Strona 6 z 10 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 100

Wątek: KOMPULSYWNE OBJADANIE SIE

  1. #51
    cing jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    gauss też sprobuje wyprobowac twoją metode, zobaczymy co wyniknie.

    a ja nie umiem przerwac ciągu.
    kiedys na początku zaburzen miałam tak,że napad 1dzien, potem kilka dni diety, napad i takie przeplatanie- i az tak duzo nie przytylam
    a teraz od zimy cały czas jem. moze 1 dzien przerwy i znowu ciąg.
    aktualnie miałam napad sobota i juz jem sobota niedziela poniedziałek wtorek.

    nie nawidze sie. taka ładna pogoda, ludzie się ciesza, a ja sie obzeram.
    eh. no nie chcialam narzekac, ale musze

  2. #52
    courtn3y jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Widzę, że neiciekawie się tu dzieje...

    Ja mam dziś 4.dzień dietki i się strasznie cieszę z tego powodu... Czuję się świetnie! Mam nadzieję, że długo jeszcze wtrwam, bo mam jakiś cel. Wiem jak trudno uchronić się przed napadem obżarstwa, a jednak narazie daję radę... Wy na pewno też potraficie... Zobaczymy jak długo ja będę potrafiła... :/

  3. #53
    cing jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    courtn3y trzymam kciuki. moze ten raz to twoj ostatni raz, kto to moze wiedziec. nie poddaj sie.

  4. #54
    courtn3y jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zrobię wszytsko, aby to był ostatni raz... Muszę nauczyć się od nowa żyć. Muszę nauczyć się, że nie żyję po to aby jeść tylko jem po to aby żyć!

    Wierzę, że Wam też się uda!

  5. #55
    cing jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    tez się tego musze nauczyć... tak bardzo chce.
    ale narazie nie umiem się podnieść po upadku.

  6. #56
    KArOla1989 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez to znam!! ile razy bylo obżeranie a pozniej odchudzanie...i znowu obzeranie i znowu odchudzanie i codzienne przysieganie sobie ze od jutra to juz napewno !!w ten weekend pojadłam troche...troche duzo ale wczoraj udało mi sie wytrzymac wieczorek spędziłam z pięcio litrowym baniakiem wody hehe to chyba dobry sposób !!!!! tez sie opiłam ze nie mialabym siły juz nic zjesc..a jak chodzilam to słyszałam jak mi chlupocze w zoładku hihi bede tak robic codziennie i mam nadzieje ze szybko napadu nie bedzie...sprobujcie z ta woda bo to chyba rzeczywiscie super pomysł!!

  7. #57
    courtn3y jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    KArOla1989, strasznie się cieszę, że wczorajszy dzień Ci się udał! Tak na prawdę wystarczy mocno chcieć, a reszta zrobi się sama Życzę Ci, aby dzisiejszy dzień też taki był i każdy kolejny również! ;D

  8. #58
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    witam

    ja wcześniej też miałam napad co kilka dni, ale ostatnio to kilka dni diety a potem kilka dni obżeram się, dziś na razie jest ok ale to dlatego że dopiero wróciłam do domu, byłam pozałatwiać sprawy na uczelni bo niedługo zaczynam studia

    ale teraz mnie okropnie ssie, nie jestem głodna zaznaczam bo się najadłam, ale to nie znaczy ze nie mam ochoty jeść, zrobiłam kubek herbaty mam buteleczkę z wodą i walczę

    dla takich osób jak my to każdy dzień bez obzerstwa jest bardzo ważny, daje nadzieję na sukces

    może jak będziemy się trzymać razem to się uda ja w to wierzę

  9. #59
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    hej, dziewuszki, no ja też jakoś na razie daję radę i nawet jest fajnie, oby to trwało jak najdłużej!!! ale wiem, że tak nie będzie jednak postaram się mocno! a z tym piciem wody, to mnie denerwuje, że co pół godziny latam do wc, a to jestem bardzo niewygodne, jeśli mam wykłady

  10. #60
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    ja jak gdzieś jestem to nie mam problemów z jedzeniem potrafię się powstrzymać bo nie myślę o tym, najgorzej jak zostaję w domu i się nudzę, masakra, kuchnia jest przeszukana do samego spodu

Strona 6 z 10 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •