Strona 14 z 30 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 294

Wątek: z Szerokim Usmiechem :-D

  1. #131
    Awatar agnes86
    agnes86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    857

    Domyślnie

    w pazdzierniku to ja bede miala piekne miejsce nad rzeczka i nikt na mnie nie bedzie patrzyl jak na cos dziwnego jak bede biegac- no bo np moi rodzice to sa lekarze i sa absloutnie anty do diety nastawieni- schudlam w pol roku ok 8 kg a oni juz wietrza anoreksje wiec sobie poczekam a zreszta to teraz to nie wiem czy zaczne bo nie chce stracic "kobiecych atrybutow a sluszalam ze to tak tez dziala- moze zostane przy plywaniu zabka i gimnastyce. bo chudnac na zasadzie tracic z wagi to za bardzo juz nie chce, moze 2,3 kg

    gratuluje wyczynow sportowych- ja zaraz siadam na rowerek i dalej kolege odwiedzic- i wyciagnac go gdzies dalej, a co!!
    milego dnia
    "Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą" Augustyn z Hippony


  2. #132
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    Mag - te noce bez podjadania - to jest dla mnie niezly wyczyn - serio :P - Squalo wie.. bo zna mnie... dulugo.. ojej.. ile to juz czasu minelo..
    Anne - bo sport jest fajny ale jest coraz ciezej...
    Rascal - wspaniale ! bardzo sie ciesze :*:*
    Squalo - wcale, ze nie ! hihiih bardzo fajnie mowisz to jest sposob na to - zeby kazdy dzien byl... idealny
    Agnes - Tobie to fajnie.. - ja niestety.. (albo w sumie... nie narzekam.. ) - biegam po sciezce rowerowej . przez takie mosty.. auta jezdza.. rowery mnie wymijaja.. - ale chyba wole to.. - niz miejsce w ktorym biegam jak w Lodzi mieszkam... - po parku ;/ wsrod ludzi.. psow.. eh.. Tu w Rybniku - mam chociaz las (czasem tylko obok drogi sie ciagnie ta sciezka) .. no ale coz - cieszmy sie, ze w ogole mamy gdzie biegac, czy tam maszerowac.. i ze mozemy ze mamy zdrowe nogi (chociaz znowu tutaj.. moglabym sie ugryzc w jezyk przy swoim kolanie.. - ale nie jest najgorzej )

    Kobietki.. - dzis kolejny dzien biegu za mna ! (przerobilam troche tickerka.. ) hihihi
    i potem jeszcze na rower poszlam.. niepotrzebnie.. - bo musialam do sanepidu jechac - odebrac ksiazeczke - data: 17.08.07r . po czym jak dotarlam na miejsce - okazalo sie, ze dzisiaj wcale nie jest 17-ty - tylko 16-ty ! eh.. - no coz.. troche wiecej ruchu nie zaszkodzi, prawda ? - ale za to jutro musze jechac.. - MUSZE dac rade .

    jak u was ? :*
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  3. #133
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A no zgadza się, to Twoje podjadanie, to było straszne , ale najważniejsze, że już jest lepiej!
    Widzę, że kalendarz nie funkcjonuje Na złe Ci to chyba nie wyszło, co?
    A ja dziś też na rower i kolejne 40 km...

  4. #134
    rascal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    okazalo sie, ze dzisiaj wcale nie jest 17-ty - tylko 16-ty !
    Jak to mi mama zawsze powtarza, kto nie ma w głowie ten ma w nogach

    Ja jutro po raz kolejny pójdę pomaszerować, bo gdybym chciała chodzić w dniach kiedy mam pracę to musiałabym się kłaść o 23 i wstawać o 6, a do tego to chyba mnie nikt nie zmusi (czyt. nie zmotywuje) :P

  5. #135
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    dzis miaja miesiac od zalozenia watku (i leciutko ponad miesic - od rozpoczecia "diety")... stwierdzam.. ze jak sie nie wezme pozadnie za siebie - to jeszcze bardzo dluga droga przede mna...
    no coz... za 15 minut zaczynam biegac.. - dopijam kawsko, ubieram sie i lece ...
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  6. #136
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A weź Ty się zważ kobito Bo ja już nie wiem z którego dnia ta Twoja waga jest
    Ja dziś odpoczywam od rowerku, za to jakiś spacer sobie zapodam, oczywiście jak dam radę...
    Kawa na czczo jest niezdrowa!

  7. #137
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    hm.. no... w sumie... wiesz... ja......... tak mi wstyd troche... i dlatego tickerek w miejsu stoi.... booo.... ja.... wczoraj...... bo ja wczoraj weszlam na wage..... o matko... jak sie przyznam - to chyba sie spale ze wstydu...... ale bede sie przynajmniej bardziej starac... prawda ? ... weszlam wczoraj na wage... rano... i bylo.... 64,5 ;/;/;/ uhhh.. wydusilam to z siebie.. - dlatego dzisiaj takie wnioski ...
    juz pobiegalam sobie - i jestem w trakcie sniadania - zaraz po - rower - i jade po odbior ksiazeczki z sanepidu.. hm.. potem na miasto zrobic drobne zakupy... - m.in. therm line 2 .. to takie kapsulki - lykalam je juz kiedys - teraz od kad biegam - znowu je lykam - no i sie skonczyly pol godziny przed wysilkiem fizycznym. - trzeba sie do nich przyzwyczaic - bo vczlowiek sie 2 razy bardziej poci, meczy... - ale za to dziala to na spalanie tkanki tluszczowej.. - a co do kawki.. to wlsnie ona tez przyspiesza spalanie tluszczu.. jesli jest pita rano.. i na czczo.. - zaleeezy miii....
    btw, ciezko z tym mieszkaniem na wrzesien 3-14 w Lodzi.. i chyba oleje te warsztaty (pomimo, ze sa obowiazkowe)... tzn pojade np. 3... potem za tydzien ... i ostatniego dnia - zeby oddac prace zaliczeniowe... - przynajmniej bede mogla tez biegac we wrzesniu - codzieeeennieeee (za wyjatkiem tych 3 dni) - ale jeszcze zobaczymy...
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  8. #138
    Awatar Mag
    Mag
    Mag jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    15-06-2007
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,641

    Domyślnie

    Gratuluje małej rocznicy dietkowania i forumowania Nie opuszczaj nas nigdy
    MOJA WALKA Z TŁUSZCZYKIEM - REEDYCJA - Grupy Wsparcia Dieta.pl <- tutaj sobie Dukanuje

    Było już 70,6 ale JOJO to moje drugie imię ;/

  9. #139
    ninka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Ngu! Z tą wagą 64,5 to chyba nie jest tak tragicznie co? Jak ja bym chciała tyle ważyć już :P Dobrze, że się bierzesz do roboty, ja też muszę, bo w końcu obie chcemy pięknie wyglądać Pozdrawiam i życzę udanego dnia!

  10. #140
    rascal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    NGU, a może to masa mięśniowa ci się zwiększyła i dlatego wiecej ważysz? ;> No bo przecież mięśnie są cięższe niż tłuszcz, a ty cały czas biegasz, zwiększasz masę, spalasz tłuszcz i więcej ważysz. Na pewno za tydzień już tak nie będzie, bo mięśnie wypalą większość tłuszczu i waga spadnie w dół

    A co do tabletek to ja wcinam l-karnitynę i wydaje mi się, że dzięki temu mam lepszą wytrzymałość

    miłego dnia życzę

Strona 14 z 30 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •