejdź, podziw i napisz, co sądzisz
Pozdrawiam
-
hej dziewczyny
właśnie wróciłam z waszych postów i napisałam co nieco tam
milushka taki mam zamiar, pić, pić i jeszcze raz pić, chyba spędzę dzień w ubikacji, dobrze że to za ścianą
Doty widziałam zzdjęcia i jestem pod wrażeniem, schudłaś dużo w krótkim czasie, taki sukces mobilizuje
tylko nie zrób tego co ja, nie przestwaj sie pilnować i jeść na wszystkie czasy, jakby to miał być ostatni posiłek w Twoim życiu bo zniszczysz to co osiągnęłaś
ucz się na moich błędach, a ja bedę się uczyć odchudzania na Twoim sukcesie
-
Inezzko, mam nadzieję, że to nie koniec mojej dietki, mało tego, jestem pewna, że utrzymam wagę, bo zminiłam nawyki (może od czasu do czasu pozwalam sobie na cośsłodkiego... ) Ale nie zaprzepaszczę tego
A jak Tobie dietka idzie
-
Dziś zjadłam
4 kromki chlebka ryżowego(1 ma 28kcal)
biały ser
kawka z mleczkiem
2 jabłka(właściwie 1,5 trochę zjadła mi siostrzenica )
i piję wodę na przemian z herbatką i jakoś się trzymam
w sobotę szukuje się u mnie impreza, 2-urodziny mojej siostrzenicy, no i wiecie pełno jedzenia , alkohol i te sprawy, postaram się nic nie tknąć, jak coś wypiję to zacznę jeść i już nie przestanę, więc lepiej nie zaczynać
na razie jest dobrze
tylko mama gotuje obiad i nie wiem co będę jadła bo ona gotuje raczej tłusto
a dziś będą flaczki, fuuuuuuuuuuuuj nie cierpię flaczków [/list]
-
Inezzko, trzymaj się, wierzę, ze wygrasz z flaczkami Może podkocz sobie do sklepiku, kup mrozonego brokuła i sobie zró zupę krem z brokuła
Wierzę też, że na tej imprezie wytrzymasz i dasz radę A swojadrogą, to na imprezach dziecięcych u Was podaje się alkohol
U mnie ani na chrzcinach, ani na roczku alkoholu nie było Ale moze ja jakaś staroświecka jestem nie wiem...
-
Obiadem się nie martwię cos wymyślę
ta impreza to nie jest organizowana przeze mnie, ja nawet nie mam na nią ochoty
robi ją moja siostra i zaprasza na nią rodzeństwo swojego męża, a jest ich sporo, po prostu urodziny są preteksem do spotkania, a przy okazji wiadomo, ja to najchętniej spędziła bym ten dzień tylkoz moim Grzesiem, w ciszy i spokoju, nie lubię takich zjazdów, zwłaszcza że będzie to dużo ludzi i dużo dzieci
ale mieszkam w tym domu i nie moge nie przyjść zwłaszcza,że to jest zaraz za ścianą mojego pokoju
-
no więc na razie zjadłam 595kcal, czyli jest ok, tylko po domu rozchodzą się zapachy, mama szaleje w kuchni i upiekła jakieś bułeczki drożdżowe z jabłkami i pachną na cały dom
oj bedzie trudny dzień ale musze wytrzymać i nie dać się, to tylko jedzenie
-
Wiem, jak Ci trudno Sama chcętnie wszamałabym takie bułeczki... a jak rano byłam w piekarni po mleczko i soczek, to tak pachniały te wszystkie buły, ze myślałam ,ze nie dam rady Ale dałam i Ty też dasz radę wierzę w to
Inezzko, jak ja mogłam, to Ty też Także trzymaj się dzielnie i nie daj się skusić Papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki