SUKCES przed duże SSSS właśnie wróciłam z rodzinnej imprezki... męka pańska siedzisz miedzy dwoma talerzykami tortów opływających śmietaną ze stołu patrzą na Ciebie pączki ciasta ciastka... a ja NIC normalnie wszyscy jedli az im się uszy trzęsły a ja.. pół szklanki soku pomarańczowego i jabłko i dziękuje po moim biesiadowaniu...