oooooo Mycha to bogatoo ja podwedzilam pół szklanki cienkiego krupniku taki ubogi był to zjadłam a na drugie zrobiłam sobie kopiasty talerzyk surówki dziś z kiszonej kapusty,marchewki,jabłka jakieś przyprawy do smaku i sie najadłam a kolo 16 jakiś owoc a na kolacje jogurt z deską w sumie to ja jem ubogie te obiady trza to jakoś zmienić nie dojde do 1000 800 to max na dziś chyba ale nie jestem nic a nic głodna nie będe wmuszać
Zakładki