Hmm... dziś było prawie dobrze... ale się zawiodłam jednak na sobie...

zjadłam jakieś 850 kcal plus 2 placki ziemniaczane i kawałek lodów ehh mogłam sobie odmówić....

ale z drugiej strony biegałam dziś godzinkę, teraz planuje iść jeszcze na godzinkę na rower i przed snem koło godzinki pokojówek zrobić...

lepiej mi wychodzi ćwiczenie od niejedzenia... o ja niedobra