-
Nudzi mi się kurde. Myślałam o tym, żeby iść jednak do dziadków bo moi rodzice u nich są i to tylko dwie ulice ode mnie ale.. zadzwoniłam do taty i delikatnie mnie poinformował, że mój wujek, którego nie cierpię właśnie przyszedł. W takiej sytuacji wolę jednak ponudzić się w domu bo jak tam pójdę będzie awantura a w święta raczej lepiej tego unikać. Mój chrzestny.. idiota... zawsze są starcia. Zwłaszcza jak wypije a dziś już to zrobił. Oszczędzę dziadka, po co ma mu się ciśnienie podnosić.. No i pewnie wpychaliby we mnie jedzenie a ja swój limit już wyczerpałam
-
Idę spać dziewczęta. Życzę miłego i mokrego poniedziałku
-
Witam witam.. w lany (na szczęście nie u mnie w domu) poniedziałek
Święta a ja chudnę. Wczoraj postanowiłam przez kilka dni nie wchodzić na wagę ale się nie udało. Bałam się, że zobaczę jakiś kosmos a jest mniej 58,2 Ależ jestem szczęśliwa. Idę robić sobie śniadanko
-
Depresyo, widze, ze bardzo dobrze Ci idzie. Podziwiam Cię. Ja w Święta niestety nie wytrzymałam, ale od dziś wracam do jedzenia zdrowo i z umiarem.
Pozdrawiam.
-
Na śniadanie zjadłam dwa jajeczka z sosem tatarskim na bazie jogurtu naturalnego z trzema pieczywkami chrupkimi. Na drugie śniadanie zjem trochę sałatki z sałaty, pomidorów i innych takich. Obiad: ta sama sałatka (zrobiłam całe mnóstwo i ktoś to musi zjeść) z piersią kurczaka z mikrofali. Na kolację zaplanowałam kiwi z ananasem. Do tego będzie kilka kaw, herbatek i wody. Jak już kiedyś pisałam, jestem uzależniona od kawy. Jak jej nie piję jestem głodna. Ale herbatki nie piję czarnej tylko czerwoną albo ziołowe, no i herbatkę Herbapolu System Slim Figura "Oczyszczanie" od wczoraj. W końcu ją kupiłam. W "Spalanie" i te inne herbatki nie wierzę ale tą oczyszczającą pije kilka znajomych babeczek i pomaga im się wypróżniać. Mleko w te święta już nawet nie 0,5 tylko 0%. Kiedyś piłam tylko zerówkę ale tu gdzie teraz mieszkam w sklepach zdarza się bardzo rzadko. Taki jest plan ale wszystko może się zmienić jeżeli zadzwoni telefon i okaże się, że jednak mam gdzieś świątecznie iść. Ale skoro wytrzymałam wczorajszy dzień to dzisiaj, nawet jak gdzieś pójdę, będzie ok.
-
Witam depresya, i jestem pełna podziwu że potrafisz tak dzielnie się trzymać kiedy wszyscy dookoła cos sobie szamają (dla mnie święta to nieustanne pasmo jedzenia... to jeszcze taki relikt z tłustszej przeszłości, i ciężko będzie przestawić się na swięta w wersji light ). Widze że Tobie pięknie idzie i gratuluje wyniku na wadze
pozdrawiam
-
Dziękuję Ci bardzo laliko za miłe słowa Sama nie sądziłam, że to się wszystko uda. Planowałam święta już jakiś czas temu i może to właśnie była ta ważniejsza połowa sukcesu. A te znikające kilogramki tak mnie motywują, że jestem w stanie praktycznie wszystkiego co zbędne i tylko na chwilkę daje przyjemność odmówić.
Pozdrawiam serdecznie pijąc pyszną ziołową herbatkę
-
depresya wielkie brawa dla ciebie! Świeta a Ty ładnie trzymasz się
dietki - naprawde super ja niestety nie umiem sobie odmówic
tego pysznego serniczka co zrobiłam i tej piaskowej babeczki,
która sama rozpływa się w ustach
Ale od jutra powrót do liczenia kalori. Zaczynam tysiaczka
Życzę dalszych sukcesów :P
-
Dzięki Karinn21 Nawet nie sądziłam, że to będzie takie łatwe. Po prostu bardzo mi zależy.
-
Nie no lala jestem pod wielkim wrazeniem i cie naprawde podziwiam. Ja jem moze nie starsznie duzo ale to, czego przez tyle miesiecy sobie odmawialam np. baton BOUNTY Jestes normalnie rewelacyjna Waga tez swietna, ja od jutra zaczynam intensywnie cwiczyc i przechodze na 1200...teraz zalezy mi bardziej na wymodelowaniu ciala i jak dojde do 54 to bedzie w ogole wielki sukces
Buziaczki :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki