Strona 5 z 85 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 842

Wątek: przywitam wiosnę o 8 kg lżejsza :-)

  1. #41
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    co mam napisać nie poszło najlepiej ale nie poddaje się

    dziś też nie jest lepiej, skusiłam się na słodkie


    Ale od jutra walczę na całego, postanowiłam ZERO SŁODYCZY!!!!


    co myślisz o steperku? warto go kupić? zwłaszcza że ja łydek to chudych nie mam i nie chcę żeby były jeszcze większe



    muszę zrzucić te 7kg

    I cel ->55kg
    II cel ->52kg


    milushka dajesz mi dużo motywacji, dziękuję

  2. #42
    sivonella jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    widze ze jestesmy z tych samych okolic
    wlasnie tez zastanawialam sie nad steperem, ale boje sie ze przez to moga powiekszyc sie lydki.. a w sumie nie chcialabym miec azzz tak strasznie umiesnionych nog.. jak dlugo jestes juz na diecie? mi czasami na wielki apetyt na slodkie pomagaja suszone sliwki.. wiem tylko ze maja duzo cukru nio i blonnika wiec chyba nie sa niczym zlym, nawet na diecie..?
    3mam kciuki

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #43
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    sivonella jesteś z samego jarosławia? ja z okolic, no i dlatego mam ogranoczony dostęp do siłowni czy np aerobiku
    jestem na diecie niby od końca czerwca, było to 1100kcal + ćwiczenia i schudłam 7 kg, ale w sierpniu zaczęłam jeść coraz więcej no i niestety waga stanęła a nawet 1 kg wrócił, od dziś zaczynam solidne odchudzanie 1200kcal!!

    mój mąż mi wczoraj powiedział tak "przecież obydwoje wiemy że nie schudniesz aż 7 kg" bo właśnie tyle brakuje mi do szczęścia udowodnię mu że schudnę

    dziewczyny potrzebuję dużo wsparcia, mobilizacji i kopniaków. Pokażę mu że POTRAFIę!!!

    poza tym życie jest bez sensu łapię doła jesiennego

  4. #44
    Guest

    Domyślnie

    oooo, to może być mobilizujące; takie słowa od własnego męża.
    pewnie , że będzie trudno, ale skoro inne dziewczyny chudną, to ty też możesz.
    wiesz, ja mam wrażenie, że mój organizm przyzwyczaił sie do tych 1200kcal i ma w d...e to, że ja chcę schudnąć. tydzień wyrzeczeń i 0,1 na wadze mniej . ale ja się nie dam, o nie.
    9 lat temu schudłam bardz dużo i bez wyrzeczeń, waga leciała ksiązkowo i bez wiekszych zastojów , a terz kurcze co?? za stara jestem??

    inezza - nie jestem specem, ale mi sie wydaję, że steper nie jest dobry na łydki, ja bym chyba polecała masowanie baslamem, czy oliwką. ja tak robię z ramionami i widzę efekty (ja mam akurat obsesje na punkcie moich ramion).

    trzymam kciuki za ciebie, pokaż mężusiowi na co cię stać !!!!

  5. #45
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    taki mam właśnie zamiar pokażę mu że potrafię i wiem że potrafię, będę się trzymać i schudnę

    z tym steper to chodziło mi o to że ja mam niezbyt chude łydki i nie chcę by były jeszcze większe, a podobno steper rozbudowuje łydki tylko nie wiem czy to prawda

    milushka
    gdyby nie TY to chyba bym oszalała

  6. #46
    doty22 Guest

    Domyślnie

    Wpadłam tylko na chwilkę i zaraz zmykam, za chwilkęszef przyjedzie
    Dzięki za wsparcie i trzymam kciuki za Twoje postępy Inezza Dasz radę, mówię Ci

  7. #47
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    dziś zjadłam 1156kcal jestem z tego ogromnie zadowolona, nie powiem że było super lekko ale miałam trochę zajęć i jakoś poszło

    teraz może być już tylko lepiej chyba

    nie dam się i schudnę

    pokażę Grześkowi że jego żona może być laską

  8. #48
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Inezzka- dzielna dietowniczko!

    widze, ze masz nowa motywacje

    Moj mezczyzna pewnie tez nie wierzy, ze moglabym byc kiedys NAPRAWDE szczupla.. ja zreszta chyba tez nie

    Dzisiaj mialam OGROMNA ochote na slodkosci. Zjadlam mala porcje lodow, ktore kiedys wpakowalam do zamrazalki w pracy i troche mi ulzylo. W tym tyg. jestem bez samochodu, wiec do sklepu i tak sie nie wybiore- moze do piatku mi przejdzie


    Teraz chetnie bym cos wszamala, ale sie powstrzymam. Jutro staje na wage przy moim partnerze sparingowym i nie moze byc ani grama wiecej niz w piatek!!

  9. #49
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    kolejnaproba musisz w siebie wierzyć nawet jeśli nikt w ciebie nie wierzy dasz radę, nikt nie mówi że będzie lekko ale warto podjąć tę walkę, nagroda będzie super
    55kg-> cudowna sprawa, wprawdzie nie pamiętam kiedy tyle miałam, ale mogę sobie tylko wyobrazić, nie mogę się doczekać kiedy to osiągnę, a potem do 52 kg dążę

    ja to osiągnę i TY też

  10. #50
    kolejnaproba jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiec plan mamy taki sam!

    W prawdzie etap drugi to u mnie 55->50 i marzeniem bylaby realizacja do konca tego roku, ale to chyba malo realne!

    55kg to juz by bylo cos! mmmmm.... ide o tym pomarzyc!!

Strona 5 z 85 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •