Strona 5 z 15 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 148

Wątek: Ostatnia próba...

  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Ech, jestem na siebie zła. Poskakałam na skakance i zrobiłam 145 brzuszków i nic więcej mi się...nie chce. Nie jestem w stanie się do niczego zmusić i jestem zła bo chyba za mało dziś poćwiczyłam , ale nic, jutro też jest dzień.
    Dobrze chociaż, że siorka się dowiedziała co z tym klubem fitness i okazało się, że tam się nie zapisuje na konkretne ćwiczenia, tylko wykupuje się karnet na określoną ilość wejść i chodzi się kiedy się chce i na co się chce- dla mnie super. W końcu zdecydowałyśmy, że będziemy chodziły dwa razy w tyg. Już w środę mamy zamiar wybrać się na SHAPE .

    kinius33, hahaha, świetne .

  2. #42
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Metinka - moim zdaniem całkiem nieźle. Nie chodzi o to, żeby się zaharować na śmierć, tylko żeby dzień w dzień wytrwale ćwiczyć i mądrze jeść

    Powodzenia i dobranoc

    A PS Zdaje się, że w Wawie macie Decathlon? Nie chcę robić reklamy, ale muszę przyznać, że zaopatrzyłam się tam w samę sensownych ubrań i do trekkingu i do ćwiczeń, i to tanio

  3. #43
    Guest

    Domyślnie

    anczoks, dzięki za wsparcie, ale jakaś taka z jednej strony jestem niezadowolona z ilości ćwiczeń, z drugiej strony nie chce mi się już nic więcej...
    Co do Decathlonu...że też na to nie wpadłam! Będę musiała jechać na drugą stronę miasta, ale może się wybiorę . Dzięki za radę.

  4. #44
    Guest

    Domyślnie

    Cześć dziewczyny!
    Dziś kolejny, nowy dzień dietkowania.
    Póki co jestem po śniadanku twaróg ze szczypiorkiem (pycha!) i kromka chleba pełnoziarnistego.
    Niedługo będe musiała posprzątać, to trochę kalorii spalę .
    Wieczorkiem, nadrobię wczorajsze zaległości ćwiczeniowe .

    Co u Was słychać?

  5. #45
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć

    Pyszne śniadanko, mniam
    Ja - mówiąc szczerze - nie mogę się doczekać obiadu

    U mnie fajnie, ale jakaś głodna jestem - może to skutek rowerkowania

    Miłego wtorku!

  6. #46
    sandi87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-05-2004
    Mieszka w
    Niebo
    Posty
    1

    Domyślnie

    ile ja bym dała za cheć do ćwiczeń....
    sniadanko faktycznie pyszne, ja sobie identyczne zaserwowałam w niedziele

    pozdrawiam

  7. #47
    kinius33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Potrzebuję pilnie (bardzo pilnie) domu dla kota, a właściwie kotki. Ma około 3-4 lat i jest ruda w biale łatki, albo na odwrót Będzie po wstępnych badaniach weterynaryjnych. jest bezdomna i biedna. Ma coś (nic poważnego) z oczkiem i nie chce żeby jej się coś stało. Sama jej nie mogę wziąć bo mam dwa koty, z czego jedną dorosłą kotkę która innej nie zaakceptuje PROSZĘ, POMÓŻCIE!!! Jestem z Warszawy i kotka oddam chętnie nawet jutro!
    P.s Oddam ją tylkow dobre i troskliwe ręce

  8. #48
    Guest

    Domyślnie

    Się nasprzątałam , ale jest dobrze, kilka kalorii spalonych .
    Przed chwilką zjadłam grejpfrut+pomarańcza i teraz pozostaje mi czekać do obiadu.
    Może już zaraz wezmę się za jakieś ćwiczenia, ale to musi nadejść odpowiednie natchnienie do ćwiczeń .

    anczoks, poradziłaś sobie z głodem przed-obiednim? . Mam nadzieję, że tak.
    Mówisz, że pojeździłaś sobie na rowerku?! Hm... może sama się zaraz wezmę za mój rowerek stacjonarny...

    sandi87, cieszę się, że wpadłaś. O tym dzisiejszym śniadanku myślałam już wczoraj od momentu kiedy wpadłam na pomysł na nie .
    A chęć do ćwiczeń...- torszkę samozaparcia i warto od czegoś zacząć, a potem będzie już tylko lepiej...

    kinius33, ja niestety kotka nie mogę zabrać, w ogóle zwierząt nie mogę mieć- rodzice i alergia.

  9. #49
    kinius33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    BUUUUUUU

  10. #50
    Guest

    Domyślnie

    Dobra, no to natchnienie nadeszło i pojeździłam 30 minut na rowerku i zrobiłam, standardowo- 145 bruszków. Co do brzuszków to postanowiłam, że co tydzień będę zwiększać serie o 10 powtórzeń.
    Chciałam jeszcze poćwiczyć 8minutówki, ale coś mi się z DVD dzieje . Może do wieczora się naprawi .
    Kurczę, mam ferie, siedzę w domu i nic nie robię tylko jem, ćwiczę i siedzę na forum .
    Może niedługo gdzieś wyjdę, ale szczerze mówiąc to dziś mi się nie chce...chociaż... .

    Co u Was dziewczynki słychać?
    U wszystkich dietka ładnie idzie?
    Te, które nie ćwiczyły, wzięły się za ćwiczonka?
    Czekam na Wasze sprawozdania z dietkowania (ale rym )

Strona 5 z 15 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •