Zrobiłam pierwszy krok, zminiłam wage na pasku, nie ma sie co oszukiwac wiecej. Najbardziej to bym do 13 stycznia chciała schudnać, bo wtedy ide na wesele do kuzyki i chciałabym ładnie wyglądać. Strój juz mam, ale mniejsza waga nie zaszkodzi. Dlatego od dzisiaj bede cwiczyc 6 weidera i postaram sie liczyc kalorie chociaz w tym nigdy nie byłam dobra. pozdrawiam