-
i juz po jedzinku i chyba na dzisiaj koniec.
- 1 jajko
- dwa wafle ryzowe z plasterkiem szynki i zoltego sera
- 250ml maslanki
- jeszcze jeden kubek mleka z kafka
jak mnie pedzie sciskac w dolku napije sie mojej PEPSI lub winka- w koncu dzisiaj piatek
-
dlaczego Ty tak mało jesz?
-
ojej, to dzisiaj naprawde tylko wyjatek...
normalnie nie moge zapanowac nad apetytem, a dzisiaj jakos nic nie moge w siebie wcisnac.
zreszta jak na jeden posilek wcele tak malo tego nie bylo.
W poniedzialek napisze Wam jaki wynik po tygodniowym pozbywaniu sie tluszczyku..
-
wiem, ze z Gofus jestesmy umowone na poniedzialkowe wazenie, ale mialam plan do soboty i uwaga- WYKONANY
wita Was wiec dzisiaj 62,5 kg
zawdzieczam to pewnie glownie wczorajszemu brakowi aptetytu i lekkiemu odwodnieniu, ale cos sie ruszylo, wiec jest maly powod do dumy
nie mozna jednak osiasc na laurach, tickerja zmienimy ewentualnie w poniedzialek, jesli tendencja sie utrzyma.
Dzisiaj dzien troszke trudny, po caly dzien poza domem i trzeba tylko wymyslic co i kiedy jesc.
Moze tak:
- jabluszko i pomarancze
- wafle wyzowe do woli
- maslanki pol litra
- ewentualnie orzeszki
- kawa z mleczkiem ile dusza zapragnie
-
hejka gratuluje spadku wagowego
-
o tisca!! ale milo Cie widiec!! a co u Ciebie???
ja mialam wczoraj zabiegany dzien i na koniec pifkowanie.
a bylo tak....
- 2 jabluszka
- 14 wafli ryzowych
- 2 kafki z mleczkiem
- 3 pifka
- jogurt pitny - 450ml
wiec nie bylo wiekszych grzechow i pewnie gdyby nie te pifka kalorycznie tez byloby grzecznie. gorszy sprawa, ze jablko i wafle zjadlam ok. 22giej, ale tak mnie ssalo w pociagu, ze chyba bym umarla.
Dzisiaj planuje:
- kawka z mleczkiem
- salata z pomidorem, bialym serem i cebulka
- warzywka duszone z serem feta
Jutro mija tydzien!! I oficjalne wazonko
-
apropos: pifko ma "tylko" 200kcal, wiec da sie zyc i nie trzeba rozpaczac, ze raz na jakis czas czlowiek sie pobawi
i zero tluszczu!!
wiec za wczorajszy jadlospi daje sobie
920kcal+500= 1429kcal
wiec nie bylo tragicznie
-
tak malo mam tu gosci
male przypomnianko:
- do 1 listopada jeszcze 4 dni
- do 1 grudnia niecale 5 tygodni
- do ostatecznego celu niecale 8 tygodni
Zobaczymy jutro co powie waga, ale nadal pozostajemy konsekwentni!!
-
Poprzesuwaj odpowiednio te wskaźniki wagi bo sie gubie i niewiem czy mam nad tobą stać z batem i ochrzaniać za piwska czy chwalić i bić brawo,... :P
-
Pulchra, przesuwanie jezeli bedzie to zawsze w poniedzialek, wiec do jutra musisz poczekac z batowaniem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki