Poczytalam sobie i ide spac. Jak zwykle siedze na komp o godz. 23 dopiero.
Glodna jestem, ale juz za pozno na jedzenie. Chociaz jakiegos ogorka moglabym jesc. Eh, ide zrobic sobie herbatke. Wydaje mi sie, ze jak sie napije cieplej herbaty, to mniej jestem glodna. Bo serio, od wody to mam czasami zgage.

Jutro waze sie. Przyznam sie bez bicia. Moj suwaczek troszke oszukany byl. Bo nie chcialo mi sie zmieniac . Moja waga wysciowa byla 66 tydzien temu. Teraz jest troszeczke mniej niz 65 kg. Musze sobie kupic jakas elektroniczna wage, to wtedy bedzie dokladnie.

Trzymajcie sie!