Ło matko Tego to sobie nawet nie wyobrażam. Przecież od takiego jedzenia non stop chyba na sam widok serka puszczałabym pawia heheheh
Pozdrawiam
Witam piątkowo, właściwie już weekendowo
Strasznie nie chciało mi się dziś wstawać ale powiedziałam sobie "Dziewczyno, dasz radę, to ostatni raz"
Dziś zjem:
- Bułeczka żytnia (ostatnia w najbliższym czasie) z serkiem wiejskim i dwoma ogórkami konserwowymi
- Jogurt Fruttis lekki i dwa wafle ryżowe
- Kurczaczek nie wiem jeszcze z czym bo surówka z ogóreczków mi się wczoraj skończyła
- Na kolacje nic nie przewidziałam bo możliwe, że pójdę dziś na jakieś piwko
- Kawka z mlekiem w pracy, w domu woda i herbatki
Jutro wielkie ważenie i mierzenie o ile dziś nie pójdę na piwko. Jak pójdę nie będzie to miało sensu, tzn. ważenie bo mierzenie ok. Zobaczymy. Jeżeli spotkam się dziś wieczorkiem z tymi ludźmi co myślę będzie i tak miło więc piwko wogóle nie będzie potrzebne
Buziaki:*
depresya ...ona tak jadła i przez miesiąc schudła ponad 8kilo!!! ale ja bym tak nie wytrzymała...
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Mała zmiana w dzisiejszym menu. Zamiast kurczaka zjadłam śledzie w sosie koperkowym. Szczerze mówiąc myślałam, że mają więcej kalorii ze względu na sos a to tylko 219 kcal. Dziś idę na imprezę balkonową i postanowiłam kupić sobie Leszka Lite. Zobaczymy co to
Maricia ja też bym nie wytrzymała to po pierwsze a po drugie to strasznie głupie moim zdaniem
Pozdrawiam
Aloha...
Wstałam dziś rano szczęśliwa nie musząc iść do pracy.. cudnie. Wlazłam na wagę.. cudnie. 56,7 Czyli zostało niecałe kilo do końca pierwszego etapu. Zjadłam śniadanie trochę późno bo wstałam po 11stej Serek wiejski z ananasem i dwoma pieczywkami żytnimi Sonko. Teraz piję kawkę a zastanawiam się za co się zabrać. Dziś w menu są jeszcze: śledziki w sosie koperkowym, jogurt lekki Fruttis, wafel ryżowy w czekoladzie i muesli z mlekiem. Chyba zaraz wezmę się za sprzątanie a później będę skracać kieckę, w która w końcu udało mi się wcisnąć Założę ją jutro na Maikidówkę czyli połączenie majówki i treningu aikido w plenerze heh. Szkoda, że ja się mogę już tylko pogapić na takie atrakcje Trenowałam półtora roku na studiach ale później zaczęły się poważne problemy z kolanem i się skończyło. Do końca życia niestety. No ale nie ma co się nad sobą użalać. Przynajmniej pogapię się jutro, siedząc na świeżym powietrzu, na przystojnych kolesi w kaikogach heheheh Pozdrawiam serdecznie i życzę cudownej soboty...
Wyniki ważenia i mierzenia:
waga: 56,7
ilość sadełka: 24,7%
ilość wody: 50,1%
biodra: 89
pępek: 78
talia: 68
pod biustem: 77
biust: 90
udo: 44
łydka: 33
Wrzuciłam sobie pierś kurczaczka w marynacie (bez tłuszczu) do lodówki. Posiedzi sobie w niej przez noc to jutro będzie pyszniutki Cieszę się, że jadę. Zawsze to coś nowego, coś innego.. Nowi ludzie. Potrzebuję tego. Wyprałam klapki - mam nadzieję, że do jutra wyschną. Cieszę się bardzo. Piłam wczoraj to piwko Lite. Nie jest takie złe jak myślałam. Może smakowało mi przez to, że ja piję piwko z cytryną
Życzę wszystkim miłego wieczorka
A co to za marynata bo mni teraz zaciekawilas Milej niedzieli Piwko z cytrynya Ja jak siedzialam w Angli to uwielbialam Corone z limonką...mniam
Zakładki