nie przejmuj się tą kilkudniową przerwą w odchudzaniu . Teraz wrócisz do dalszego dietkowania i będzie ok. No i życzę dalszych sukcesów co do znajomości z Panem X
nie przejmuj się tą kilkudniową przerwą w odchudzaniu . Teraz wrócisz do dalszego dietkowania i będzie ok. No i życzę dalszych sukcesów co do znajomości z Panem X
Ciesze sie ze spotkanie z Panem X sie udalo, a tak sie balas ze nie bedziecie mieli o czym rozmawiac jak jest pokrewna dusza to i temat zawsze sie znajdzie
Dietka w domu...to zwykle obzarstwo, no coz, to chyba przypadlosc kazdego studenta na wyjezdzie albo emigranta na odwiedzinach
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
no tak..ale i tak musze sie pilnowac w domu.. wydaje mi sie ze zgrublam przez te 4 deni..mam ciasniejsze spodnie niz przed wyjazdem
wczoraj bylo 1100..dzis bedzie 1200..jutro 1300 :P taka mala pokuta za ten grzeszny weekend..
a w piatek przyjezdza pan X i tez pewnie bedzie kiepsko z dietka..
skoro przyjeżdża pan X to jeden dzień bez dietki niczego nie zepsuje...spokojnie .
A tam od razu przytyłaś. może skurczył ci sie w praniu gacie hmm
miłego wieczorku
przez 4 dni wątpię aby coś przybyło. Na pewno masz tylko takie wrażenie nie ma co panikować i wmawiać sobie na siłę różnych rzeczy. No i warto poświęcić dietkę dla pana X potem do niej wrócisz
no ale te spodnie powaznie sa ciasniejsze :P
wczoraj bylo 1200 wg planu, dzis 1300 no i od jutra niby ma byc normalnie czyli 1400 no ale juz czuje ze nie bedzie tak latwo wiadomo, weekend, piwko, pan X, te sprawy..
ale damy rade
Koczkodan, to nie musisz zawsze pić piwa, lepiej już nieraz lampkę wina się napić na dobre trawienie
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
to może jesz coś wzdymającego i dlatego spodnie ciaśniejsze :P przez 4 dni ciężko byłoby tak odczuwalnie przytyć
witam czwartkowo ja juz wlasciwie mam weekend bo sie okazalo ze jutro nie mamy zajec dzis ide na impreze, jutro przyjezdza pan X... zyc nie umierac
no a piwo lubie no :P i to w duzych ilosciach..
i tak glupio jak wszyscy pijna piwo w knajpie a ja sobie wyskocze z lampka wina jak jakis snob hehe
dzis na razie 700 kcal, jescze 300 zjem i ide na impreze gdzie dobije do 1400 jednym piwkiem..tyylko jednym :P
milego popoludnia :*
Koczkodanku nic się nie przejmuj - albo spodnie się skurczyły albo coś w tym stylu
Pan X - hm, hm, jaka szczęśliwa :P i dobrze bo tak ma być pozdrowionka!
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Zakładki