-
Ja jem jedną bułeczkę żytnią, ciemną dziennie. Nie białe bułki. Tylko na śniadanie, żeby się najeść praktycznie na pół dnia. Nie mogę do pracy zabierać przecież 3 posiłków a jak jestem głodna to nie tylko burczy mi w brzuchu ale głowa mnie boli. Taka bułeczka nieźle zapycha
-
Co racja to racja. Bol glowy z glodu jest najgorsza rzecza jaka moze spotkac...tak wiec jestes usprawiedliwiona z tymi bulkami
-
Nie chce mi się pracować, więc... przeglądam strony ze strojami kąpielowymi O jaaaa. Dziewczyny!! Ależ mi się marzy moje pierwsze w życiu bikini
-
Takie na przykład mi się podoba:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ale do niego jeszcze tak cholernie daleko
-
tiaaa... bikini . Kiedys sobie kupiłam na pamiątke w Holandi i niespodziewanie stało się inspiracją do tytułu mojegą wątku Założylabym je gdybym miała mniejsze i nie galaretowate uda i mniejszy biust....
Widze ze przegladnie stron z kostuimami to nie tylko moja zajawka
pozdrawiam :*
-
Wywaliłam z planowanej kolacji śliwkę a w zamian posypałam sobie pierś kurczaka szczyptą wiórków mozzarelli... mniammmm Pychotka. Ale koniec tych szaleństw. Następnym razem tak zrobię dopiero kiedy tickerek przesunie się na równe 58. Jutro zjem na obiad kurczaczka, żeby reszta piersiątka się nie zmarnowała ale w czwartek i piątek w planie jest zupka, tak lajtowo
-
Limit kalorii wyczerpany A wieczorkiem idę sobie usmażyć dupsko. Ciemniejszy tyłek wygląda na mniejszy hehehe. Może mi się nastrój poprawi i się wygrzeje bo jakoś mi zimno dzisiaj strasznie
-
Hehe..ja sie ostatnio tak wysmazylam ze cycki do dzisiaj lecze, bo sie poparzylam ale nei powiem, ze ciepelko dobrze mi zrobilo bo jestem zmarzluch odkoad zaczelam sie odchudzac
Teraz spadam pedalowac, adios
-
Witam serdecznie..
Usmażona leciutko witam Was i środę I lżejsza o 100 gram hehe. Dziś menu takie jak wczoraj, no może bez tej mozzarelli. Jakaś taka się dzisiaj czuję lżejsza, troszkę ale czuję. Fajne uczucie Jeszcze 8,1 kilograma i będę szczęśliwa jak nigdy w życiu. Wtedy już może troszkę na rowerku będę jeździć i moja nóżka nie będzie cierpięć bo mniejsze ciężary będzie dźwigać. Na razie się kłócimy trochę i zawsze ona jest górą bo zaczyna boleć i tym sposobem wygrywa Ale to się zmieni. Tylko potrzeba mi dużo cierpliwości i silnej woli. Czego sobie i Wam życzę.
-
Witajcie królewny!
bardzo za wami teskniłam!
Nie odzywałam siędepresya bo maiałam urlopik, 12 dni i byłam u rodziców, a tam nie mam cierpliwosci do ich komputera, a raczej powolności internetu :P
Ale juz do was wraca, bo bardzo was potrzebuję
Generalnie podsumowanie mojej bytności w domku, nie wychodzi na plus ale tez nie na minus. 60 kg ani mniej ani więcej A jadłam naprawdę zupełnie inaczej niz w domku w Krakowie, więc bardzo sie cieszę że nic nie przytyłam. Ale generalnie myslałam, że dwa tygo to jakies minus trzy bezie, a tu nic
Ale nie o to chodzi, aby sie podawać, tylko aby walczyc dalej!
Więc od wczoraj jestem na dietce oczyszczającej
Wczoraj litr świezo wycisnietego soku z marchwi i jabłek, dziś 2 litry kefiru ( kończę drugi kubek już blllleeee jutro około 1,5 litra soku z jabłek, a w piatek warzywa gotowane. potem znowu mój tysiaczek.. Chciałabym żeby juz był lipiec
całuję was mocno
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki