No baaadziś też biegałam, ale tylko pół godzinki... za chwilkę idę jeszcze na długi spacer, myslę, że z 2 godzinki mi zajmie
a potem przed snem planuje jeszcze godzinke pokojówek
i jeśli mnie przyjaciółka nie zaciągnie na jakieś żarełko to się zamknę w 1200muszę być silna....
trzymajcie kciuki
Anne spróbuje z tymi warzywami... ogólnie lubie jeść warzywka tylko nigdy nie chce mi się czekać aż się ugotują :P
Lor uzależniła się od bieganiaa powiedzcie to prawda, że godzina biegania to 1000 kcal spalonych
bo ciężko mi w to uwierzyć...
Zakładki