-
Niunia tak lepiej nie dziel skorki na niedzwiedziu bo to nie jest wcale tak hop na samym koncu bo waga spada strasznie wolno Przynajmniej tak jest u mnie. Dzisiaj znowu zjadlam jakies 1100 ale to i tak dobrze jak na moje warunki.Jutro wazenie ....
-
Oj wiem wiem Natalia. Wiem, że masz rację. Tak mnie ponosi czasem hehehe. Zaczęłam widzieć efekty i się nakręcam Mam mniej sadełka na brzuchu. To pewne bo kiecka mi dziś spadła na biodra. Zatrzymała się na miśkach nad dupskiem a nie jak zwykle na oponce I kurde myślę, że dobrze, że się nakręcam. Mam tyle zapału - wszyscy są w szoku, zwłaszcza ja
-
Ja sie bardzo ciesze razem z toba :* Sam wiem jakie to ekstra uczucie i uwielbiam patrzec na szczesliwych ludzi a ty wrecz tryskasz optymizmem. Z takim podejsciem szybko osiagniesz swoj cel
-
Witam serdecznie miłe panie i panowie (to na wypadek, gdyby kiedyś mnie jakiś tu odwiedził)
Piątek trzynastego - pierwszy w życiu pechowy Zaspałam 40 minut i przez to w domu miałam dziś niezłe rodeo. I jeszcze żelazko mi się całkiem zepsuło a ja jestem uzależniona od żelazka Nie mam pięniążków ale muszę po pracy jechać kupić nowe. Kombinowanie co na siebie założyć, kiedy wszystko ma się pogniecione po praniu i to w czasie skróconym o 40 minut to niezły kosmos. Zjadłam śniedanko przed chwilką. Serek wiejski z ananasem i z bułeczką żytnią. Później zjem jogurt naturalny z ziarnami. A jak już mi się uda dotrzeć do domu zjem obiad połączony z kolacją bo nie zdążę czasowo wcisnąć dwóch posiłków po południu. Jadę na 20stą do dentystki, na drugi koniec miasta - trzymajcie za mnie kciuki. Na obiadek będzie ryż z owocami i jogurtem. Do tego wszystkiego oczywiście kilka kawek i innego picia. Mleko do kawki już nie 0,5 tylko 0%. Zrobiłam sobie zapas
Pozdrawiam serdecznie i życzę mniej pechowego dnia
-
A u mnie naszczescie bez pechow, moze tyle ze system mi sie nie chce na drugim kompie zainstalowac, nie czyta plytki, moj A. polecial do domu po inna instalke ale tak poza tym jest OK. Zjadlam ladnie, bede cwiczyc tylko strasznie senna jestem.
-
To serio nie jest dobry dzień. Głowa mi pęka od rana i jeszcze przeżyłam dziś szok. Widziałam trupa Sądząc po bucie, który leżał koło czarnego worka to była jakaś babcia. Masakra. Gówniany dzień....
-
Nie mysl o tym za duzo...i idz wczesniej spac to glowka przestanie bolec. Moze za malo zjadlas Mnie na poczatku strasznie bolala glowa
-
Witam w sobote i zycze milego dnia i udanego dietkowania :*
-
Witam w sobotę..
Ładna pogoda, wolny dzień a ja umieram. Boli mnie ząbek jak cholera. Właściwie boli mnie pół twarzy. Nie wiem co mam robić. Jestem już po dwóch dość mocnych tabletkach przeciwbólowych i nic W soboty do mojej dentystki nie da się dodzwonić - masakra. Jeżeli mi nie przejdzie czekają mnie trzy dni na zupkach i pastach bo nic nie ugryzę. Nie wiem jak to wytrzymam.
Zważyłam się i pomierzyłam:
waga: 57.9 było wczoraj, dziś dostałam okres i waga zwariowała. Pokazała 58,2 ale to woda dlatego nie cofam tickerka.
ilość sadełka: 24,7%
ilość wody: 50,1%
biodra: 91
pępek: 79
talia: 71
pod biustem: 80
biust: 92
udo: 47
łydka: 34
Zaraz pójdę zrobić jakieś śniadanie ale nie wiem czy je zjem. A przynajmniej ile czasu zajmie mi jedzenie. Szlag by to trafił
-
Zjadłam na śniadanie twarożek utarty z jogurtem naturalnym i dżemem niskosłodzonym. Ledwo dałam radę "pogryźć" dwa pieczywka Sonko. Ehhh.. Zaraz zjem jogurt na drugie śniadanie. Chyba nie ma nic gorszego niż ból zęba
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki