kurcze Lor, mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy z tym wpisem a nie moze Ci wpisu zrobic ktos inny? ja sie nie znam na tych procedurach, ale musi byc jakies wyjscie, co?... napisz jak Ci poszlo! :* trzymam kciuki! :*
kurcze Lor, mam nadzieje, ze wszystko sie ulozy z tym wpisem a nie moze Ci wpisu zrobic ktos inny? ja sie nie znam na tych procedurach, ale musi byc jakies wyjscie, co?... napisz jak Ci poszlo! :* trzymam kciuki! :*
idź do dziekanatu i spytaj sie co masz zrobic, albo kiedy ten pan wróci, ewentulanie dopytaj sie czy mozesz oddać indes, jakz dobedziesz już ten wpis. Mam nadzieje, ze sie ułoży wszystko po twijej myśli.
Wszystko będzie ok.
No i cos na poprawe humorku.
Idź i sie dopytuj, co i jak.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
I zycze miłego wieczorku, mimo wszystko.
ehhh poszłam do koleżanki, wróciłam i już mi troche lepiej... dziś zjadłam jakieś 1400 kcal i biegałam pół godzinki chyba mi z tą dietą coraz lepiej idzie. Kolejne spotkanie Towarzyskie w czwartek więc myśle, że jutro dietka i ćwiczonka powinny być tak w pełni. A jak wrócę to od razu pójdę spać, bo teraz jak zasiadłam przed kompem to zjadłam kubek musli... dobrze, że jeszcze jedna porcja i się opakowanie skończy. Więcej tego nie kupuje, bo za dobre :P
Dziś już późno wróciłam to pewnie rano nie pobiegam, ale na wieczór to sobie z Carmen odbije
NGU od zeszłego poniedziałku nie biegałam tylko raz... a tak to zawsze chociaż te pół godzinki jest za dużo radochy mi to sprawia by zrezygnować. Ale nie wiem jak to będzie gdy zacznie się wcześnie ciemno robić, bo wtedy już mi las odpada
Z wpisem jest tak, że musi go mi dać konkretna osoba i nikt inny. Karty zaliczeniowe z indeksami muszą być w dziekanacie najpóźniej 27 września i nie ma szans by było inaczej. Jeśli chce coś oddać później muszę pisac o przedłużenie sesji... tylko, że przedłużając sesje trace szanse na stypendium naukowe, które mi powinni przyznać. Niestety w tym roku się warunki przyznawania stypendium różnią i już sama średnia nie wystarczy sztuczne zamieszania robią... ehh mam nadzieję, że martwie się na zapas
uciekam spać, bo przesiadywanie po nocach nie służy mej diecie dobranoc :*
cze z kawunią przyszłam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a ten wykłądowca, może dowiedz sie konkretnie kiedy wraca, albo gdzie mieszka, albo moze bedzie któregoś pięknego dnia na uczelni i byś na niego koczowała.
Moze wszystko będzie dobrze, tym bardziej, ze trochę czasu jest do tego 27 września.
Życzę mi miłego dnia, przesyłam dużo buziaków i dietkuj sobie tak dobrze jak do tej pory.
Czesc Lor, jak tam humorek i dietkowanie dzisiaj? :* :*
daj znac czy cos wymyslilas z tym indeksem
kurcze szkoda gdyby przez taka glupote i jeszcze z nie twojej winy przepadloby ci stypendium
bardzo ladnie trzymasz diete congratulations
aż strach iść na studia
Mam nadzieje, że z tym stypendium wszystko pójdzie po Twojej myśli!
Pozdrawiam
Loteai - marsz do dziekanatu i proś o wyjaśnienie kiedy gość wraca i powiedz jak sprawy się maja, a jak sekretarka dużo nie pomoże żadaj spotkania z dziekanem i z nim pogadaj.
Ja tak kiedyś zrobiłam i przeszo - dziakan się tym zajął.
Pięknie dietkę trzymasz, a ja trzymam kciuki by sie dalej tak udawało
Zakładki