Strona 18 z 34 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 171 do 180 z 338

Wątek: Cuda zajmują mi nieco więcej czasu... foto. str. 24...

  1. #171
    Sephrena jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-04-2007
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    125

    Domyślnie

    No to nie będę mydlić Twoich pięknych, bronzowych oczek, ale i tak powiem, że masz ładny brzuszek

  2. #172
    Guest

    Domyślnie

    Witam

    A tam, kichać już na te zdjęcia... Ja poprostu jeszcze bardzo długo nie będę zadowolona ze swojego wyglądu... I wiem, jedno, że jeśli w poniedziałek waga - nie daj Boże - się nie pokaże mniej, to ja już inaczej ze sobą pogadam...

    A tymczasem wcinam sobie activie śliwkową, i popełznę chyba przed tv, oglądać Mistrozstwa Świata w Lekkiejatletyce w Osace Dziś nigdzie nie wychodzę, no oprócz biegania oczywiście... Więc, tv, komp, i gazetka...

    Udanego dietkowania Łobuzy

  3. #173
    MatyldaI jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-04-2007
    Mieszka w
    Westborough
    Posty
    0

    Domyślnie

    Snoi, witaj!
    Jesli jeszcze raz tu zobacze ze nie ma roznicy to udusze wlasnymi rekoma!!!
    Proponuje zlapac troszke opalenizny a wtedy to dopiero bedzie roznica
    GRATULUJE!!
    Matylda

  4. #174
    Guest

    Domyślnie

    wiesz co?? mozesz mi za to kopa w tylek dac ale jestes straszna maruda!!))) Ty zapewne ogladasz siebie codziennie w lustrze jak wiekszosc z nas wiec nie widzisz roznicy... najlepiej zapytac sie kogos kto cie dawno nie widzialD a najlepiej TDP w Olsztynie heheh;DD Wiec ciii bo ja Ci kopa dam;DDD

  5. #175
    Guest

    Domyślnie

    Chyba taki kop w mój wielki tyłek, by się przydał i może przywołałby mnie do porządku Ja nie wiem, jak to jest, ale w tym moim wielkim brzuchu, nie mam narazie miejsca na zjedzenie więcej, a mam na liczniku... 431,9 kcal Kiedy niby ja to dojem... Jest godzina 16 z groszami... Od 17 jakoś zaczynam ćwiczyć i idę biegać, więc za wiele to ja zjeść nie mogę, bo chcę biegać, a nie zwijać się z bólu jak mnie kolka złapie... Na kolację zjem jogurt z płatkami, więc 200 kcal... A reszta? Tylko pogratulowac sobie głupoty... Owszem, kalorii mogłoby być dużo więcej, ale wykłóciłam się, że NIE BĘDĘ JADŁA NA OBIAD PIZZY z mamuśką, i NIE JADŁAM Jeszcze tylko rodzicom ją przygotowywałam, i wkółko było "No zjedz kawałek... Nie utyjesz przecież odrazu..." bla bla bla... Jak ja nie nawidzę takiego wmawiania. Nie mam ochoty, to nie jem, jak będę miała to wtedy się skuszę... No i rodzice zjedli po pizzy, a ja zupkę knorra grzybową, taką z makaronikiem, a do tego zagrzałam sobie 2 male kromki chleba grahamka... Objadłam się. Bo chyba jak to się mówi wszędzie, najgorzej to jest na początku, później już i żołądeczek i organizam się przyzwyczaja... I z ręką na sercu przyznam, się, że nie miałam skrętu kiszek na widok Ich pizzy, koło noska mi ona latała i tyle Wiem, idę zjem banana chyba... To i energia do biegania większa będzie Ale to i tak dziś wyjdzie 751,9 kcal w sumie... Brawo, brawo, tylko sobie w łeb strzelić

  6. #176
    Guest

    Domyślnie

    hehe Snoi) moze skusisz sie na wafle ryzowe Sonko?? sa bardzo dobre ale neiwiem ile bys ich musiala zjesc zeby bylo rowno 1000 kaloriiD ale sa lekkie wiec moze... hehe ja sie dzisiaj najadlam jablek kwasnych a babka wcisnela mi ze sa slodkie:// ale z glodu je wchrzanialam i zjadlam wszystko czyli 1 kg) ja niewiem ile kalorii zjadlam ale zaraz policze w kalkulatorze)

    <kop wielki> w du pe zadzialalo? czy jeszcze chcesz?? ja dzisiaj nie cwicze bo bol nie ustepuje...

  7. #177
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    Snoi, no ja tu wchodzę dzisiaj i czytam o jakiś zdjęciach i zastanawiam się o jakie zdjęcia chodzi, a tu taka niespodzianka! Brzuszek rzeczywiście bardzo ladnie Ci się wyrzeźbił (szczególnie górne partie). Pochwałka

    Ja tez już przyzwyczajona do niejedzenia - najem się jedną kromką chlebka i potem problem - skąd wziąć pozostałe brakujące kalorie? Godzinę temu było ich około 600. Ech, chyba możemy jakieś zbiorowe harakiri popełnić snoi . I powiem Ci, najlepsza sprawa, że mnie juz nie ciągnie do ziemniaków, słodyczy. Czasami jak czuję taki cieplutki chlebek biały to mam ochotę wsunąć cały popijając mlekiem. Ale udaje mi się powstrzymać pokusę .

    Miłego wieczorku kochana


  8. #178
    Guest

    Domyślnie

    No to jakoś się udało, płateczków było ciut więcej, a i kubusia wypiłam z 200ml, ale to i tak da max coś około 900 kcal... No cóż. Chyba jednak zacznę kąsać, jak mi będzie wmawiane jedzenie jeszcze kiedykolwiek i jak usłysze po raz kolejny tekst mojej mamy: "No przecież nie utyjesz od takiego kawałka... Już, nie przesadzaj... I tak jak pojedziesz do Olsztyna, to będziesz znowu jadła..." A figa z makiem. Guzik. O nie, nie, nie... Ja jeszcze pokaże. Mowy nie ma. Ale mam nerwa... Grr...

    Cholercia, wiecie, co, ale już chyba tak na poważnie jesień idzie... Bo już te wieczory, jak dla mnie naprawdę są chłodne Stopni jakoś pod 20 było u mnie, słońce niby jakoś próbowało się przedrzeć, ale wiatr jakiś taki... Hmm "mroźny"? No taki jesienny wybitnie... A fuu Aż się dziwnie tak biega... Przebiegłam dziś 8 okrążeń, i prawie się nie spociłam Ale myślę, iż to zasługa tylko tego wiaterku i chłodu... I kurczę biegałabym dłużej ale na boisko weszła banda chłopaków, bo akurat trening mieli i zaczęli też biegać, a ja tak nie lubię... No, ale to i tak mnie satysfakcjoonuje, bo jakby nie patrzeć 3200m było i spacerek do domku... Biegam więcej, niż na samym początku...

    Ale jest + tego chłodku i zapachu jesiennego wiatru (ale poeta ze mnie...), bo to znak, że zbliża się jesień, a jak jesień to wrzesień, a jak wrzesień to i już październik, a jak październik, to... Achhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh Się tak emocjonuję, do pierwszych zajęć i pierwszego koła, pewnie hehe ale jest wieeele + bycia TAM, a nie TU Tylko ciurek zostanie z mamuśką w domku... Ale TU jest Jego DOM, szkoda mi zwierza, na takie stresy akademickie Ale On wie, że pancia Go kocha całym serduszkiem hihi

    Nooo, także dzień dietkowy można zaliczyć na +... No i 3 dzień @ za mną hehe już będzie z górki, ale zobaczymy jak z wagą...

  9. #179
    Guest

    Domyślnie

    Sia la la la, nie ma to jak sobie w nocy na forum siedzieć
    Ja na kompie, a ciur mimo chorej łapki, to łobuzuje...
    I co by tu zrobić, żeby iść spaćku...
    Też mam problem z tym spaniem hehe

  10. #180
    Awatar Markowa
    Markowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-07-2007
    Posty
    7

    Domyślnie

    No i masz babo placek... Snoiii, to ja tu specjalnie czekam na czas kiedy wszyscy smacznie śpią, a ty na nogach

    Jak tak można Jestem oburzona...

    Gratuluję konsekwencji w bieganiu. Dobra jesteś Moja krew

    Buziole dla Ciebie gorące maleńka


Strona 18 z 34 PierwszyPierwszy ... 8 16 17 18 19 20 28 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •