ćwiczyłaś jesli tak to jakie ćwiczenia?[color=green]]----Doty22[/color]
hej malutka!!
wpadam cię pomolestować, a nawet pozachęcać (wybierz co wolisz) do cwiczeń, pomierzyłam się , centymetrów dlaej ubywa , wiec warto. na razie nie zmieniam danych, bo będę to robic w poniedziałki tylko.
inezzka - tylko pamiętaj, ze ćwicząc ubytek wagi będzie mniejszy, ale za to ciało ładniejsze. tak bym chciała wytrwać przy tych codziennych cwiczeniach - efekt po 2 ostatnich tygodniach jest cudowny - a ja raczej należę do osób krytycznie nastawionych do chwalenia i samouwielbienia.
zachęcam cię, zwłaszcza do cwiczeń na uda, skoro to jest twoja pięta achillesowa. zobaczysz, za tydzień , dwa będą fajne wyniki. zmierzyłaś się dokładnie??
buźka dla ciebie - cmoook!!!
hej hej
długo mnie nie było, ale wczoraj wróciłam póxno a dzis byłam na zakupach i nie miałam czasu
dietka na razie w porządku, mam nadzieję że ćwiczenia wejdą mi w krew i zacznę się ruszać, dziś jeszcze nie ćwiczyłam ale mam zamiar, ale po południu, trochę się źle czuję, boli mnie gardło i wczoraj to miałam okropne dreszcze, ale nie chcę iść do lekarza, bo nie chcę dostać antybiotyku, takie przygody z antybiotykiem kończa się dla mnie źle wiec wcinam czosnek
będę męczyć moje uda, żeby wreszcie zaczęły ładnie wyglądać
Dotka witam Cię na forum i na moim wątku
słuchaj Doty ona wie co mówi
kurcze zazdroszczę Wam zdjęć na forum, ja niestety nie mam aparatku takiego żeby wrzucić tu swoje fotki, ale może po świętach się uda, spotykam się z przyjaciółką która ma aparacik to może cos się uda zrobić
Witaj Inezzko
Fajnie że jesteś już
Ja miałam totalnego lenia wczoraj.. a do tego ... grzybica mnie dopadał ale reakcja natychmiastowa... krem... irygacje... i globulki... i c*** jak nowo narodzona
doTka jeśli chodzi o wyrzeczenia, to na początku, dwa, trzy tygodnie nie jadłam wcale słodyczy i fast-foodów, nie ćwiczyłam na początku nic... po dwóch tygodniach od początku 20 brzuszków dziennie, sukcesywnie dodawałam ćwicznia i tak sięzrobiło ok. 50 minut dziennie. Są też słabe dni, kiedy pozwalam sobie na więcej niż zwykle, ale mysłę, ze to bardzo pomaga w traceniu kg i cm
jakie ćwiczenia... hmmm... rózne... kochana... naprawdę trudno mi to opisać, bo ja raczej praktyk jestem a nie teoretyk, więc... brzuszki na płasko pełne - 20 razy, potem brzuszki niepełne, proste i do kolan, potem do jednego i drugiego... na nogi ćwiczenia... na ręce... na talię... wszysko Nie umiem Ci tego bardziej napisać obrazowo
Doty widzę że masz podobny problem mi już praktycznie przeszło, ciekawe na jak długo zawsze dziadostwo wraca
a jak idzie skakanie na skakance?? ja we wtorek skakałam 10 minut dziś też planuję ale może z 15 minut chyba że dam radę więcej, na pewno hula hop, łatwe ćwiczenie, a talię trochę wyrabia, wiem bo kręciłam w lecie i dość szybko cm leciały tylko potem przestałam
no i zrobię jeszcze jakieś brzuszki i na nogi ćwiczenia
zobacze ile tego wyjdzie
ciągle boli mnie gardło i boję się czy mi przejdzie bo boli mnie dość mocno, jutro raczej nie da rady do lekarza, mam zajęcia, chyba że wieczorkiem na pogotowie zaczynam się bać że bez lekarza się nie obejdzie
nie cierpię lekarzy, zwłaszcza tych co patrza do środka
milushka a co robisz na nogi, widziałam twoje chude patyczki marzę żeby mieć takie
przedłużyłam na razie umowę na internet na styczeń i luty a potem się zobaczy, zależy jak będziemy stać z kaską
miłego popołudnia
Inezzko wczoraj odpuściła sobie ćwiczenia, ale skakanka chociaż była te symboliczne 10 minut ale wiesz, co coraz lepiej mi idzie skakanie i podoba mi się to, ze zaraz robię sie mokra na plecach To znaczy, ze tłuszczyk się spala
Wiesz, ja skakankę traktuję, jak rozgrzewkę, ale wczoraj nie mogłam... Dziś nie odpuszczę...
Jesli byście mogły kochane, podrzućcie mi linki na te ośmiominutówki, bo nie mogę ich znaleźć... najlepiej... to ja poproszę na priv
Trzymaj się Inezzko i ćwicz
dziś zjadłam 1124 kcal niby nie dużo ale powinno byc odrobinkę mniej
co do ćwiczeń:
25 minut hula hop
10 minut skakanka
15 minut cwiczeń->na nogi i brzuch
razem daje 50 minut, nie jest źle, ale mam wrażenie że to mało bo w sumie hula hop nie jest zbyt męczące, ale czuję że bruch wtedy pracuje, nogi trochę też i jak kręcę szybko to nawet można się nieźle spocić
na razie jest dobrze i mam nadzieję że tak już pozostanie
jutro mecz siatkówki mam nadzieję ze te nasze chłopaki wybiją bułgarom siatkówkę z głowy, tak jak to zrobili z bułgarami
Doty nie mam żadnych linków do tych filmików, sama bym chciała mieć jakiś bo nie wiem jakie ćwiczonka robić zwłaszcza na nogi
Inezzko... to na pewno Ty Dziewczyno... jestem pod wrażeniem... 50 minut he he he... jeszcze pokażemy tym chłopom, kto tu naprawdę rządzi Miłego wieczorku
oj Doty nie przesadzaj nie robię nie wiadomo czego, chcaiałabym dłuzej skakać ale wczoraj jak chciałam zrobic drugą serię to niestety noga mnie w łydce bolała więc skończyło się na jednej
muszę męczyć te moje nogi mam tego trochę na udach
w sumie to nie mówiłam Grześkowi że znów wróciłam do diety, bo jak mu zawsze mówiłam to on mi mówił że i tak będzie tak jak zawsze...... no i było
teraz dałam sobie limit 1100-1500, na razie krążę koło 1100 więc jest ok
dziś wracam koło 18, nie lubię o tej godzinie wracać bo to moja pora kolacji, a dziś nie wiem czy najpierw zjeść, tylko ćwiczyć najedzona to nie za bardzo, a jak najpierw poćwiczę to kolacja mi wypadnie koło 19 też bezsensu
wiem jedno, musze cwiczyc to jest najwazniejsze
miłego dnia
ps. moja waga jest do kitu, weszłam dziś-miałam się nie ważyć, ale robię to zawsze 1 dnia miesiąca-waga i mierzenie, i pokazała 58,5kg przecież to nie możliwe, w poniedziałek było 60kg
mam ochotę na taką superową elektroniczną wagę ale brak funduszy na nią
hej inezza!!
a jak się czujesz?? jak twoje przeziebienie?? bo nie właśnie dopadło, zatkany nos, gardło boli, ehhh. ratuję sie gripexem - zobaczymy co to da.
fajnie pocwiczyłaś, a limit kalorii uper, pamiętaj nie ma co go zaniżać, bo przemiana materii zwolni - a waga, no cóż wraca na właściwe miejsce, chyba się cieszysz?? bo miałam wrażenie, ze jesteś zdziwiona i nie wierzysz w to??
jeśli chodzi o moje ćwiczenia , to robię od bitych dwóch tygodni te ośmiominutówki, ściągam je sobie z yuotube, trochę to trwa, ale po kilku razach zna sie je już na pamięć.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i w wyszukiwarce 8 minutes legs ; arms ; buns ; abs (zależy co wybierasz)
mi te ćwiczenia bardzo pasują i dają efekt dosyć szybki.
w dwa tygodnie coś około 4cm w udach, bo znów mi zleciało odrobinę, tylko zmienię tikera w pondz.
na razie pa, wpadnę raczej później jeszcze - buziak
Zakładki