Strona 13 z 34 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 338

Wątek: Cuda zajmują mi nieco więcej czasu... foto. str. 24...

  1. #121
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Tluscioszek, ja Ci moge poradzic zielona herbatke badz miete na czczo z samego rana tak okolo godziny przed sniadankiem. Na mnie to dziala (chociaz tez nie zawsze). Sprobuj jeszcze suszonych sliwek i Activii - mi pomagala jak kupowalam w PL, teraz jak jestem w Irlandii to... hmmm... jakby to ujac.... jakis szit tutaj, bo ile bys nie zjadla to nic Ci nie pomoze... .

    Kazdy ma inny organizm i niestety nie ma uniwersalnego sposobu na poprawe przemiany materii. Czytalam tez, ze Slim Figura jest dobra (mi nie pomagala, wiec przestalam pic, ale wielu pomoglo), duzo blonnika (tylko trzeba duzo wody pic, bo potem wzdecia mozna miec). Ja na wlasnym przykladzie mowie, nie wiem jak z dziewczynami...

    Chyba nic wiecej sobie teraz nie przypomne...


    Jedna rzecz mnie denerwuje, faceci jak raz na dzien nie pojda zrobic @ to jest nienormalne. Moi koledzy to dwa razy dziennie chodza. Oni chudna duzo szybciej od kobiet i wolniej tyja (czytalam kiedys ze jedna dziewczyna pojechala z kolegami na jakis oboz i tam wszyscy jedli jednakowe porcje tego samego. Ona przytyla, oni mieli ta sama wage co przed wyjazdem). Specjalnie sie te chlopy nie narobia, a chudna... I podobno lepsza przemiane materii maja... Szczesciarze... :P

    Snoi, teraz ja ci mnostwo miejsca zajelam na twoim wateczku . Przepraszam... Nie wiem co mnie dzisiaj wzielo na rozpisywanie sie, ale specjalnie to nie bylo


  2. #122
    Aniula7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-01-2007
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu już jestem

    Teraz idę sobie jeszcze poćwiczyć, wykąpciać i idę odwiedzić Kasiulę i maleństwo w szpitalu w piątek może już wyjdą



    Tłuścioszku już biegnę do Ciebie odpowiedzieć Ci, ale dużo Markowa już powiedziała


    Pozdrawiam popołudniowo

  3. #123
    Guest

    Domyślnie

    Tluscioszek: Dzięki za wiarę we mnie, ale naprawdę szczerze wątpię, że się wyrobię, bo coś czuję w kościach, że teraz to mi się waga dopiero ruszy w dół, jak skończy się @, a on jeszcze nawet nie nadszedł... A na ile dni przed, zaczynamy przybierać? Hmm pojęcia nie mam, ale ogólnie to się chyba zaczyna w nas kiełbasić w drugie połowie cyklu... Mnie już moje piersiątka pobolewają, jak sobie ścisnę (taki teścik hihi) już od soboty, więc 5 dzień, ale czekam na TEN ból brzucha i w krzyżu, tak z nikąd się pojawi nagle i ja już wiem hehe

    Kurczę, a co do wypróżniania się, to wiecie, co ja to z reguły robię tak mechanicznie, że czasami nawet nie pamiętam, czy byłam już w vc, czy nie Czasem i z dwa razy się zdarzy, choć fakt, faktem nie są to jakieś długaśne posiedzenia wtedy... Ale teraz, chyba jak sobie dobrze przypominam to nie byłam dziś, a wczoraj to też tyle co kot napłakał hehe choć dziś rano wszamałam activię, i herbatkę zieloną też wypiłam w ciągu dnia... Ale chyba jelitka jeśli nie mają za dużo nad czym pracować, w sensie mało jedzonka, to się rozleniwiają... A wiecie, do czego zaparcia mogą prowadzić? A jeśli się do tego dołoży stres, to już wogóle... Do schorzeń odbyciku BARDZO bolesnych i cholernie nieprzyjemnych... Np. hemoroidów, szczelin odbytu et cetera... Brzmi może dziwnie, ale mówię poważnie, bo zaparcia to niby błahostka, ale potrafią napaskudzić

    Markowa: A łobuzuj tu ile wlezie Nic się nie stało, a tylko dzięki Tobie wpadłam na pomysł o ŚLIWKOWEJ activi, choć wcześniej omijałam ją szerokim łukiem, bo jakoś nie lubię suszonych śliwek, a kompotu z nich to już wogóle... PASKUDZTWO!!!

    Aniula7: No właśnie ja teraz też się zabieram za ćwiczonka, bo dziś bez biegania dzień Może poskaczę na skakance, znaczy się sznurku

    Kurczę, ale głodek przed @ to jest taki nieznośny... Zajadłam go narazie wasą (wow, ale zaszalałam ), a po ćwiczeniach załatwię go wodą! Trzeba głodek polubić i sie do niego przyzywczaić... tiaa...

    ***

    Aha, czy ja już mówiłam, że zwarzę się i zmierzę DOPIERO PO SKOŃCZENIU @???

    W sumie, to możecie to puścić mimo uszu (oczu?), bo pewnie wymięknę... Miękka jestem i tyle

  4. #124
    Guest

    Domyślnie

    dziewczyny dziekuje bardzo za porady)
    Markowa: dziekuje ze tak sie rozpisalas na ten temat) mnie dzisiaj rowniez nie pomagal Slim Figura, zielona herbata nie dziala, Activia tez juz nie(

    Snoi: co do tych chorob wlasnie sie ich boje bo ja zyje w wielkim stresie niezaleznie od tego co robie i w jakiej sytuacji sie znajduje... jestem bardzo nerwowa, ja wszystkie choroby mam na tle nerwowym

    Ale dziewczyny dzisija sobie kupilam Normosan ktory bardzo mi pomaga po nich sie oprozniam rano)

    buziaki:*

  5. #125
    Guest

    Domyślnie

    Ja to również jestem podatna na stres jak cholera... Denerwuje się, przejmuję się, wszystkim i wszystkimi, nadwrażliwość również nie jest mi obca... Ech, ja to ogólnie jestem takim zlepkiem wszystkiego, co tylko możliwe...

    Jakoś tak dziś około tego 1000 kcal, mi się zjadło, może 1100 kcal? Dokładnie nie wiem, ale wiem, że ten apetyt jest nieznośny i na kolacje musiałam dodatkowo, oprócz serka wiejskiego wtrąbić 3 plastry ogonóweczki, tak samej, bez niczego... Ale dobrze, że było to coś mięsnego, a nie słodkiego!

    Okresie, gdzie jesteś???
    Ja tu czekam...


  6. #126
    Guest

    Domyślnie

    Ja to chyba sobie zaaplikuje te forum dożylnie Bo już mam chyba odciski na pupie od siedzenia przed kompem... A tu spaćku iść trzeba, a raczej zmusić się do spania... Jutro muszę wcześnie wstać i pognać na zabieg, po czym pognać szybko na drugi koniec miasta do dentysty ogólnie jutro może być troszkę zabiegane przedpołudnie, ale za to ile się najeżdzę autkiem, to moje Brum, brum... Mam bzika na punkcie autka hihi no i jutro, a raczej już dzisiaj - dzień biegowy hihi ajjj tam, chyba będę biegać znów codziennie, bo teraz to tak ni w pięć ni w dziesięć... No nic, kolorowych snów

  7. #127
    Guest

    Domyślnie

    hehe to masz "zajezdzony" i zabiegany dzisiaj dzienD ja tez [powinnam sie wybac do dentysty ale jakos tak mi sie caly czas to odkladaD
    Dzisiaj poczułam nowa dawke energii, ale wciaz jestem przed okresem wiec apetyt silny, z ktorym nie radzilam sobie do wczoraj!!! ale dzisiaj nie kreci mi sie w glowce wiec trening wieczorkiem bedzie i dobrze poukladane na polkach w zoladkuD

    buzka:*

  8. #128
    Aniula7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-01-2007
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry

    Miłego dnia życzę i bezbolesnej wizyty u dentysty...

  9. #129
    Guest

    Domyślnie

    No to ja tak na momencik

    hihi do dentystki, do ja powinnam iść już dawno, dawno z tym ząbkiem, bo kiedyś błysnęłam inteligencją i, już nie pamiętam co, ale COŚ próbowałam zacisnąć silniej (chyba jakiś zamek... ) ząbkami i... kawałek odprysnął I zrobiła się tam z czasem mega dziura, jak jakiś kanion... Nie, no przesadzam, ale ostatnio taka ŻYWA krew mi z niego zaczęła lecieć, więc uznałam, że czas się wziąć za siebie
    Eee nie bolało, bo ja cwana jestem Pierwsze co, po wejściu do gabinetu mówię, to: "oczywiście ze znieczuleniem" No i ZAWSZE chodzę, do tego samego gabinetu, jak cała moja rodzinka, więc jakoś tak raźniej Zastrzyki w dziąsełka troszkę bolały, ale później to lajcik Niestety... Ząbek zatruty narazie, i za 3 tygodnie, będzie leczony... KANAŁOWO!!! Aaaaaa, chyba z 10 zastrzyków mi dadzą wcześniej Ogólnie już mnie zarejestrowali na 3 wizyty pod rząd we wrześniu i będę miała spokój z ząbkami for ever już Uff, naszczęście uda mi się wyrobić we wrześniu, czyli przed studiami... Bo normalnie, to po miesiąć trzeba czekać na wolny termin...

    Się o dentystce rozpisałam hehe

    Z jedzonka na dziś dzień, to mam narazie:

    activia truskawkowa + 2 sucharki pełnoziarniste SONKO = 185 kcal
    ok. 1kg arbuza = ok. 300 kcal (ale jak się odejmie łupinki, to zostaje mniej, ale niech będzie, że zjadłam 1kg) NIEBO W GĘBIE!
    no i teraz mi mauśka zrobiła herbatkę z cytrynką... = ok. 40 kcal

    Więc jak narazie ok. 525 kcal...

    A na obiadek zjem dziś zupkę knorra grzybową + 3 maluteńkie paróweczki... Ale później pododaje, bo teraz pędze na meczyk siatki!

    Do później

  10. #130
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Dentysta... nic przyjemnego... ewentualnie smiesznie sie wyglada jak jest sie ze znieczuleniem i tak ci polowa twarzy zwisa . Ale to smieszne tylko dla innych chyba .

    Tluscioszku, odkrylam jeszcze jeden sposob - czarna kawa na czczo. Nie znosze kawy, ale dzis rano jak sie napilam to tak, jakby moje jelita kopa dostaly :P . Na kazdego dziala cos innego...

    Hi hi snoi, dzieki ze mnie nie ochrzanilas ani nie przyjechalas po mnie z lopata . Jak bede mogla pomoc to bede szalec na Twoim watku . I ciesze sie, ze moglam pomoc z ta Activia - na szczescie za tydzien w sobote bede w PL wiec Activie bede kilogramami jadla .

    Anulka, milego slonecznego dnia rowniez zycze


Strona 13 z 34 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •